Czy pamiętacie trendy żywieniowe 2018 roku? Aktywny węgiel, brokatowe cappuccino, pestki arbuza czy dieta ketogenna… W tym roku także zapewniamy, że nie dotknie ich upływ czasu i brak zainteresowania. Ale 2019 niesie lub też wzmacnia nowe, idee, dzięki którym możemy urozmaicić sobie codzienne menu czy też zmienić styl żywienia i sposób, w jaki myślimy o jedzeniu.
PEGANIZM
„Be Pegan” to nowe określenie – pomost oznaczający sposób żywienia pomiędzy filozofią paleo a bazowaniem tylko na roślinach, czyli weganizmie. Być może zastanawiacie się, czy jest to w ogóle możliwe. Oczywiście! Założeniem połączenia tych dwóch filozofii jest przewaga roślin w diecie, a w przypadku spożycia produktów zwierzęcych, bardzo wysoka atencja na ich jakość. Przede wszystkim w kontekście przetwórstwa, a co za tym idzie czytanie etykiet i szukanie najbardziej odpowiednich źródeł zakupu. Idea ta zakłada również, że zmiany, jakie wprowadzamy powinny być długofalowe, a nie „na jakiś czas”. Nie jest to jednak tylko właściwe dla takiego stylu, ani odkrywcze, bo zasada ta powinna towarzyszyć nam zawsze. Tutaj jednak, jest ona mocno podkreślana i stosowana.
OLEJ CBD
Olej CBD to jeden z kannabinoidów, które można znaleźć w roślinach konopi. Dość dobrze przyjęty produkt na rynku i coraz bardziej popularny. Przydaje się do sporządzania specjalnych mikstur, napojów, smoothie na odporność, zatrzymanie młodości, witalności, a także jako naturalny środek przeciwbólowy i antystresor. Można go dodawać do wszelkich naparów ziołowych, wody z imbirem, cytryną czy nawet słabej herbaty, koktajli owocowych i warzywnych. Jest to produkt bezpieczny, ale jak w każdym przypadku, szczególnie z tymi określanymi mianem superfoods, zalecamy być ostrożnym w dawkach.
NO WASTE…
…czyli nic nie może się zmarnować. To coraz częstszy temat ogólnoświatowy. Dlaczego? Dane, które prezentuje Respect Food alarmują: na świecie odnotowuje się 1,3 miliardy ton zmarnowanej żywności, która nadal nadaje się do spożycia. Żywności, która mogłaby nakarmić 868 milionów głodujących na naszej planecie… W Polsce – według raportu Banku Żywności, 42 proc. osób wyrzuca jedzenie, bo przegapiło termin przydatności, 20 proc. dlatego, że zrobiło zbyt duże zakupy innych produktów, a kolejne 15 proc. kupiło zbyt dużo konkretnego artykułu. Na jednego Polaka przypada więc 235 kg zmarnowanych produktów! Dlatego zero waste, no waste przede wszystkim edukuje pod kątem zachowań konsumenckich, a także instruuje, jak wykorzystywać wszelkie resztki i wszystkie elementy żywności. Taką aktywnością kreuje ruch stop food waisting.
LODY Z AWOKADO
Znamy już lody koperkowe, z palonego masła czy buraczane. Zimny smakołyk z awokado nie jest jeszcze tak bardzo popularny, ale to się zmieni tego lata! Lody z awokado są nie tylko pyszne, ale także zdrowe. Jak zawsze jednak, trzeba będzie pilnować, jakie jeszcze składniki znajdą się w masie lodowej, bo to stanowi warunek polecania takiego rarytasu. Smak awokado jest łagodny, czasami bardzo neutralny i trudny do określenia, dlatego na pewno będzie wymagał dodatkowych komponentów. Desery typu raw mają w składzie kakao, suszone owoce czy miód. Co dodać do lodów? Na pewno mogą się w nich znaleźć mleko, przyprawy, zdrowsza alternatywa dla cukru, np. cukier kokosowy i cytryna (aby awokado nie ciemniało). Dlatego – mówimy „tak”, ale z rozwagą i kontrolą!
JEDZENIE W DOMU
Wydawałoby się, że to nic, nad czym można dyskutować. Jednak, trendem powszechnym i silnym stało się niepostrzeżenie jedzenie „na mieście”, zamawianie posiłków do miejsca pracy czy też szybkie takeaway. Przez to zatraciły się pewne naturalne zachowania, jak zakupy, gotowanie, a szczególnie czas z bliskimi przy domowym stole. Na szczęście stopniowo następuje odwrót i coraz więcej zwraca się uwagę na wspólne biesiadowanie w ciszy, domowej, ciepłej atmosferze – co więcej, przy samodzielnie przyrządzanych posiłkach! Nawet, jeśli nie mamy najwyższych umiejętności kulinarnych, dostępność prostych, szybkich przepisów, inspiracji, kursów gotowania jest bardzo szeroka, więc… zachęcamy gorąco! Dodać należy przy tym, że łatwiej i lepiej jest wówczas zarządzać finansami.
PRODUKTY NOOTROPOWE
Pęd życia, nieubłaganie mijający czas i wyścig w wielu dziedzinach, a także tysiące bodźców każdego dnia sprawiają, że mózg ludzki potrzebuje coraz więcej tzw. stymulatorów czy energetyków do sprawnego działania. Rynek suplementów diety jest jak zawsze przepełniony, również takimi środkami, które mają zadbać o pamięć, koncentrację czy „pobudzić”. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest natomiast zmiana w sposobie żywienia. Można się tu skupić na produktach, które tak, jak leki prokognitywne czyli nootropowe stymulują komórki mózgu do aktywności i utrzymują jego funkcje poznawcze (uwaga, jasność umysłu, koncentracja) na zadawalającym poziomie. Do takich produktów należą: jaja kurze, kurkuma, borówki, sardynki czy też śledź i makrela, czekolada o zawartości kakao [gt] 80% .
KOMBUCHA
Ku dbałości o naturalną odporność, za którą odpowiedzialne są bakterie zamieszkujące jelita, poza kiszonkami, kefirem czy jogurtem greckim, zastosowanie w tym temacie znalazła także żywa herbata – napój z kombuchy. Grzybek ten to nic innego jak kolonia bakterii i specjalna kultura drożdży należąca do grupy SCOBY (Symbiotic Cultures of Bacteria and Yeasts). Dodaje się go do posłodzonej herbaty, wówczas zachodzi fermentacja, dzięki której otrzymujemy pożądane właściwości. Kombucha (też kombucza) uważana jest za panaceum na niemalże wszystkie schorzenia! Tymczasem nauka dysponuje tylko badaniami na zwierzętach, zatem by mieć pewność właściwości tego napoju musimy jeszcze trochę poczekać – ostrzegają specjaliści z Amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA).
COLD BREW
Nie do końca jest to najnowszy trend, jednak z pewnością nie będzie miał tendencji spadkowej. Ideą Cold Brew jest wydobycie smaku najczęściej ze zmielonej kawy poprzez jej namaczanie przez kilka do kilkunastu godzin. Szczególnie dobrze sprawdzają się ziarna kawowca pochodzące z Kenii, Burundi czy Kolumbii. Najczęściej kawy z tych regionów są lekkie, owocowe i orzeźwiające. Co więcej, wystarczy wziąć młynek, wagę, czystą, lodowatą, przefiltrowaną wodę oraz naczynie, np. słoik, szklaną butelkę lub dzbanek. Taka kawa to również duża dawka kofeiny. Jeśli chcemy zaś uzyskać efekt bardziej ukierunkowany na smak i orzeźwienie, można zastąpić kawę cascarą, czyli suszoną wiśnią kawowca lub po prostu ulubioną herbatą.