Pokaz zamykający całą strefę OFF Out of Schedule podczas tegorocznego FashionPhilosophy Fashion Week w Łodzi przypadł projektantce Marcie Siniło. Tuż po szeroko chwalonych kolekcjach Jakuba Pieczarkowskiego i Joanny Startek poprzeczkę dla każdego kolejnego pokazu postawiono bardzo wysoko.
Jednak to, co zobaczyliśmy na wybiegu nie było w stanie przebić się do czołówki. Pokaz otworzyła modelka z małą kamerą w ręku i zwykłym t-shirtem z napisem I don’t care, który idealnie opisuje całą przedstawioną kolekcję. Nie można było w niej dostrzec spójności, wspólnym mianownikiem były jedynie wspomniane koszulki. Na wybiegu pojawiły się bardzo proste i kolorowe looki, stworzone z błyszczących materiałów, które klasyce nadawały nowoczesności, obszerne asymetryczne swetry i wariacje na temat sukienek.
Reklama:
Tuż przed rozpoczęciem pokazu rozdawano kartki, które tłumaczyły, co zobaczymy na wybiegu. Kolekcja Clody określona została przez 5 słów: classic, luxury, original, daring i young. Czy taka była? Zadecydujcie sami.