Podczas Tygodni Mody mówimy kolejno o światowych stolicach mody: Nowym Jorku, Londynie, Mediolanie i Paryżu. Większość branży jest jednak zdania, że ten zaszczytny tytuł należy się wyłącznie francuskiej metropolii. Dubaj to obecnie kolejne miasto, które pretenduje do miana globalnego ośrodka mody – czy możliwe, że pokona w tej rywalizacji sam Paryż?
Z ambicjami i potencjałem Dubaju nie można polemizować. Jeszcze 40 lat temu była tu pustynia, a dzisiaj z niedowierzaniem obserwujemy tempo rozwoju niemalże w każdych sektorach gospodarki, w tym na rynku dóbr luksusowych. Pod koniec października tego roku odbyło się tu ważne branżowe wydarzenie – Vogue Fashion Dubai Experience. To już trzecia edycja tej imprezy, w programie której znajdują się cykle eventów łączących modę międzynarodową z lokalnym rynkiem. W tym roku miał również miejsce pierwszy w historii Dubai Design Week, a pionierska platforma Fashion Forward Dubai ma wspierać tutejszych projektantów oraz pokazywać ich twórczość topowym mediom i buyerom. Ponadto, Condé Nast International zapowiedziało, że trwają rozmowy o inauguracji Vogue Arabia, która przewidziana jest na 2017 rok.
To tutaj znajduje się również największe na świecie centrum handlowe Dubai Mall, a luksusowe marki odnotowują najwyższe zyski. Dubaj stał się także ośrodkiem spotkań najbogatszej klienteli zarówno z Azji i Bliskiego Wschodu, jak i Afryki oraz Rosji (chociaż w przypadku tego kraju nastąpił nagły spadek). Firmy z całego świata, obserwując tutejszy potencjał sprzedażowy, chcą lokować swoje butiki w Dubai Mall, ale lista oczekujących liczy już ponad 2 tys. marek, mimo że centrum zostało niedawno poszerzone o kolejne 160 sklepów.
Odchodząc na chwilę od strony czysto biznesowej, trzeba zauważyć, że powstała właśnie Dubai Design [&] Fashion Council z zapleczem rządowym, zamierza stworzyć kompletny ekosystem mody, który będzie nie tylko organizatorem oficjalnego fashion weeku, ale również inicjatorem instytucji edukacyjnych i kulturalnych (warto tu bliżej przyjrzeć się działalności Dubai Design District (D3)).
Imran Amed, założyciel i redaktor naczelny Business of Fashion, zwraca jednak uwagę, że metropolia Zjednoczonych Emiratów Arabskich, chcąc pretendować do tytułu stolicy mody, musi stawić czoła istotnym problemom. Wśród kontrowersyjnych kwestii można wymienić chociażby wizerunek ostentacyjnego konsumpcjonizmu, który może odstraszać wytrawnych kreatorów mody.
Czy potencjał biznesowy, kosmopolityzm i kreatywna energia będą sprzyjać na tyle, że topowe domy mody przeprowadzą się na stałe do Dubaju? From Paris with love!
fot. Facebook.com/TheDubaiMall