Chociaż dni są jeszcze względnie długie, każdy z nas odczuwa już pierwsze konsekwencje zmiany pór rok. Wraz z jesienną chandrą pojawia się permanentne zmęczenie, które utrudnia między innymi poranne wstawanie. Jeśli „piasek pod oczami”, zawroty głowy i ospałość są Wam znane, warto zastanowić się, jakie zmiany w rutynie mogłyby odwrócić ten schemat. Przedstawiamy kilka sposobów, które korzystnie wpływają na samopoczucie o poranku w czasie jesiennych dni.
Zadbaj o higienę snu
Lato to czas spontanicznych wyjść i długich wieczorów. Wówczas higiena snu nie jest tak ważna, bo świadomie chcemy czerpać wakacje pełnymi garściami. Jesienią i zimą sytuacja wygląda nieco inaczej – zaczyna brakować nam witamin, a stawianie czoła każdemu kolejnemu dniu wydaje się trudniejsze. Higiena snu ma z tym dużo wspólnego. Regularne pory snu przystosowują organizm i zmniejszają poczucie stresu. Niezbędne jest także zadbanie o odpowiednią rutynę wieczorną. Część z nas pracuje przy komputerze, a po 8 godzinach pracy oczy są mocno nadwyrężone. Wieczorem warto zrezygnować z niebieskiego światła i zastąpić je wyciszającymi czynnościami. Czytanie książki, medytacja, pisanie w dzienniku czy uspokajająca joga – to tylko kilka pomysłów, które przyczyniają się do pełnego zrelaksowania.
Przeczytaj też: TE NAWYKI SPRAWIĄ, ŻE BĘDZIESZ LEPIEJ SPAĆ. RUTYNA NA DOBRANOC
Praktykuj poranne naświetlanie
Naświetlanie powinno być pierwszą rzeczą, jaką robimy rano. Po obudzeniu się wystarczy wyjść na krótki spacer, siąść na balkonie z kawą lub nawet posiedzieć na parapecie przy oknie. W pochmurnym sezonie jest to szczególnie ważne. Poranek jest często jedynym momentem, w którym niebo jest względnie jasne, a my możemy skorzystać z aury jeszcze przed pracą. Naświetlanie się redukuje stres, dostarcza witaminy D3 (którą i tak warto suplementować) i wskazuje organizmowi, że czas się obudzić – wpływa to również na regulację zegara biologicznego m.in. przez regulacje melatoniny.
Spróbuj zamienników kawy
Poranek może istnieć bez kawy! Na rynku pojawia się coraz więcej zamienników, które oferują pobudzenie, ale jednocześnie przyczyniają się do poprawy samopoczucia i kondycji skóry. Kawa na każdego działa inaczej. Niektórzy są z niej w pełni zadowoleni, a inni piją ją dla zasady, mimo stresu i nagłego spadku energii, który napój generuje kilka godzin po spożyciu. Dobrą alternatywą dla kawy jest matcha i kombucha. Obie przyśpieszają metabolizm i działają antyoksydacyjnie i, w przeciwieństwie do kawy, obniżają poziom stresu, który ma negatywny wpływ nie tylko na sen, ale również poranne wstawanie.
Dostarczaj sobie bodźców, ale tylko tych przyjemnych
Nie odmawiaj sobie rzeczy, które pozytywnie wpływają na Twój humor. Chodzi o maksymalne zniwelowanie czynników stresu, którego przyczyny u każdego są inne. Zastanów się, kiedy czujesz się dobrze. Dla niektórych „bezpieczna przestrzenią” jest spotkanie ze znajomymi czy spacer, a dla innych – ćwiczenia na siłowni i relaksacyjny czas w domu. Gdy w ciągu dnia zrobimy coś, co sprawiło nam przyjemność, wieczorem położymy się spać z poczuciem spełnienia. To też wpływa na dobry poranek, bo zagłębianie się w demotywacji wprowadza nas w błędne koło.
Przeczytaj również: JAK PRZYGOTOWAĆ KOSMETYCZKĘ NA JESIEŃ? 3 SEZONOWE ZMIANY W BEAUTY RUTYNIE
Nie nastawiaj kilku budzików
Alarm o 5, 5:30, 6:00, a dalej co piętnaście minut. Wszystkie to znamy, bo marzymy o spokojnym poranku i braku pośpiechu przed pracą. Jednak w rzeczywistości nastawianie zbyt wczesnych budzików i kilkukrotne wybudzanie się ze snu prowadzi do jeszcze większego uczucia zmęczenia. Higienę snu należy wprowadzać stopniowo. Po kilku tygodniach wstawanie o konkretnej godzinie okaże się znacznie prostsze i pozbawi nas chociażby worków pod oczami.
Przeczytaj też: JESIEŃ PEŁNA ENERGII. 4 NATURALNE SPOSOBY NA POPRAWĘ NASTROJU I PIĘKNY WYGLĄD
Zdjęcie główne: Instagram @hannaschonberg