Projektanci marki Kenzo – Carol Lim i Humberto Leon doskonale wiedzą, jak sięgać po dosłowne inspiracje, jednocześnie tworząc niebanalną modę. Nawet jeśli tematem przewodnim swojego wiosenno-letniego sezonu 2014 uczynili ocean, a pomysł jest na tyle czytelny, że jesteśmy w stanie zauważyć go w niemal każdej zaprezentowanej na wybiegu sylwetce, to prym wiedzie tutaj przede wszystkim oryginalna, autorska moda, niepozbawiona charakterystycznego stylu marki Kenzo.
Podobnie jak w zeszłym sezonie, na pierwszym planie pojawiają się nowoczesne, cyfrowe nadruki. Tym razem zainspirowane morskimi falami, tworzą ciekawy plastyczny efekt ich wiosenno-letniej kolekcji. Wiodący temat sugeruje również paleta kolorystyczna, w której dominujące stały się odcienie niebieskiego i biele, pojawiające się obok szarości, czerni i czerwonego. Do podobnych skojarzeń odsyłają nas transparentne i połyskujące materiały, charakterystyczne wykończenia garderoby oraz hafty.
Trudno nie docenić walorów estetycznych najnowszej kolekcji Kenzo. Projektanci marki, Carol Lim i Humberto Leon, zwracają jednak uwagę, że za całością pokazu idzie o wiele głębsze przesłanie:
„Dorastaliśmy w Kalifornii i ocean był zawsze naszym bliskim sąsiadem, jednak najważniejszym przesłaniem kolekcji jest nie tylko piękno oceanu, ale również to, jak należy go chronić. Oczywiście, ogromnym problemem na całym świecie są nadmierne połowy, dlatego użyliśmy tej formy przekazu, by opowiedzieć również o rzeczach, które osobiście wiele dla nas znaczą” – powiedział w wywiadzie dla Vogue UK, projektant Humberto Leon.
Nie przez przypadek, w kolekcji znajdziemy nadruki- hasła, takie jak „No Fish, No Nothing” czy ubrania, na których pojawiły się kolorowe ryby. Projektanci zapowiedzieli nawet, że część dochodów ze sprzedaży kolekcji zostanie przeznaczona na rzecz Blue Marine Foundation, organizacji zajmującej się ochroną środowiska morskiego.
Warto odnotować, że miejscem wiosenno-letniego pokazu Kenzo, było znajdujące się na obrzeżach Paryża, studio filmowe francuskiego reżysera, Luca Bessona – La Cité du Cinéma. Podczas prezentacji kolekcji, z góry płynęły strumienie wody, a efekt był iście kinematograficzny. Można powiedzieć, że Carol Lim i Humberto Leon wyreżyserowali swój własny „Wielki Błękit”.