W zimny, grudniowy wieczór Mariusz Przybylski zaprosił nas do, bardzo popularnej ostatnio wśród organizatorów eventów, Soho Factory na warszawskiej Pradze, aby pokazać kolekcję na sezon wiosna-lato 2011.
Projektant tworzy przede wszystkim dla mężczyzn, ale w prezentowanej kolekcji pojawiły się również kreacje damskie. Męska linia sprawia jednak wrażenie odważniejszej i bardziej przemyślanej niż kobieca.
Na wybiegu, obok nowoczesnych linii i modowych nowinek, znalazły się też świetnie skrojone i uszyte z najlepszych tkanin garnitury, które od lat są wizytówką projektanta. W kolorystyce królowały szarości, biele i czernie, przełamane różnymi odcieniami zieleni. Projektant postawił na przeźroczyste koszule, topy oraz luźne drapowane narzutki.Wykorzystane w kolekcji tkaniny, to przede wszystkim włoskie wełny, kaszmiry, jedwabie, bawełny oraz najwyższej klasy skóry. Przybylski po raz kolejny pokusił się o zaprojektowanie obuwia męskiego oraz zadebiutował jako twórca autorskich printów.
Mariusz Przybylski to bez wątpienia jeden z najzdolniejszych polskich projektantów. W jego przypadku skromność i dystans do otaczającego go świata idzie w parze z talentem, co potwierdził wczorajszy pokaz. Polskiej modzie przydałoby się więcej takich osobowości.
fot. East News