To tam mieścił się pierwszy butik marki, której logo z wizerunkiem baranka na stałe wpisało się w historię mody. Dziś Madison Avenue 346 to adres już niemalże kultowy. Teraz nawiązanie do niego znajdziecie na warszawskim Placu Bankowym 1, w tworzącym się właśnie męskim zagłębiu, gdzie każdy pan nie tylko dobrze zje, kupi najlepsze wino, skorzysta z usług fryzjera, ale także ubierze się od stóp do głów – w dodatku w amerykańskim stylu! Wszystko dlatego, że adres nowojorskiego sklepu Brooks Brothers to od niedawna także nazwa nowego, modnego i wartego odwiedzenia miejsca w stolicy. My odwiedziliśmy je jako pierwsi, na dzień przed otwarciem. W pięknych, stylowych wnętrzach i rodzinnej atmosferze, o historii miejsca oraz pomyśle na stworzenie przestrzeni dedykowanej mężczyznom, opowiedział nam założyciel butiku Madison Avenue 346 – Leszek Korwin-Piotrowski.
A było o czym mówić, bo to jedyny sklep w Warszawie, w którym znajdziemy produkty takich marek jak Brooks Brothers, Jacob Cohen czy Officina Profumo-Farmaceutica di Santa Maria Novella. Pierwsza z nich zapewne jest Wam znana najbardziej, m.in. za sprawą filmu „Wielki Gatsby” do którego stworzyła kostiumy i w związku z czym na rynek wypuściła kolekcję inspirowaną tą produkcją. Marka od dawna też związana jest z amerykańskimi college’ami dla których produkuje często całe mundurki i tworzy linie dedykowane uczniom tamtejszych szkół, a w garniturze czy koszuli ze słynnym logo baranka często pojawia się obecny prezydent USA, Barack Obama. Nic w tym dziwnego, bo powstała w 1818 roku marka, wyjątkowo mocno osadzona jest w historii Stanów Zjednoczonych.
„Ideą tego miejsca było stworzenie czegoś w rodzaju spersonalizowanego świata. W galerii handlowej marki po trosze odzierane są z indywidualności, tożsamości, indywidualnego podejścia do klienta i historii, a Brooks Brothers, pod którą wybieraliśmy miejsce, akurat ma ją długą i barwną, czego najlepszym przykładem jest to, że z 44 prezydentów Stanów Zjednoczonych ubierała aż 39. Wszystko zaczęło się od Lincolna i dość pechowego akurat noszenia rzeczy Brooks Brothers, bo ówczesny prezydent został zamordowany w czarnym surducie z metką marki, uszytym specjalnie dla niego. Tutaj bardzo ważny jest kolor, bo z powodu tego zdarzenia dopiero w 1997 toku uszyto pierwszy czarny garnitur! Stworzono w tym czasie charakterystyczny, głęboki odcień granatu, wpadający niemalże w czerń, dlatego, że przez lata gdy klient pytał o czarne rzeczy odpowiadano, że to kolor dobry dla służby lub nieboszczyka, a że jest tyle innych pięknych barw, nie warto fundować go sobie za życia. Panowało też przekonanie związane tamtą historią, że czerń niekoniecznie przynosi szczęście, dlatego tak rzadko pojawia się w kolekcjach” – wyjaśnia Leszek Korwin-Piotrowski.
fot. Katarzyna Jabłońska/LAMODE.INFO
Wystrój wnętrza nie jest więc przypadkowy – został stworzony indywidualnie, przede wszystkim pod markę Brooks Brothers, która jak widać, w otoczeniu antyków i ekskluzywnego wnętrza czuje się najlepiej. Nie inaczej jest z pozostałymi, które znajdziemy w butiku. Ale dlaczego w Madison Avenue 346 są akurat te trzy marki? Bo łączy je świetna jakość i wykonanie, a przy tym dobrze się uzupełniają. Brooks Brothers i Officina Profumo-Farmaceutica di Santa Maria Novella to w dodatku historyczne marki – pierwsza liczy już 196 lat, druga ponad 400, będąc tym samym najstarszą apteką na świecie i zarazem pierwszą firmą, która opatentowała perfumy. Wszystko miało swój początek w 1221 roku, kiedy Bracia Dominikanie sprowadzili się do Florencji i zaczęli uprawiać zioła przy jednym z najważniejszych kościołów w tamtym regionie – Santa Maria Novella. Później otworzyli swoją aptekę w której sprzedawali pigułki, syropy i olejki lecznicze na brzuch. Kiedy w XIV wieku Włochy nawiedziła dżuma, zabijając ¾ populacji, Bracia Dominikanie leczyli chorych. Wówczas opatentowali recepturę łączenia alkoholu z ziołami i przez przypadek odkryli proces robienia perfum. I co jest ciekawe – oferowane przez nich pastylki czy olejki, są sprzedawane do dziś we Florencji. Marka światową sławę zdobyła jednak za sprawą perfum, które m.in. produkowała na specjalne zamówienie królowej Francji.
„Mimo, że Brooks Brothers ma swoje produkty zapachowe, to dyrektor marki przy okazji otwarcia Madison Avenue 346 postanowił je wprowadzić najpierw do naszego butiku, a flagowy sklep do sprzedaży włączy je dopiero po nas! Zbiegiem okoliczności zaczęliśmy tę inspirację” – mówi Leszek Korwin-Piotrowski.
Z kolei jeansową markę Jacob Cohen niektórzy mogą kojarzyć z Białegostoku, gdzie najpierw pojawiła się w sprzedaży, podobnie jak Brooks Brothers, by niedawno zadebiutować na Placu Bankowym 1. Wszystkie spodnie marki szyte są we Włoszech z pochodzącego z Japonii jeansu Kurabo. Kraj ten bowiem słynie z produkcji najlepszej, luksusowej bawełny z której tworzony jest tego rodzaju denim. Każdy egzemplarz nasączony jest specjalnym preparatem zapachowym, posiada posrebrzane guziki, metkę wykończoną skórą konia, a w środku wyszyte ma motto. Markę, nazywaną Ferrari wśród jeansów, charakteryzuje niesamowita dbałość o detale i świetne wykończenie. To niezwykle luksusowy produkt, który występuje także w limitowanej edycji – z metką wykończoną skórą krokodyla i guzikami z masy perłowej.
fot. Katarzyna Jabłońska/LAMODE.INFO
„Od 3 lat myśleliśmy o tym, żeby wprowadzić Brooks Brothers do Warszawy, ale nie było wówczas na to odpowiedniej lokalizacji. Niedawno jednak zaleźliśmy idealne miejsce. Był dobry czas i odpowiednia marka. Tak powstał Madison Avenue 346” – tłumaczy Leszek Korwin-Piotrowski.
Tak jak bazą butiku jest amerykańska marka, tak bazą Brooks Brothers są dobre koszule, których jakość zadowoli najbardziej wymagających klientów. Dzięki temu, że niektóre modele produkowane są już od ponad dwóch dekad można wracać do swoich ulubionych i wybrać sobie ten jeden na lata. W Madison Avenue 346 znajdziemy ofertę zgodną z tą, jaką możemy kojarzyć ze sklepów w Stanach Zjednoczonych czy Wielkiej Brytanii, czyli modele zarówno bazowe, sezonowe, casualowe jak i eleganckie, typu slim, bez guzików czy button-down – model z którego słynie marka i który jako pierwsza wprowadziła na rynek inspirując się Anglią i graczami polo. Cecha charakterystyczna? Dzięki malutkim guzikom, kołnierzyk nie wywija się.
Koszule z wyszytym barankiem to z kolei linia sportowa, w której znajdziemy modele wykonane zarówno z grubego materiału, który dzięki specjalnemu splotowi sprawia, że ubranie „oddycha” i polecany jest na ciepłe dni, oraz z cienkiego i bardziej delikatnego. Co ważne, w latach 90’ Brooks Brothers opatentowała koszulę non iron, czyli niewymagającą prasowania, która jest wiodącym produktem w sprzedaży. Została stworzona z najlepszej bawełny na świecie supima i nawet po zdjęciu marynarki zachowuje odpowiedni kształt, co daje ogromny komfort użytkowania.
Elegancki asortyment w butiku uzupełniają bardziej miejskie propozycje w tym kurtki czy słynny Duffle Coat marki oraz swetry z najwyższej jakości wełny Saxon Merino, która nie uczula, nie drażni, jest bardzo miękka, daje poczucie ciepła i wygody. Jeszcze w XVIII wieku była zarezerwowana tylko dla hiszpańskiej rodziny królewskiej. „Brooks Brothers z pietyzmem sięga po dobór wszystkich materiałów, które są odzwierciedleniem jakości” – podkreśla założyciel butiku.
fot. Katarzyna Jabłońska/LAMODE.INFO
Rozmiarówka z kolei zadowoli każdego mężczyznę, bo oprócz typowo amerykańskich dużych rozmiarów, nie brak także tych mniejszych. Szczupły i niski pan na pewno znajdzie coś dla siebie, tym bardziej, że na miejscu dzięki zdjęciu miary, koszula dobierana jest do indywidualnych potrzeb, włącznie z długością rękawa.
Jak dodaje Leszek Korwin-Piotrowski: „Właścicielem marki od kilku lat jest włoski miliarder, co sprawiło, że wręcz polepszyła się i tak świetna jakość produktów, a wiele z nich m.in. garnitury, zaczęto szyć we Włoszech sięgając po wełnę marki Lora Piana, obecnie najlepszego wytwórcy wełny na świecie”. Idąc tym tropem Madison Avenue 346 od lutego będzie oferował możliwość uszycia garnituru na miarę z ok. 600 rodzajów materiałów!
W bogatej ofercie butiku znajdziemy także spinki wykonane z autentycznych monet, chusteczki, bokserki, piżamy i wszystkie inne gadżety przydatne mężczyznom, w tym książki o tym, jak być dżentelmenem oraz świąteczne pomysły na prezent – tartanowy szalik czy krawat. Fanów marki Ray Ban, która współpracuje z Brooks Brothers na pewno zainteresują modele okularów przeciwsłonecznych z printem po wewnętrznej stronie, znanym m.in. z krawatów. To efekt tej wieloletniej kolaboracji, który dostępny jest tylko i wyłącznie w butikach sygnowanych logiem baranka.
Leszek Korwin-Piotrowski podkreśla, że według włoskich właścicieli Brooks Brothers, Polska to obecnie idealny rynek dla ich marki, bo jesteśmy już gotowi na przyjęcie tego typu zagranicznych brandów. Jesteśmy też coraz bardziej świadomymi klientami zwracającymi uwagę na jakość materiałów i wykończenia, jesteśmy wymagający, bo chcemy kupować dobrze i na światowym poziomie. Na szczęście wszystko to gwarantuje wizyta w Madison Avenue 346. Miejscu godnym polecenia każdemu mężczyźnie. I nie tylko.