Ubrania „do noszenia”, ale wreszcie w dobrym tego słowa znaczeniu, czyli w interpretacji, a nie w oderwaniu od high fashion. Wraca stare dobre Proenza Schouler!
Ostatni czas był dla Lazaro Hernandeza i Jacka McCollough`a okresem znaczących zmian i daleko idących eksperymentów. Duet Proenza Schouler postanowił pokazywać swoje kolekcje w Paryżu i wprowadził w życie nową strategię mody bardziej dostępnej. W konsekwencji kultowa marka insiderów przyjęła momentami sieciówkowy sznyt, co nie zostało przyjęte zbyt ciepło zarówno przez fanów dotychczasowej twórczości projektantów, jak i krytyków mody.
Szczęśliwie drugi po reemigracji Proenza Schouler do Nowego Jorku pokaz zwiastuje powrót do korzeni marki. Widać, że projektanci odzyskali radość z tworzenia i na nowo bawią się tym, co im w duszy gra. Słynne dekonstrukcje, do których nas przyzwyczaili, tym razem łączą krawiecki minimalizm, architektoniczne podejście do projektowania oraz rockowe akcenty. Wróciły także dobrze znane panele i wycięcia oraz kultowa dzianinowa sukienka. Surowe kroje i oversize`owe propozycje inspirowane męską garderobą zostały z kolei zrównoważone lekkością plisów i miękkością dzianin. Nowość? Krata księcia Walii na garniturach i płaszczach – obstawiamy, że to strzał w dziesiątkę! Detal, na który warto zwrócił uwagę? Szarfy – na pewno powrócą ze zdwojoną siłą!
ZOBACZ TEŻ: PROENZA SCHOULER – POKAZ WIOSNA LATO 2019
Zobaczcie całą kolekcję Proenza Schouler na sezon jesień zima 2019/20 i oceńcie sami, czy duet projektantów znalazł już odpowiedź na pytanie, jak połączyć dostępną modę ready-to-wear z DNA Proenza Schouler!