Po śmierci Karla Lagerfelda, zastanawiano się jaka będzie pierwsza kolekcja jego następczyni i prawej ręki, Virginie Viard. Nazywana przez mistrza najważniejszą osobą zarówno dla niego, jak i całego atelier, oddała hołd francuskiej tradycji i legendarnym projektantom. Zainspirowana miłością Gabrielle Chanel do Boya Capela, przemieniła Grand Palais w stację kolejową, sięgając po jej ulubione motywy z lat 20. Pasiaste wzory, szerokie spodnie i marynarki z kieszeniami w odcieniu khaki, na przekór mieszały się z romantycznymi sukienkami, na których rozkwitły haftowane kwiaty. Virginie swoje zamiłowanie do detali podkreśliła właśnie poprzez precyzyjnie wykonane detale w formie 3D. Zobaczcie całą kolekcję Chanel Cruise 2019/20 i towarzyszące jej inspiracje!
CHANEL CRUISE 2019/20 – INSPIRACJE NA POKAZIE
Virginie Viard, za pomocą kolekcji Chanel Cruise 2019/20, zabiera widzów w podróż do wyimaginowanego miejsca. Dlaczego? Pokaz to opowieść o miłości założycielki francuskiego domu mody. Stanowi pewnego rodzaju wehikuł czasu, przenoszący nas na dworzec kolejowy, a dokładnie stację, na której Coco poznaje swojego ukochanego, Boya Capela.
Następczyni Karla Lagerfelda zamienia Grand Palais w przestrzeń utrzymaną w klimacie Beaux-Arts, łączącą neoklasycyzm z gotykiem i renesansem. Na wybiegu, uwagę zwraca więc duża powierzchnia korespondująca z symetrycznym układem szyn kolejowych. Jasne barwy aranżacji wnętrza sprawiają, że sylwetki są jeszcze bardziej widoczne, a dekoracyjne, zielone palmy symbolizują nadchodzące wakacje.
Chanel Cruise 2019/20 – scenografia na pokazie (fot. materiały prasowe)
CHANEL CRUISE 2019/20 – TRENDY NA POKAZIE
Virginie Viard kontynuuje historię Chanel, jednak do kolekcji subtelnie wprowadza swoją własną, pełną świeżości i fantazji wizję. Zgodnie z tradycją kultywowaną przez Gabrielle i Karla Lagerfelda, tworzy projekty w oparciu o wyrafinowanie, czystość formy i unikalne detale. Na bluzkach wyszywa więc kolorowe, romantyczne kwiaty, a białe koszule ozdabia różami w formie broszki. Marszczone topy urozmaica pełnymi wdzięku falbanami, a sukienki podkreśla wstążką zastępującą z powodzeniem pasek.
Kolekcja Chanel Cruise 2019/20 emanuje lekkością i swobodą, dzięki użyciu szlachetnych i zwiewnych tkanin, takich jak tiul czy szyfon, doskonałych na słoneczne dni. W opozycji do tego ultra kobiecego kierunku, Virginie tworzy także ubrania nawiązujące do uniformów klasy robotniczej. Funkcjonalne, wygodne i w odcieniach khaki żakiety oraz szerokie spodnie z gabardyny, stanowią wyraz inspiracji Gabrielle męską garderobą. Podobnie jak prekursorska trendów w latach 20., tak i teraz Virginie, ozdabia oversize’owe trencze paskiem – dzięki temu dodatkowi, sylwetka staje się podkreślona, a dysproporcja pomiędzy męskością, a ultra kobiecością zostaje wyrównana. Kolekcja przenosi nas także oczami wyobraźni do lat 50. i 60., kiedy w modzie królują baleriny. W interpretacji Chanel, kremowe buty zainspirowane baletem, zdobi czarny lakierowany czubek. Sięgając dalej, bo do lat 80. i 90., zauważamy spodnie charakterystyczne dla tego okresu, takie jak białe bermudy i pumpy noszone do pasiastych kardiganów.
POLECAMY: VIRGINIE VIARD – KIM JEST PRAWA RĘKA KARLA LAGERFELDA?
Chanel Cruise 2019/20 – Anna Ewers w różowym żakiecie i legginsach (fot. materiały prasowe)
Kolekcja staje się jeszcze lżejsza i bardziej radosna dzięki zastosowaniu cukierkowej palety barw: wibrującej fuksji, magnetycznego fioletu czy romantycznego wrzosu. Wakacyjne kolory pokrywają tweedowe, kultowe żakiety typu box jacket (tłum. pudełkowe) oraz skórzane płaszcze z szerokim paskiem zdobionym logo marki.
Kobieta w wydaniu Virginie Viard to podróżniczka gotowa wyruszyć po największą przygodę swojego życia. Elegancka, swobodna i odważna, łączy ze sobą męskie kroje z fantazyjnymi dodatkami i detalami. Wyznacza trendy, pozostając sobą. Kolekcja odzwierciedla garderobę Coco Chanel z okresu początków jej znajomości z Boyem Capelem, z którym wyruszyła na wycieczkę nad morze.
POLECAMY: CHANEL CRUISE 2018
W galerii prezentujemy wszystkie sylwetki z pokazu Chanel Cruise 2019/20. Jak Wam podoba się kierunek, w którym zmierza Virginie Viard?