PARIS FASHION WEEK HAUTE COUTURE AW17/18
Zeszłej niedzieli, 550 dziennikarzy z 25 krajów na świecie zgromadziło się w Paryżu razem z najbardziej oddanymi i najbogatszymi konsumentami mody, aby przyglądać się wspólnie najnowszym kolekcjom haute couture na sezon jesień zima 2017/18. Ten ekskluzywny, ale osamotniony event, usytuowany w środku europejskich wakacji jest wyjątkowym momentem również dla mediów: to zaledwie 3 dni (w przeciwieństwie do trwających 8 dni pokazów ready-to-wear) i tylko 6-7 prezentacji dziennie. Wszystko to czy się w miłym, spokojnym tempie, a uwaga koncentruje się na najwspanialszych twórcach i ich zespołach niezwykle zdolnych rzemieślników.
ZMIANY W KALENDARZU HAUTE COUTURE
Ręcznie zdobione suknie z metkami opiewającymi na setki tysięcy złotych od dawna mają prawo bytu w kolekcjach couture, które zawsze stroniły od szybkiego tempa, presji i cykli sprzedażowych. To geneza mody, która później została sponiewierana przez raporty ilościowe i zmieniające się w mgnieniu oka trendy. W tym sezonie coś się jednak zmieniło. W rozkładzie pokazów pojawili się projektanci o ugruntowanej pozycji na rynku ready-to-wear: A.F. Vandevorst, Holender Roland van der Kemp, amerykański duet Proenza Schouler i Rodarte, których wybrała Federation de la Haute Couture et de la Mode, jako gościnnych członków tygodnia mody.
Sylwetka z kolekcji autorstwa Rolanda van der Kemp’a AW17/18 (fot. @vogueparis/Instagram)
JAK ZMIENIA SIĘ WYSOKA MODA
Tydzień Mody Haute Couture był niegdyś świętą instytucją zarezerwowaną wyłącznie dla nagrodzonych silnie chronioną etykietą haute couture, nadawaną przez Chambre Syndicale de la Haute Couture. Od lat 40’ XX wieku każdy akredytowany dom mody musiał posiadać własne atelier, w którym odzież była dopasowywana do potrzeb indywidualnego klienta, a praca realizowana przez minimum 20 profesjonalnych techników. Dziś tylko 15 domów mody spełnia te wymagania, a wśród nich historyczna już marka Chanel, Christian Dior, Giambattista Valli, czy Ulyana Sergeenko. W tym roku pojawiło się jednak 13 z nich, podczas gdy Givenchy oraz Yiging Yin robią sobie rok przerwy.
POLECAMY: TOP 7 POKAZÓW HAUTE COUTURE AW2017/18
Sylwetka z kolekcji haute couture Dior AW17/18 (fot. @dior/Instagram)
NOWY WYMIAR HAUTE COUTURE
Aby dotrzymać kroku szybko zmieniającemu się przemysłowi ready-to-wear, strażnicy wysokiej mody otwierają swoje ramiona w stronę rosnącej liczby projektantów, którzy nie spełniają wszystkich wymogów haute couture. Żyjemy w czasach, w których niektórzy mogą uznać haute couture za passé, ale dziś ludzie poszukują również indywidualizmy i unikatowości, połączonej z silnym wymiarem estetycznym. Oznacza to, że są różne sposoby rozumienia tego, czym jest couture, powiedział Pascal Morand, dyrektor wykonawczy Fédération Française de la Haute Couture.
Sylwetka z kolekcji Rodarte AW17/18 (fot. @rodarte/Instagram)
READY-TO-WEAR KONTRA HAUTE COUTURE
Na tego rodzaju fuzji zyskuje jednak nie tylko kalendarz haute couture. Zaproszenie do zaprezentowania kolekcji w Paryżu momentalnie wznosi na wyżyny projektantów ready-to-wear. Dodatkowo, mają oni niezwykłą możliwość współpracy z gronem doskonałych techników, do których dostęp zapewnia miasto. Chcemy skorzystać z bogatej historii haute couture Paryża, więc podjęliśmy pracę nad kolekcją z wieloma niezależnymi atelier, komunikowali przed swoim show Jack McCollough i Lazaro Hernandez (Proenza Schouler).
A Wy, co sądzicie o przyszłości wysokiej mody?
ZOBACZ TEŻ: GDZIE ODSZYĆ SWÓJ PROJEKT? 9 NAJLEPSZYCH SZWALNI W POLSCE