9 grudnia 2010 roku mieliśmy okazję uczestniczyć w corocznej Konferencji Mody i Biznesu w Warszawie.
„Rynek dóbr luksusowych w Polsce” był niewątpliwie jednym z ciekawszych tematów poruszanych na eventcie. Dodajmy, że o tym, jak wypadamy w światowym rankingu liderów rynku luksusowego opowiadała redaktor Forbes.pl.
Wykład został przygotowany na bazie raportów KPMG z 2010 roku i wynika z niego, że po globalnym kryzysie gospodarczym sytuacja branż luksusowych zaczyna się poprawiać. Odbicie się i powrót na ścieżkę dynamicznego wzrostu prognozuje się na lata 2011- 2012. Wtedy też Brazylia, Rosja, Indie i Chiny zostaną głównymi odbiorcami luksusowej oferty różnych firm. Na dzień dzisiejszy Polski nie wymienia się w gronie potentatów rynku luksusowego na świecie. Ponad 83 % tego rynku należy do krajów azjatyckich (Japonia, Chiny- Taiwan), USA, Brazylii i państw Europy Zachodniej (Niemiec, Włoch, Francji, Szwajcarii, Wielkiej Brytanii).
fot. East News
Kogo kryzys nie dotknął, a jakie marki do tej pory zmagają się z jego skutkami? Niemiecka Escada i francuski Lacroix najboleśniej odczuwają załamanie rynku. Natomiast w przypadku domy mody Hermès sytuacja ma się zupełnie odwrotnie, bowiem marka ta odnotowała znaczny, wynoszący 10 % wzrost sprzedaży. Świadczy to o tym, że klienci lubiący luksus zaczęli jeszcze większą uwagę zwracać na jakość i ponadczasowość dodatków i odzieży, którą kupują. Triumfy święci klasyka- kupując klasyczny trencz czy torbę mamy pewność, że będą nam one służyć przez dłuższy czas i nie wyjdą szybko z mody.
W Polsce niestety dostępnych jest tylko 50 % światowych luksusowych marek. Nie wynika to bynajmniej z braku klientów, lecz z braku dobrych lokalizacji. Prognozy są jednak optymistyczne, czego przykładem jest choćby zbliżające się otwarcie w Warszawie butiku skupiającego kultowe, do tej pory niedostępne dla polskiego klienta Louis Vuitton, Christian Dior i Fendi.
Co jest istotne dla Polaków wybierających się na luksusowe zakupy? Wysoka jakość (90 % respondentów), wartości reprezentowane przez markę, czyli odpowiednie konotacje (50% respondentów) oraz opinia znajomych, czyli polecanie sobie wzajemnie zakupowych must have’ów. Zadziwiająco niski wpływ na te wybory mają ambasadorzy marek.
A co Wy sądzicie o luksusowej ofercie na polskim rynku?