Jak stworzyć własną markę modową?
Podstawa to dobry biznesplan, na który można otrzymać
dofinansowanie. Co dalej? Sprawdźcie, jak krok po kroku rozwinąć swój biznes i
osiągnąć sukces!
W t-shirtach Local Heroes mogliśmy zobaczyć m.in. Rihannę i Carę Delevigne. Bluzy Aloha from Deer n To tylko dwie spośród znanych marek modowych, które powstały w Polsce.
Okazuje się, że to genialny biznes, pod warunkiem, że mamy swój własny pomysł,
wizję, odrobinę doświadczenia i oczywiście – pieniądze na start. – Jeśli nie dysponujemy oszczędnościami, co w
młodym wieku zdarza się dość często, warto skorzystać z dofinansowań. Oferta
dla młodych przedsiębiorców jest bardzo bogata – podpowiada Andrzej Najda, właściciel firmy Najda
Consulting.
Własna marka modowa – jak zacząć?
Boom na modowe
startupy rozpoczął się w Polsce w 2012 roku. W większości twarzami tych
najnowszych są młodzi projektanci, którzy zaczynali w domowym zaciszu. Ich
sukces nie byłby również możliwy gdyby nie Internet, od lat najlepsze źródło
promocji i dystrybucji. Nie wystarczy jednak dryg do malowania ciekawych
logotypów na koszulkach czy sztuka umiejętnego przerabiania ubrań na maszynie
do szycia, którą masz opanowaną do perfekcji.
– Zanim w ogóle
zdecydujesz się zacząć, zastanów się co dokładnie chcesz robić i dla jakich
konsumentów. Taka informacja będzie z resztą musiała się znaleźć w twoim
biznesplanie – mówi Andrzej Najda. Bardzo ważną grupą docelową wielu
modowych marek jest tzw. pokolenie Y czyli millennialsi. To osoby urodzone na przełomie lat 1980-1994 , które są aktualnie widoczne na
rynku pracy, a nawet odnoszące już na nim spore sukcesy. Są obyci
technologicznie, wykształceni oraz świadomi swojej wartości. Dla wielu z nich
wygląd ma pierwszorzędne znaczenie, dlatego podążają za trendami, a w modzie
poszukują oryginalności, po to by nie przepaść w tłumie i zaznaczyć swoją
obecność. To jeden ze sposobów na zaistnienie na trudnym rynku pracy i w
kontaktach międzyludzkich. Wniosek? Milenialsi potrafią i chcą w siebie inwestować.
Oczywiście nie jest to grupa jednorodna, ale stanowi około 12 milionów polskich
konsumentów, dlatego przede wszystkim do nich warto dotrzeć.
Zastanów się czego jeszcze nie wymyślono, a co spodoba się młodym ludziom. Poszukaj
też inspiracji wśród ulubionych marek pokolenia Y. W ubiegłym roku
przeprowadzono nawet ankietę, w której zapytano 2,5 tys. millennialsów o ich
ulubionego producenta modowego. Co prawda, badanie odbyło się w Stanach
Zjednoczonych, jednak bez wątpienia może oddawać również preferencje Polaków,
którzy przecież znają te same trendy i wcale nie mają gorszego niż Amerykanie
wyczucia mody. Zwyciężyła Victoria’s
Secret, co może być związane ze znanymi na całym świecie imponującymi
pokazami mody. Jest to jednak wskazówka dla Ciebie, że młode kobiety chcą
wyglądać zmysłowo i kobieco, a młodzi mężczyźni właśnie takimi chcą je oglądać.
Dalej znalazła się firma Nike, co
wskazuje na istny kult sportu panujący wśród pokolenia Y i znów nierozerwalnie
z nim związany kult pięknego ciała. Ubraniami na siłownię już dawno przestały
być rozciągnięte dresy, a miejsce ćwiczeń jest jednocześnie miejscem spotkań i
modowym wybiegiem, gdzie każdy chce dobrze wyglądać.
Nikt jednak nie narzuca Ci tworzenia wyłącznie dla tej
grupy. Możesz przecież równie dobrze projektować kapelusze dla starszych pań i
panów, będących już przedstawicielami pokolenia Baby Boomers. I tutaj przecież
znajdziesz odbiorców.
– Co więcej, jak
pokazuje rynek lepiej swoje produkty personalizować,
czyli mówiąc potocznie – uszyć na miarę – mówi Andrzej Najda. Chodzi o to,
by znaleźć niezapełnioną jeszcze niszę i odróżnić swój produkt od tych, które
masowo zalewają nas w sieciówkach. Trend, jak wiele innych zrodził się na
Zachodzie, jednak obecnie również w polskich warunkach ma się świetnie, bo jak
wspominaliśmy wyżej, przede wszystkim młodzi ludzie chcą czuć się wyjątkowi i
wyróżniać się z tłumu. A mogą to osiągnąć właśnie dzięki nieszablonowemu
outfitowi. Będąc „marką od wszystkiego” z pewnością będzie Ci trudno przebić
się na rynku. Jeżeli jednak zmienisz już przynajmniej detal w powszechnie
dostępnym produkcie, sukces stanie się bardziej osiągalny. Najlepiej jednak gdy
Twój klient będzie miał poczucie, iż tworzysz specjalnie dla niego, od podstaw.
Z pewnością to doceni. W ten sposób można kupić już np. buty od Timberlanda,
które dzięki programowi komputerowemu „szyjesz” zgodnie z preferencjami, a
producent nadaje im realny kształt. Zorientuj się, czy produktu podobnego do
tych, które chcesz produkować nie można już kupić, a jeśli można – w jaki
sposób sprawisz, że Twoje będą lepsze.
W tym celu przeprowadź swoje małe badanie rynku. Jak to zrobić? Najcenniejszym narzędziem będzie
Internet, w którym codziennie pojawiają się aktualne badania na każdy temat. – Sprawdź więc co mówią liczby o produktach
podobnych do tych, które chcesz wprowadzić na rynek. Poza tym, warto czytać
branżowe artykuły – mówi szef Najda Consulting. Śledź też najnowsze trendy,
które zmieniają się z prędkością światła i zaglądaj do wywiadów z ludźmi
sukcesu.
Sprawdzonym sposobem jest również śledzenie komentarzy internautów. Niejednokrotnie pojawiają się tam
cenne spostrzeżenia i być może to właśnie tam ktoś opisze swoje marzenie o
rzeczy, której jeszcze nie ma na rynku. Przykładowo pod zdjęciem celebrytki w
spódnicy z nowej kolekcji, ktoś może napisać, że chętnie kupiłby taką samą,
tyle że przerobioną na sukienkę, a podobne wnioski powielą się pod innymi
zdjęciami z tym konkretnym modelem.
Przede wszystkim bądź na bieżąco! Musisz też poznać konkurencję, czyli sposób
działania innych marek. Najlepiej zostać klientem kilku z nich. W ten sposób
dowiesz się z jaką częstotliwością wypuszczają na rynek nowe produkty, jak
wygląda u nich sprzedaż wysyłkowa, ubrania jakiej jakości najlepiej się noszą
itp. Przetestuj na sobie, które materiały i fasony są Ci najbliższe albo czy
nie denerwuje Cię 3-dniowe oczekiwanie na przesyłkę.
Teraz przyszła kolej na Minimum Viable Product. Co to takiego? Najprościej, to metoda, która pomoże Ci nie
wyrwać się z przysłowiową motyką na słońce. A mówiąc jeszcze jaśniej,
zaprezentuj swój produkt zanim go jeszcze stworzysz. Najłatwiej zrobić to za
pośrednictwem Internetu, gdzie funkcjonują
stworzone w tym celu specjalne platformy, należy do nich m.in. kickstarter. Opisz tam Twój pomysł na
biznes, a jeśli spotka się z uznaniem, jego entuzjaści wpłacą na jego
realizację pewne kwoty pieniędzy. Może się okazać, że właśnie w ten sposób
uzbierasz środki na start Twojej własnej marki modowej. Ale jest to też
miejsce, gdzie ludzie, a w tym specjaliści z branży, podzielą się
przemyśleniami na temat Twojego pomysłu. Poznając ich opinię, od razu będziesz
wiedział, czy jest dobry. Jeżeli jednak jesteś zdania, że Twój produkt jest na
tyle unikatowy, że ktoś inny może go skopiować, zrezygnuj z tej metody. Możesz
poprzestać na stworzeniu internetowej ankiety, która jednak nie da Ci szansy na
otrzymanie pieniędzy na dobry początek, a przynajmniej nie w ten sposób.
Co do Twoich własnych badań, najlepiej niech na pytania
dotyczące Twojej przyszłej firmy odpowiadają osoby, które Cię nie znają. Często
bowiem zdarza się, że rodzina i znajomi nie chcąc Cię urazić, będą największymi
entuzjastami Twojego pomysłu. Jesteś pewny ich obiektywizmu? W takim razie
również to wykorzystaj. Pytania dotyczące Twojej marki modowej powinieneś
jednak zadać przede wszystkim osobom, które w przyszłości mogą stać się Twoimi
klientami. Zatem, jeśli chcesz produkować szyte na miarę ręcznie zdobione
krótkie dziewczęce szorty, rozprowadź ankietę przede wszystkim wśród pań między
13. a 30. rokiem życia, na uczelniach, w liceach czy w modnych klubach. Jeżeli
nadal twierdzisz, że świat mody stoi przed Tobą otworem, czas przejść do
poważniejszych kroków.
Profesjonalny biznesplan to podstawa
Jak w przypadku każdego biznesu, potrzebujemy pieniędzy na
jego start. Są to kwoty rozpoczynające się od kilkunastu tysięcy złotych, które
nierzadko trudno wygospodarować z własnej kieszeni. Można więc zwrócić się o dofinansowanie.
– Wsparcia takiego
udzielają Wojewódzkie i Powiatowe Urzędy Pracy, inkubatory przedsiębiorczości
oraz instytucje, które dysponują specjalnym wsparciem dotacyjnym na
przygotowanie młodej firmy do wejścia na rynek. Dofinansowanie możemy otrzymać
też na pomoc doradczą w zakresie księgowości, pomocy prawnej, szkoleń,
przygotowania strategii wejścia na rynek lub opracowania biznesplanu –
wyjaśnia Andrzej Najda. Na założenie własnej działalności urzędy oferują kwotę
w granicach 20 tysięcy złotych. Aby
skorzystać z programów urzędowych trzeba jednak spełniać podstawowy warunek –
być zarejestrowanym w Urzędzie Pracy. Poza tym musisz posiadać status osoby
bezrobotnej i przynajmniej od roku nie prowadzić żadnej działalności
gospodarczej, ani w tym czasie nie odmówić przyjęcia zatrudnienia. Co więcej,
jeśli w ciągu ostatnich 5 lat otrzymałeś pożyczkę lub wsparcie z funduszu
publicznego, to również Cię dyskwalifikuje.
– Alternatywą dla
dofinansowań unijnych są tzw. pożyczki
unijne. Większość z nich wymaga jednak zaoferowania zabezpieczeń, których
„młode” firmy nie posiadają. Poza tym te środki trzeba zwrócić w odpowiednim
czasie, więc ryzyko dla – dopiero co utworzonej – firmy jest bardzo duże
– dodaje Andrzej Najda.
Aby jednak przebić się przez dużą ilość wniosków, trzeba
podejść do tego profesjonalnie i stworzyć
biznesplan. Pisanie go w oparciu o samouczki to jednak zdecydowanie za
mało. – Jak w każdym biznesie, potrzebne jest skrupulatne przygotowanie
strategii wejścia na rynek i przemyślany
biznesplan, który najlepiej skonsultować ze specjalistami w tej dziedzinie.
Takie usługi świadczy m.in. nasza firma, Najda Consluting – wyjaśnia szef
Najda Consulting. Warto zwrócić się o taką pomoc. W tej chwili opracowanie
biznesplanu także można pokryć z dofinansowania unijnego. Pokrywane jest od 50% do 80% kosztów.
Pamiętaj, że dokument powinien zawierać przede wszystkim rzeczowe
dane. Na początek musi się w nim znaleźć:
streszczony opis Twojego przedsięwzięcia, jego charakterystyka i opis
produktów, które chcesz sprzedawać. Poza tym należy scharakteryzować otoczenie
wewnętrzne, czyli pracowników – ile osób ma pracować przy tworzeniu marki, w
jaki sposób będzie im wypłacana pensja, jaki będzie rozdział stanowisk i
obowiązków itp. Musisz też opisać rynek, na którym będziesz działać,
przedstawić plany marketingu i sprzedaży, harmonogram działań czy analizę
finansową. Tak, jest to bardzo ciężki orzech do zgryzienia i w pojedynkę….
może się nie udać przekonać urzędników do pomysłu.
Po rozmowie z ekspertem może okazać się także, że nad połową
kwestii istotnych przy stworzeniu własnej marki odzieżowej dotąd nawet się nie
zastanawiałeś. Musisz wiedzieć np., że aby wprowadzić ją na rynek, masz do
spełnienia wiele formalnych kwestii i to zarówno w przypadku gdy otrzymasz
dofinansowanie oraz gdy się nie uda. – Na
samym początku należy złożyć wniosek o
wpis do CEIDG, czyli do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności
Gospodarczej. Można tego dokonać elektronicznie lub tradycyjnie w urzędzie
gminy. Jednocześnie zgłosisz swoją firmę do ZUS/KRUS, GUS i naczelnika
urzędu skarbowego – radzi Andrzej Najda. W dokumencie musisz podać
wiele szczegółowych danych, m.in. adres firmy, NIP, rodzaj opodatkowania czy
datę rozpoczęcia działalności.
Etapy powstawania marki odzieżowej
Konieczne jest też zastanowienie się nad funkcjonowaniem Twojej marki. Jakich
informacji zatem potrzebujesz? Na początek musisz określić jaki rodzaj ubrań
będziesz wytwarzać i w jaki sposób. Po pierwsze, możesz zamawiać gotową bazę,
czyli wyprodukowane już koszulki czy spodnie, które zmodyfikujesz na swój
sposób. Taki asortyment czyli tzw. odzież reklamową proponuje wiele firm. Warto
na początek zamówić próbkę i przetestować. Drugą opcją jest szycie od podstaw,
do czego będziesz potrzebować odpowiedniego sprzętu. Nie zapominaj też m.in. o
metkach czy suwakach, które musisz zamówić.
Kolejny krok to miejsce, w którym ubrania będą powstawały. – Czy będzie to Twoje mieszkanie, a może
planujesz większą produkcję, a co za tym idzie wynajęcie lokalu? Ile powinien
mieć metrów, gdzie się znajdować itp. Jak w każdym kolejnym punkcie
biznesplanu, musimy także tutaj ustalić ile to będzie kosztowało – wylicza
Andrzej Najda.
Musisz też zastanowić się nad swoją promocyjną kolekcją, a zatem ile sztuk ubrań się w niej znajdzie, z
jakiego materiału zostaną wykonane, w jakim rozmiarze i wariancie kolorystycznym.
Czy stworzysz ją sam, czy przy pomocy krawców i jeśli wybierasz wariant drugi –
na jakich zasadach owa współpraca ma przebiegać? Chcesz pracować samemu?
Zastanów się ile jesteś w stanie wyprodukować i czy to wystarczy, aby Twoja
firma zarabiała. Musisz mieć też za sobą pierwsze próbki, bowiem przed
wypuszczeniem ubrań na rynek trzeba znać swój produkt bardzo dobrze.
Ponadto ważna jest dystrybucja.
Jeśli chodzi o branżę odzieżową, najlepszym rozwiązaniem będzie po raz kolejny
Internet. Dlaczego? Z najnowszych badań wynika, że Polacy, a przede wszystkim
Polki, coraz chętniej kupują właśnie w sieci. Dowodzi tego choćby sondaż
przeprowadzony przez Gemius na 1500 respondentach. Aż 64 procent badanych
stwierdziło, że kupuje przez Internet właśnie ubrania. To głównie osoby po 35
roku życia zarabiające więcej niż średnia krajowa, dlatego chętnie inwestują
nawet w wyszukane produkty. – Oprócz sklepu
internetowego, w grę wchodzi również sklep
stacjonarny. Trzeba przeliczyć koszty związane z wynajmem lokalu i
zastanowić się czy tak naprawdę przy planowanej produkcji będzie nam potrzebny
– wylicza szef Najda Consulting.
Jak zatem prowadzić skuteczny sklep internetowy? Na sam początek musisz zachęcić klientów do jego
odwiedzania, a umożliwi to m.in. atrakcyjna szata graficzna. W sieci firm z
branży modowej jest całe mnóstwo, dlatego jeśli nie przykujesz uwagi swojego
klienta w kilka sekund, od momentu otwarcia strony internetowej, wybierze
konkurencję. Wśród najnowszych graficznych trendów można wyróżnić m.in. liczne
nagłówki i nieoczywiste slogany czy dominację dwóch kolorów na stronie. Strona
powinna zawierać też czytelne zakładki z kontaktem i charakterystyką firmy,
umożliwiać łatwy i szybki zarówno zakup, jak i zwrot towaru, oraz publikować
opnie klientów. Pamiętaj też, aby sprawnie reagować na wszelkie zapytania
płynące od kupujących – szybka reakcja online jest jedną z gwarancji sukcesu.
Twój sklep powinieneś oczywiście promować w social mediach, na bieżąco
informując o nowościach i promocjach.
Strategia wyjścia na rynek to też element biznesplanu
Jeśli przebrniesz przez wszelkie kwestie organizacyjne,
które usystematyzować i opisać pomoże Ci ekspert, przed tobą kolejny trudny
temat – marketing i promocja. Aby
stworzyć swoją markę, na samym starcie potrzebna Ci będzie nazwa oraz logotyp. – Możesz popracować nad tym samodzielnie lub
do projektu zatrudnić kogoś, kto się w tym specjalizuje – mówi Andrzej
Najda. Aby dotrzeć do przyszłych odbiorców swoich ubrań, podobnie jak w
procesie sprzedaży, postaw na Internet. Pomogą Ci w tym darmowe fanpage na portalach
społecznościowych oraz strona internetowa sklepu. Informacje, które będą
zamieszczane w obu tych przypadkach muszą być na bieżąco aktualizowane i
zmieniane zgodnie z panującymi trendami.
I tak eksperci od e-marketingu wśród najważniejszych z nich wskazują pozycjonowanie strony czyli wszelkie
internetowe działania, które sprawią, że będzie się ona pojawiała w wynikach
wyszukiwania i to na jak najwyższym miejscu. Musisz więc zadbać o wpisywanie
kluczowych słów, odpowiednich nagłówków, dopilnować, by nie pojawiały się
usterki techniczne oraz błędy w zdaniach, umieszczać linki do innych stron czy
stworzyć wersję mobilną twojego adresu.
SEO, bo tak też nazywa się pozycjonowanie, to jednak cała masa czynności, które są materiałem
na osobny artykuł. Poza tym, trzeba pamiętać też m.in. o tzw. content marketingu, co możesz
realizować m.in. poprzez publikację artykułów na blogu Twojej firmy. W praktyce
wygląda to następująco: możesz opisać najnowszy trend w modzie, którym są teraz
printy zwierzęce, a przy okazji wspomnieć, że taki wzór ma jedno ze sprzedawanych
przez Ciebie ubrań. Aby dobrze się wypromować nie możesz też zapomnieć o email marketingu, czyli rozsyłaniu do
potencjalnych odbiorców swojej oferty.
Ale w reklamę powinieneś też zainwestować. Przykładowo Google Adwords może sprawić, że Twoja strona
będzie się pojawiała w Google pod wyszukiwaniem konkretnej frazy. W programie
ustalamy też kwotę jaką chcemy płacić i to właśnie ona decyduje o obszarach w
jakich inni zobaczą link do Twojego sklepu. Inną drogą są artykuły
sponsorowane. Oczywiście najlepiej stawiać na strony najbardziej poczytne i
branżowe. To czy sami stworzymy treść, w której pojawi się reklama naszego
produktu, czy zrobi to za nas właściciel strony, podobnie jak forma zapłaty, są
już kwestią porozumienia obu stron.
Ale o Twojej marce powinni dowiedzieć się konsumenci nie
tylko z Internetu. W przypadku tej branży sprawdzony będzie marketing szeptany. Dobrze jest więc
pojawiać się na ważnych modowych wydarzeniach i rozmawiać z kim się tylko da na
temat Twojej firmy. Jeśli jest taka możliwość, Ty również na nich wystąp i
zaprezentuj tam swoją kolekcję. Oczywiście o dobre rekomendacje wśród znajomych
poproś swoich przyjaciół, rodzinę czy kolegów z pracy. Możesz też wykupić
reklamę w czasopismach, które nawiązują do tej tematyki. Co ciekawe, na tle
innych gazet takich jak np. dzienniki, papierowe publikacje branżowe w dobie Internetu mają się całkiem nieźle.
POLECAMY: JESSICA ALBA PO 5 LATACH WRACA NA EKRANY! ZOBACZYMY JĄ W NOWEJ PRODUKCJI NETFLIXA
Wnioski ze stworzonego biznesplanu
Jeżeli każdy z powyższych aspektów oraz wiele innych, na
które w artykule najzwyczajniej zabrakło miejsca, został dokładnie
przeanalizowany, przyszła kolej na zamknięcie biznesplanu. Chyba, że dokładna
analiza Twojego pomysłu uświadomiła Ci, iż nie jesteś w stanie udźwignąć
swojego biznesu. Jeżeli większość przesłanek za tym przemawia, to właśnie znak,
że być może nie dojrzałeś jeszcze do otwarcia własnej firmy. Wówczas realizację odłóż na przyszłość. To
lepsze niż pozyskanie na przykład unijnej pożyczki, którą po nieudolnym
prowadzeniu firmy, szybko będziesz musiał zwrócić. I to trzeba brać pod uwagę.
A do pomysłu wróć, gdy już wszystko dopniesz na przysłowiowy ostatni guzik.
Pozostań jednak optymistą i w myśl jednej ze złotych zasad biznesu, ryzykuj!
Możesz sobie na to pozwolić, pod warunkiem, że dokładnie przeanalizujesz każdy
aspekt działania Twojej własnej marki modowej.
Jesteś na TAK! Co dalej?
Jeśli czujesz, że dasz radę stworzyć własną markę modową – zadbaj o finansowanie. – O
przyznanie środków możesz zwrócić się do szeregu instytucji. Wsparcia takiego
udzielają choćby Wojewódzkie i Powiatowe Urzędy Pracy, inkubatory
przedsiębiorczości, a także instytucje, które dysponują specjalnym wsparciem
dotacyjnym na przygotowanie młodej firmy do aklimatyzacji na rynku –
wyjaśnia Andrzej Najda. Jeśli, któraś z
instytucji, na podstawie złożonych przez Ciebie dokumentów postanowi udzielić Ci
wsparcia finansowego, czas na mocne wejście na rynek.
Po stworzeniu swojej pierwszej kolekcji, realizuj
konsekwentnie założone działania
reklamowe, współpracę z portalami modowymi oraz aktywność w serwisach społecznościowych,
takich jak Facebook i Instagram, które mogą stać się Twoją trampoliną do sukcesu.
Niech wszyscy usłyszą o Twoim wyjątkowym produkcie!
Cały czas jednak musisz trzeźwo myśleć o całym biznesie oraz
o tym, że pożyczone pieniądze są monitorowane. – Zawsze trzeba brać pod uwagę ryzyko niepowodzenia biznesu i być
przygotowanym na konsekwencje z tym związane. Jeśli skorzystaliśmy z unijnego
dofinansowania, musimy wywiązać się z
założonego planu. Chodzi tu m.in. o niedotrzymania terminu rozpoczęcia
sprzedaży ubrań czy też niewypełnienie jakiegokolwiek zapisanego w umowie
zadania. Wiele programów w takich przypadkach zakłada zwrot dofinansowania
– podsumowuje szef firmy Najda Consulting.
Oczywiście, nikogo w
ten sposób nie chcemy straszyć, a jedynie uświadomić, że każdy biznes to
poważna sprawa i nie ma tutaj miejsca na podejmowanie jakichkolwiek pochopnych
decyzji, niezależnie od branży.
SPRAWDŹ: JAKIE ŚNIEGOWCE NA ZIMĘ 2023 WYBIERAJĄ MODNE DZIEWCZYNY?
Porad udzielił Andrzej Najda – Dyrektor ds. Inwestycji i Funduszy z UE w firmie Najda Consulting.
Ekspert w dziedzinie funduszy unijnych i
dużych projektów inwestycyjnych dla przedsiębiorstw oraz samorządów gminnych.
Funduszami unijnymi zajmuje się od 2002 roku. Według ogólnopolskiego
dwumiesięcznika Fundusze Europejskie, Najda Consulting zajmuje wysokie miejsca
w rankingu najskuteczniejszych firm doradczych w Polsce.
Skoro tu zajrzałaś, najpewniej Twoim marzeniem jest założenie własnej marki modowej. W powyższym artykule zawarliśmy dokładne informacje o tym, w jaki sposób skutecznie zacząć ,,od zera”. Warto wierzyć w swoje marzenia. Podążaj za nimi i działaj, a my podamy Ci sposoby, jak je spełnić!