Fenomen Web 2.0 i jego składowej – mediów społecznościowych – coraz częściej widoczny jest w codziennym życiu, bezpardonowo przenikając do naszej rzeczywistości. Liczne reklamy, kampanie i konkursy to część działań marketingowych, które jak nigdy dotąd są nad wyraz skuteczne. Za ich sukcesem stoi m.in. możliwość personalizacji, segmentacji i aktywizacji odbiorców, a także łatwy pomiar efektów działań. Nic więc dziwnego, że wiele firm interesuje się nowymi mediami i adaptuje je do swoich potrzeb. Po Facebooku, Pintereście i Twitterze musiała przyjść kolej na Tumblra!
Początki Tumblra sięgają 2007 roku i związane są z postacią Davida Karpa, jego założyciela. Ze względu na popularność i ogromny potencjał platforma ta szybko zdążyła zmienić właściciela. Za kwotę 1,1mld. dolarów powędrowała do amerykańskiego portalu internetowego Yahoo!. By lepiej zrozumieć fenomen Tumblra poznajcie kilka faktów, które skłoniły amerykański portal do jego zakupu:
- Już w 2011 roku Tumblr miał 19 milionów unikalnych użytkowników i 1,2 miliarda wyświetleń stron, a do 1. maja tego roku samego roku na platformie opublikowano 5 miliardów postów z ponad 17,5 mln blogów.
- W czerwcu 2011 roku Tumblr wyprzedził pod względem liczby blogów najpopularniejszą dotychczas platformę WordPress, przekraczając próg 20 milionów.
- Największą popularnością może pochwalić się w grupie 18-29 latków. Aż 13% z nich korzysta regularnie z Tumblra.
- Jego liczba unikalnych użytkowników zwiększyła się z 10 do 90 milionów, a to wszystko w przeciągu kilku miesięcy.
- Należy do 20 najbardziej popularnych stron w Stanach Zjednoczonych.
- Wśród 13-25-latków Tumblr cieszy się większą popularnością niż Facebook.
- 10 najpopularniejszych tagów Tumblra to: LOL, Fashion,
Vintage, Art, GIF, Makeup, Animals, Landscape, Film i Nail Art.
Jeżeli nadal nie jesteście przekonani, co do naszego tytułowego bohatera dodamy, że użytkownik spędza przeciętnie 15 minut dziennie na Tumblrze i cały ten czas poświęca na konsumpcję treści, a Lindsay Gabler, odpowiedzialna za promocję nagród Grammy w mediach społecznościowych, przyznaje, że „myśli Tumblrem”. Dodatkowo platforma ta pozytywnie wpływa na pozycjonowanie strony i generuje na niej ruch. Jednak, co najważniejsze dla nas, Tumblr to świat obrazu, który jak nic innego rozumie zdominowane przez wizualną kulturę społeczeństwo i właśnie… modę.
Romans Tumblra z modą przewidywał już David Karp, który opisywał swoją platformę jako „najlepsze na świecie miejsce dla kreatywnych społeczności, których rdzeniem strategii jest nic innego jak moda”. Jego przepowiednie szybko ziściły się, a kategorie modowe i „okołomodowe” dominują w tym serwisie. Jego siłą jest kontent, czyli zamieszczane treści – zdjęcia, krótkie filmy oraz animowane gify. To idealnie wpisuje Tumblr w trend określany przez JWT Intelligence (dział badań nad trendami JWT ) jako „Do you speak visual”. Z modą jest tak samo, trudno wyobrazić sobie jej istnienie bez obrazu. Każdy artykuł – nawet w wydaniu papierowym – opatrzony jest licznymi zdjęciami czy ilustracjami. Mówiąc tym samym językiem, skazane były na współpracę.
Francine Ballard – założyciel i dyrektor DesignerSocial – traktuje o Tumblrze, jako o czystej wizualności, która ma naturalny potencjał, by być „fantastycznym medium dla mody”. Dopięciem kooperacji platformy z modą stało się stworzone 2 lata temu stanowisko Fashion Evangelist, które miało dopilnować by związek ten trwał jak najdłużej. Jako pierwszy objął je były redaktor niemieckiego i rosyjskiego wydania „Interview Magazine” – Valentine Uhovski.
Po takiej dawce teorii, najwyższy czas na konkrety. Jednymi z pierwszych osób ze świata mody korzystającymi z dobrodziejstw Tumblra byli Terry Richardson i Olivier Zahn. Obaj publikują na platformie bardziej nieformalne i spontaniczne treści. Także Tavi Gevinson – jedna z najbardziej znanych blogerek – przekonała się do tego medium. Ceni go przede wszystkim za łatwość w znajdowaniu i dzieleniu się inspiracjami. Jej mikroblog znajdziecie pod hasłem „Slow Motion Crawl”.
Z marek na uwagę zasługuje ponadprzeciętnie aktywny profil TOPSHOPu. Znajdziemy na nim mnóstwo ulicznych stylizacji, które podpowiadają nam jak nosić najnowsze trendy i jak radzić sobie z bardziej skomplikowanymi elementami garderoby. Dodatkowo, klikając w odpowiedni link, zostajemy przekierowani na stronę sklepu on-line, co generuje ruch i zazwyczaj prowadzi do zakupów. Sztandarowym przykładem wykorzystania możliwości Tumblra jest także Aldo z konkursem dla interesujących się modą użytkowników. Zadaniem było stworzenie aplikacji i przesłanie jej na aldorise.tumblr.com. Najlepsi zostali nagrodzeni dopasowanymi do ich potrzeb i preferencji layoutami na bloga.
By jak najszybciej dotrzeć do grupy docelowej, najlepiej zacząć mówić jej językiem. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę Nicola Formichetti, dyrektor artystyczny Diesla. Dlatego też w kręgu jego zainteresowań szybko znalazł się Tumblr. Włoska marka jest jedną z najaktywniejszych na platformie, a jej kampania #dieselreboot zrobiła na Tumblrze furorę i zaangażowała masę użytkowników.
Jeżeli jeszcze nie macie Tumblra, koniecznie go załóżcie. Uprzedzamy tylko – ta platforma wciąga!