John Galliano to jeden z najwybitniejszych projektantów schyłku XX wieku. Brytyjczyk od 1995 roku pracował jako główny projektant Givenchy, a niespełna dwa lata później przeszedł do marki Christiana Diora. Przez 14 lat był wizytówką domu mody, a jego bogate inspiracje zachwycały najważniejszych krytyków mody. Chwała nie zawsze trwa wiecznie.
Zobacz również: POWSTANIE FILM BIOGRAFICZNY O DIORZE. WIEMY, KTO GO WYREŻYSERUJE
W 2011 roku reputacja Galliano uległa drastycznej zmianie, a do prasy trafiły zdumiewające nagrania projektanta wyzywającego jedną z klientek francuskiej restauracji La Perle. Skandal podsyciły kolejne materiały ujawniające antysemickie wypowiedzi Galliano, w których m.in. wyznawał miłość Hitlerowi i popierał holokaust. — To była obrzydliwa rzecz, którą zrobiłem. To było po prostu straszne — komentuje Galliano.
Projektant spotkał się ze zjawiskiem, które dziś określamy terminem cancel culture. Złote czasy Diora się skończyły – Marc Jacobs przejął stanowisko Galliano, podczas gdy ten, dzięki Naomi Campbell, trafił do kliniki odwykowej w Arizonie i przez ponad dwa lata walczył z nałogiem. Choć cały świat się od niego odwrócił, najbliższe osoby z branży – w tym wspomniana Campbell, Kate Moss czy Linda Evangelista – dzielnie wspierały go w terapii. Galliano powrócił do świata mody w 2014 roku i od tamtej pory pracuje jako dyrektor kreatywny marki Maison Margiela.
Czytaj więcej: PIERWSZY WYWIAD JOHNA GALLIANO PO ODEJŚCIU Z DIOR
„Powiem wam wszystko”. Galliano zapowiada nowy dokument
Nadchodzący film dokumentalny skupia się nie tyle co na twórczości Galliano, a jego upadku na dno i walce z nałogiem narkotykowym.
— Żyjemy w czasach, w których znani ludzie, celebryci, są przyłapywani na pewnych społecznie nieakceptowalnych zachowaniach i odwoływani w taki czy inny sposób. John jest dla mnie tak naprawdę początkiem tego zjawiska. Interesowało mnie pytanie, co dzieje się później? Czy w społeczeństwie istnieje mechanizm wybaczania? John wie, że nie każdy mu wybaczy. Chce być zrozumiany – mieć możliwość wyjaśnienia, na ile to możliwe, co się stało. Chce też, by jego przypadek posłużył jako ostrzeżenie. Zależało mu również na tym, by jego historia nie była zbyt przygnębiająca. Na koniec mówi, że wyszedł ze wszystkiego z odnowionym życiem i odnowionym poczuciem kreatywności — mówi Kevin Macdonald, reżyser „High [&] Low: John Galliano”. Szkocki filmowiec ma za sobą głośnie produkcji takie jak „Dzień z życia” czy „One Day in December”. To także on stworzył film biograficzny o życiu Boba Marleya.
Film w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Irlandii ujrzy światło dzienne 8 marca. Z kolei data kanadyjskiej premiery przypada na 15 marca. Jak wiadomo, dokument będzie trwał 116 minut. Wystąpią w nim m.in. Naomi Campbell, Kate Moss, Bernard Arnault, Charlize Theron, Amanda Harlech oraz Rabbi Barry Marcus.
Zobacz również: LEGENDARNA FILMOWA BIŻUTERIA. NALEŻAŁA DO GWIAZD ZŁOTEJ ERY HOLLYWOOD
Zdjęcie główne: Instagram @francoisgoize