Logotyp serwisu lamode.info

Powstaje serial o Kennedych. Czy zachwyci tak samo jak “The Crown”?

W rolę główną wcieli się Michael Fassbender.

Powstaje serial o Kennedych. Czy zachwyci tak samo jak “The Crown”? 178936

Po sześciu sezonach pełnych królewskiego dramatyzmu w „The Crown”, Netflix znów sięga po historię znanego klanu. Tym razem jednak amerykańskiego. Platforma przygotowuje bowiem opowieść o rodzinie, która przez dekady elektryzowała Amerykę i świat. „Kennedy” , bo tak właśnie nazywa się ta produkcja, to nowy serial, który ma rozebrać na czynniki pierwsze mit jednej z najbardziej wpływowych dynastii XX wieku.

Z artykułu dowiesz się:

  • Netflix po sukcesie „The Crown” przenosi się teraz na grunt amerykański, przygotowując epicką historię o rodzinie Kennedych, jednej z najbardziej kontrowersyjnych i wpływowych dynastii XX wieku.
  • „Kennedy” to serial, który zainspirowany książką historyka Fredrika Logevalla, ma zgłębić polityczne triumfy oraz mroczne tragedie związane z tym rodem.
  • W roli Joe Kennedy’ego Sr., ojca przyszłego prezydenta USA, zobaczymy Michael’a Fassbendera – aktora, który obiecuje stworzyć złożony portret ambicji i upadku.
  • Produkcja, zapowiadana jako prawdziwe zanurzenie w intymne relacje rodziny, pokazuje, jak prywatne dramaty zmieniły oblicze Ameryki i miały wpływ na światową historię.
  • Pierwszy sezon przeniesie nas do lat 30. XX wieku, ukazując dorastającego Jacka Kennedy’ego oraz jego relacje z rodziną, w tym z matką Rose i bratem, który zaczyna rysować własną legendę.
  • Ryan Murphy nie pozostaje w tyle – twórca hitów takich jak „American Horror Story” pracuje nad konkurencyjną produkcją, która skupi się na burzliwej miłości w rodzinie Kennedych, wywołując kontrowersje i emocje.

Netflix stworzy serial o Kennedych

Oparta na książce historyka Fredrika Logevalla produkcja ma pokazać nie tylko blask politycznych sukcesów, ale też cień, który zawsze towarzyszył nazwisku Kennedy. W centrum tej opowieści znajdzie się Joe Kennedy Sr. – wizjoner, polityk, ojciec prezydenta, a zarazem człowiek, który pragnął dla swoich dzieci więcej, niż sam zdołał osiągnąć. W tę skomplikowaną, wielowymiarową postać wcieli się Michael Fassbender (“Wstyd”, “X-Men”, “Steve Jobs”), którego ekranowa charyzma obiecuje niejednoznajny portret ambicji i upadku.

Michael Fassbender, fot. materiały prasowe

Michael Fassbender, fot. materiały prasowe

Za scenariusz odpowiada Sam Shaw, twórca „Castle Rock” i „Projektu Manhattan” – a więc artysta, który potrafi tkać historie z napięcia między geniuszem a szaleństwem. Jak zapowiadają twórcy, celem serii jest zanurzenie widza w intymne relacje, namiętności i konflikty, które nie tylko ukształtowały rodzinę Kennedych, lecz także na zawsze zmieniły oblicze Ameryki.

Pierwszy sezon przeniesie nas do lat 30. XX wieku – epoki wielkiego kryzysu i rodzących się marzeń o potędze. To właśnie wtedy młody Jack (późniejszy JFK) zaczyna odkrywać, że w cieniu starszego brata nie da się żyć wiecznie. Obok niego pojawi się cała plejada postaci: Rose, matka o żelaznej dyscyplinie, oraz rodzeństwo, które na własny sposób próbuje sprostać legendzie, zanim ta jeszcze powstanie.
Wzmianka o „pierwszym sezonie” nie pozostawia złudzeń – jeśli saga chwyci, Netflix szykuje coś na miarę amerykańskiego odpowiednika „The Crown”.

Historia Kennedych to najbliższe, co mamy w sensie amerykańskiej mitologii. Coś pomiędzy Szekspirem a “Modą na sukces”. Oszałamiająca i pełna niuansów biografia autorstwa Fredrika Logevalla zdejmuje zasłonę z ludzkich dążeń i ciężarów, skrytych za mitem – ukazując równie wiele o naszych obecnych czasach, o tym, jak się tu znaleźliśmy i dokąd zmierzamy, co o samych Kennedych – powiedział showrunner w rozmowie z CNN.

Seriale sprzed lat, które można ponownie obejrzeć – czy pamiętasz tych 9 produkcji? Gdzie obejrzeć?

Na horyzoncie rodzinny pojedynek

To jednak nie koniec historii o Kennedych. Na konkurencyjnym froncie pojawia się Ryan Murphy, znany z „American Horror Story” i serii „Potwór”. Jego nowy projekt dla FX – „American Love Story” – ma skupić się na jednej z najbardziej burzliwych miłości w historii rodu. Już sama zapowiedź wywołuje emocje i kontrowersje, jak to zresztą u Murphy’ego bywa.

Czy Netflixowi uda się stworzyć nową ikonę kultury historycznej, która dorówna „The Crown”? A może to właśnie Murphy wyciągnie z mitu Kennedych więcej pasji niż polityki? Jedno jest pewne: Ameryka znowu stanie się sceną, na której prywatne dramaty spotykają się z historią świata. Ja z niecierpliwością czekam na tę premierę – mimo, że wciąż na jej temat wiemy niewiele. 

Filmy i seriale z dojrzałymi bohaterkami – 18 pozycji, które udowadniają, że życie zaczyna się po 40.

 

Joanna Andrzejewska-Sarnowska Avatar

Dziennikarka z dziesięcioletnim stażem, miłośniczka historii i ludzi, którzy je opowiadają. Absolwentka Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, w przeszłości zawodowo związana z takimi tytułami jak Cosmopolitan, Joy, Hot Moda czy Twój Styl. Na co dzień zajmuje się tematyką lifestylową. Najbliższa jej sercu jest moda, którą traktuje jak coś więcej, niż tylko sposób ubierania się. Jej wielką pasją są też podróże i psychologia, którą właśnie studiuje. Z niekończącą się listą pytań dopłynęła właśnie do nowego, stylowego portu – redakcji Lamode.info.

WIDEO

podobne artykuły