Znana francuska grupa holdingowa Kering może pochwalić się bardzo dobrymi wynikami sprzedaży w pierwszej połowie 2014 roku. Przyczyną wzrostu zysków jest najprawdopodobniej reorganizacja w działalności marek luksusowych, należących do Kering. Dotyczy ona przede wszystkim geolokalizacji oraz formatu sprzedaży. Nowością jest m.in. klasyfikacja marek należących do grupy, oparta na dwóch działach – couture i wyroby skórzane oraz zegarki i biżuteria.
Bardzo satysfakcjonujące wyniki zbiera marka Saint Laurent, której sprzedaż, w pierwszej połowie 2014 roku, wzrosła do 320,6 mln €, czyli o 25% więcej w stosunku do tego samego okresu z poprzedniego roku. Tym samym, francuski dom mody plasuje się na pierwszej pozycji pod względem najszybszego wzrostu sprzedaży w tak krótkim czasie. Co więcej, jego zyski zrekompensowały spadającą sprzedaż w marce Gucci.
Choć Saint Laurent nie jest marką, która przynosi największe zyski w Kering (Bottega Veneta zarobiła 525.5 mln €, a Gucci trzykrotnie więcej), jej błyskawiczny przyrost procentów sprzedaży jest z pewnością imponujący i może być zapowiedzią jeszcze lepszych wyników w przyszłości.
„Tendencje, jakie można zaobserwować w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, potwierdzają, że wszystkie inwestycje w otwarcia nowych sklepów oraz ich odświeżanie były bardzo opłacalne” – François-Henri Pinault, prezes i dyrektor generalny grupy Kering.
„Nasza ogólna wydajność w ostatnim czasie potwierdziła siłę, urok i spójność strategiczną naszych marek. W dość niestabilnym środowisku pracy, wprowadzamy naszą strategię, cały czas mając ścisłą kontrolę nad kosztami i ochroną marż” – powiedział Pinault, „To pozwala nam przewidywać rozwój naszych wyników operacyjnych w drugiej połowie roku” – dodał.