Dziś najbogatsi chętniej niż w luksusowe jachty inwestują w czerwone diamenty i dyskretną technologię, a zdrowie i styl życia stanowią dla nich niewymienialną walutę. Czym współcześnie klasy wyższe sygnalizują swój status społeczny? Oto krótka analiza amerykańsiej agencji trend forecastingowej WGSN tego, co drzemie w kapitale społecznym i jakimi symbolami posługuje się obecnie elita.
WSPÓŁCZESNE SYMBOLE BOGACTWA
Symbole statusu zwykły być fizyczną postacią ekonomicznej siły, ale surowe lata i turbulencje na światowej scenie politycznej zmieniły kierunek debaty na temat sygnałów statusu społecznego wysyłanych przez generację X oraz millenialsów, którzy osiągnęli już finansową dojrzałość. Wpłynęły też na to, co dziś uznawane jest za luksus, i na to, jak swoją wysoką pozycję społeczną grupy te komunikują swoim rówieśnikom.
POLECAMY: BIZNES – Z ZAWODU BLOGER MODOWY
Oczywiście, dobra luksusowe nigdy nie były tak naprawdę produktem. Kreatywność, rzemieślnictwo i wysokiej jakości materiały są ich składową, ale luksusowy konsument płaci za coś więcej. To subtelny sposób komunikowania dobrego smaku, ekskluzywności, zamożności. Ale wysoki status coraz silniej sugerowany jest językiem dyskretnej konsumpcji – poprzez rodzaj luksusowych zakupów, które dodatkowo sygnalizują świadomą konsumpcję i czynią klienta częścią kulturowej elity.
SYGNAŁY DOBROBYTU WYŻSZYCH KLAS SPOŁECZNYCH
Podczas gdy ta dyskretna konsumpcja bywa droga, zawiera się również w tańszych, ale równie wyrazistych (wewnątrz wtajemniczonej grupy konsumentów) symbolach statusu społecznego – przykładem tego jest subskrypcja odpowiedniego magazynu, czy słuchanie konkretnych podcastów. Współczesna elita informacje o swoim statusie przekazuje również przez sposób, w jaki spędza swój czas. Niegdyś bogaci lubili pokazywać, jak dużo są w stanie wydać na rzeczy, których nie potrzebują – dziś raczej pokazują publicznie własną produktywność, to, że pracują 18 godzin dziennie, i jak potrafią wykorzystać każdą wolną chwilę. To właśnie te elementy symbolizują ich wysoki status i władzę.
Paradoksalnie, świadome społecznie zachowania i sygnalizowanie ciężkiej pracy, służy również jako wytłumaczenie dla samej zamożności finansowej – kwestii, która jest przecież, delikatnie mówiąc, niewygodnym tematem w kręgach tej liberalnej grupy społecznej.
ZOBACZ TEŻ: MILLENIALSI CHCĄ CZEGOŚ WIĘCEJ
Wszystko, od minimalistycznej sztuki Marie Kondo, po magazyny typu Kinfolk i dopasowanego do nich stylu życia, jest czymś, do czego warto aspirować – bo promuje inteligentny i wzbogacający duchowo sposób wydawania pieniędzy. Marki modowe, takie jak Permanent Collection, które oferują ponadczasowe rzeczy, których wartość, podobnie jak sztuki, będzie z czasem rosnąć, doskonale określają ten nastrój. Per/se (marka z Londynu) wprowadza do sprzedaży co dwa miesiące tylko jeden płaszcz. Chodzi o nadawanie wartości każdemu pojedyńczemu produktowi, momentowi i pomysłowi, nasycając go w ten sposób znaczeniem.
CO I JAK KUPUJĄ ELITY?
Z kolej marki cichych, elektrycznych samochodów, takich jak Tesla czy Lucid są z ostrożnością wprowadzane na rynek, tak aby promować zarówno ekonomiczne możliwości konsumenta, jego inteligencję i odpowiedzialność społeczną, stając się tym samym ego kulturowej elity.
Co jeszcze stanowi współczesny symbol bogactwa? O tym już wkrótce w zakładce #Rynek.