Fani intryg, przepychu, dramatów wśród elit i produkcji kostiumowych mogą odetchnąć z ulgą – „Pozłacany wiek” powróci z 4. sezonem. Twórcy nie zwalniają tempa, a my sprawdzamy, co już dziś wiadomo o losach bohaterów w kolejnej odsłonie hitu platformy Max.
Z artykułu dowiesz się:
- Co wiadomo na temat 4. sezonu “Pozłacanego wieku”?
- Kiedy możemy spodziewać się premiery nowych odcinków?
- Co zdradzają przecieki i spekulacje dotyczące fabuły?
- Jak zmieni się obsada i kogo zobaczymy na ekranie?
- Dlaczego „Pozłacany wiek” wciąż podbija serca widzów na całym świecie?
Sezon 4. „Pozłacanego wieku” potwierdzony
Wieść o kontynuacji serialu obiegła niedawno media. Max (dawniej HBO Max) oficjalnie ogłosił, że „Pozłacany wiek” doczeka się czwartego sezonu. To doskonała wiadomość dla wszystkich miłośników epoki amerykańskiego przepychu, pełnej nie tylko blasku, ale i bezwzględnej walki o pozycję społeczną. Serial stworzony przez Juliana Fellowesa – autora „Downton Abbey” – nieustannie zachwyca rozmachem produkcyjnym, a każdy sezon przynosi jeszcze bardziej wciągające konflikty. Czwarta odsłona ma podobno podnieść poprzeczkę jeszcze wyżej.
Kto jest kim w “Pozłacanym wieku”? Oto bohaterowie serialu i ich historyczne pierwowzory
Wyświetl ten post na Instagramie
Kiedy premiera 4. sezonu „Pozłacanego wieku”?
Choć Max nie ujawnił jeszcze konkretnej daty, najnowsze informacje wskazują, że zdjęcia mogą ruszyć całkiem niedługo. Niemniej premiera czwartego sezonu nie nastąpi wcześniej, niż w 2026 roku. Fani muszą uzbroić się więc w cierpliwość, ale twórcy zapewniają, że warto czekać. Przypomnijmy, że pierwsza seria zadebiutowała na małych ekranach w 2022 roku. Drugi sezon pojawił się na Maxie w 2023, a na trzeci sezon miłośnicy produkcji musieli czekać aż do 2025 roku.
Czego się spodziewać po fabule czwartego sezonu?
„Pozłacany wiek” to kostiumowy dramat, który przenosi widzów do Nowego Jorku lat 80. XIX wieku – epoki ogromnych fortun, gwałtownych zmian społecznych i bezwzględnej rywalizacji między „starą” arystokracją a nowobogackimi magnatami. Serial pokazuje, jak pieniądze, ambicje i konwenanse splatają się w sieć intryg, miłosnych skandali i walki o pozycję w elitach.
Na czym zakończył się trzeci sezon? Widzowie mogli zobaczyć przede wszystkim triumf Berthy Russell, która podczas balu w Newport “zniosła” zakaz udziału rozwiedzionych kobiet w elitarnych wydarzeniach, a obecność Pani Astor potwierdziła jej dominację w świecie nowojorskiej arystokracji. Jednak jej sukces został przyćmiony przez kryzys w małżeństwie – George, po dramatycznym zamachu, zasugerował rozstanie i powrót do Nowego Jorku. W tym samym czasie Peggy Scott zaręczyła się z Williamem Kirklandem, który sprzeciwił się swojej rodzinie, a Marian i Larry zrobili krok w stronę odnowienia relacji. Na koniec Gladys ujawniła, że spodziewa się dziecka z Dukiem, co dodało dramatowi dodatkowego wymiaru i zapowiada nowe konflikty w kolejnym sezonie.
Dodatkowo spekuluje się, że twórcy wprowadzą wątki związane z emancypacją kobiet oraz rozwijającą się sztuką – to może oznaczać nowe postacie artystów i aktywistek.
Obsada – kto wróci, a kogo zobaczymy po raz pierwszy?
Bez obaw – główni bohaterowie serialu, w tym między innymi Christine Baranski, Cynthia Nixon i Carrie Coon, z pewnością ponownie pojawią się na planie. Wielkim nieobecnym może być jednak Ward McAllister (Nathan Lane). Dlaczego? A chociażby dlatego, że jego wątek zdaje się być zakończony po skandalu wywołanym przez jego książkę. Poza tym dawni sojusznicy stracili zainteresowanie i zaufanie. Za kulisami mówi się, że w produkcji pojawią się nowi, historyczni bohaterowie, którzy faktycznie kształtowali nowojorską elitę tamtej epoki. Nazwiska? Jeszcze owiane tajemnicą.
Dlaczego „Pozłacany wiek” to coś więcej niż kostiumowy dramat?
“Pozłacany wiek” to nie tylko przyjemny i wciągający serial. To opowieść o ambicji, wolności i walce o własne miejsce w świecie, która – choć osadzona w XIX wieku – zaskakująco mocno rezonuje z dzisiejszą rzeczywistością. Bo gdy patrzymy na bohaterów walczących o status w społeczeństwie, trudno nie dostrzec nawiązania do współczesnych „wyścigów szczurów” i gry o wpływy w mediach społecznościowych. “The Gilded Age” pokazuje również, że nawet w czasach pełnych konwenansów można iść własną drogą, choć czasem za cenę skandalu.

“Pozłacany wiek”, fot. materiały prasowe

fot. materiały prasowe

fot. materiały prasowe
“Pozłacany wiek 3” – czy budzik naprawdę wymyślił lokaj i otrzymał za patent fortunę?