Trzeba przyznać, że ta kolekcja była jedną z trudniejszych, jakie zaprezentowano w strefie OFF Out Of Schedule podczas tegorocznej edycji polskiego Fashion Weeka w Łodzi. Ciężko było doszukać się w niej motywu przewodniego i głównej inspiracji. Początkowo wydawało się – dzięki srebrnym plecakom i geometrycznym opaskom na głowach oraz wiodącej bieli – że projekty marki Hanger nawiązują do jakiejś kosmicznej estetyki. Coś na wzór mundurka przyszłości. Nie do końca jednak jest pewne, co trzy projektantki miały na myśli.
Na wybiegu zobaczyliśmy bowiem miszmasz zarówno materiałów jak i kolorów – nie pasujących do siebie i zimowego klimatu. Asymetryczne kroje płaszczy, trochę dekonstrukcji, dużo kontrastów, bazowy róż i biel, szerokie spodnie w stylu lat 70., ciekawie zadrukowane tkaniny, skórzane oversize’owe sukienki nałożone na klasyczne koszule. To wszystko na raz, choć większość projektów łączyły geometryczne konstrukcje, dawało wrażenie przypadkowości.