Marka YES od ponad trzydziestu lat z pasją i zaangażowaniem tworzy elegancką biżuterię w oparciu o klasyczne wzory i w duchu aktualnych trendów. Posiada ponad 90 salonów jubilerskich w całej Polsce oraz prowadzi sprzedaż internetową na stronie YES.pl. Firma wspiera także dokonania polskich artystów projektujących biżuterię i sponsoruje wydarzenia promujące polską sztukę współczesną. Od 2009 roku YES związana jest także z biżuteryjną marką Pandora. Przy okazji jubileuszu której, udało nam się porozmawiać z Panią Joanną Pustkowską, przedstawicielką marki.
Jaki był początek współpracy marki YES z marką Pandora?
Współpraca z Pandorą rozpoczęła się w 2009 roku, gdy firma ta wchodziła na polski rynek. Dzięki sprzedaży produktów Pandory w salonach YES, marka mogła lepiej zaistnieć w świadomości polskich klientów, którzy zyskali możliwość zakupu biżuterii Pandora w swoim ulubionym salonie jubilerskim. Jesteśmy bardzo dumni, że ich produkty można nabyć w naszych sklepach. W całym kraju jest ich blisko 90.
Niewątpliwie nasuwa się stwierdzenie, że dwie firmy jubilerskie to dla siebie konkurencja. Czy tak jest?
Rzeczywiście taka bywa pierwsza myśl. Jednakże nasze propozycje asortymentowe wystarczająco się od siebie różnią – choćby dlatego, że biżuteria spersonalizowana stanowi tylko drobny fragment oferty YES. I chociaż posiadamy kolekcję biżuterii typu charms, mam na myśli YES CHARMS COLLECTION w wersjach ze złota, z brylantami oraz srebrną, a także mieszczące się w nurcie spersonalizowanej biżuterii YES RING COLLECTION, to propozycje Pandory są interesującym uzupełnieniem oferty salonów YES.
A jak Polki przyjęły wiadomość o pojawieniu się Pandory? Jak postrzegana jest marka w kontekście dwuletniej obecności na rynku polskim?
Myślę, że siła marki Pandora jest duża. Największym jej atutem jest z pewnością bardzo atrakcyjny dla klientów pomysł tworzenia własnej, spersonalizowanej biżuterii. Poszczególne elementy kobiety mogą kupować sobie same lub prezentować przyjaciółkom, upamiętniając tym samym ważne dla siebie chwile. Bardzo szybko ten pomysł przyjął się na rynku. Stworzył się pewnego rodzaju trend, obrazujący chęć kolekcjonowania biżuteryjnych dodatków.
Nie sądzi jednak Pani, że moda na spersonalizowaną biżuterię, która jest u szczytu, skończy się niedługo?
Trudno do końca przewidywać rynkowe trendy. Nieustannie trwają przecież poszukiwania kolejnych pomysłów. Przykładem, jest wprowadzona przez Pandorę, kolekcja drewnianych zawieszek, wpisująca się w bardzo popularny obecnie trend eko.
A czy może Pani zdradzić najbliższe plany rozwojowe marki YES? Czy pojawią się nowe sklepy poza granicami kraju?
Planujemy otwarcie w tym roku kilku nowych salonów, jednak w dalszym ciągu w Polsce. Swoją pracę koncentrujemy głównie na tym, by oferowane przez nas wzory biżuterii sprawiały satysfakcję najbardziej wymagającym klientom oraz by poszerzać grupę docelowych odbiorców dla naszych produktów. Biżuterię zaczynają kupować coraz młodsze osoby, coraz odważniej noszą ją również mężczyźni. To na ich potrzeby staramy się odpowiedzieć. Jestem przekonana, że rynek biżuteryjny w Polsce ma przed sobą bardzo dobre perspektywy.
Dzisiaj, oprócz jubileuszu bransoletki Pandora, świętujemy również przekazanie przez YES i Pandorę wspólnego czeku na rzecz fundacji TVN “Nie jesteś sam”. Skąd wziął się pomysł, aby wspólnie zaangażować się w akcję charytatywną?
YES od dawna wspiera lokalne – choć nie tylko – przedsięwzięcia dobroczynne. Centrala firmy mieści się w Poznaniu i to właśnie tam ma miejsce większość akcji z naszym udziałem. Działamy na wielu płaszczyznach – wspomagamy ośrodki terapii zajęciowej, warsztaty dla dzieci upośledzonych ruchowo i umysłowo. Współpracujemy także z Galerią “Tak”, która promuje sztukę tworzoną przez osoby niepełnosprawne intelektualnie. Podobnie jak my, Pandora także angażuje się w akcje charytatywne, a ponieważ wspólnie działamy na polu biznesowym, to postanowiliśmy przełożyć tę kooperację na działania na rzecz fundacji TVN “Nie jesteś sam”.
Dziękujemy za rozmowę