Gucci, Bottega Veneta, Yves Saint Laurent, Giorgio Armani, Lanvin… O projektach tych marek marzy każdy fan wielkiej mody. Do tej jednak pory w Polsce nie były one osiągalne. Czas to zmienić, zdaje się mówić rodzina Likusów, właściciele Wolf Bracka w centrum Warszawy, gdzie 19. listopada swoje podwoje otwiera dom mody Vitkac. Mgła tajemnicy, którą owiany był cały proces przygotowań do stworzenia tego ekskluzywnego domu handlowego, z pewnością zaostrzyła apetyt klientów.
Nieco kontrowersyjny pod względem architektonicznym Vitkac odwołuje się do starej, dobrej tradycji okresu międzywojennego, kiedy właśnie w okolicach Brackiej i Alei Jerozolimskich stylowi Warszawiacy udawali się na luksusowe zakupy. Teraz, niemal osiemdziesiąt lat później Bracka, dzięki Vitkac ma szansę odnowić kupieckie tradycje.
Czteropiętrowy budynek pomieści nie tylko wspomniane wcześniej marki, ale także największy w Polsce salon Diesel, oferujący linię Diesel Black Gold; znany już szerokiemu gronu odbiorców Likus Concept Store, gdzie kupimy kolekcje m.in. Balmain, Jil Sander, John Galliano, Rick Owens, M.M. Margiela czy Victor[&]Rolf oraz tzw. kornery Balenciaga, minimalistycznego Céline, Stella McCartney, paryskiego Givenchy, obuwniczej potęgi Jimmy Choo, Chloé, Dries Van Noten, Paul Smith, Marc Jacobs, Alexander McQueen, Brioni, Dsquared2 i V.Branquinho. Uff, lista wygląda naprawdę imponująco.
A jak prezentuje się Vitkac od środka? Minimalistycznie, oczywiście z klasą. Pierwsze piętro poświęcono modzie męskiej, drugie damskiej i dziecięcej (dla małych elegantów dostępne są kolekcje Gucci Kids, Lanvin Petite i Stella McCartney Kids). Resztę ogromnej powierzchni użytkowej zajmą Home Concept, dedykowany aranżacji wnętrz (znajdziemy tu m.in. Armani Casa, Missoni Home, Fendi Home, Draide i Gubi) oraz restauracja, vinoteka, delikatesy i ośrodek spa.
Wybieracie się dziś na zakupowe szaleństwo do Wolf Bracka?