Kto był Twoim pierwszym modowym wzorem do naśladowania?
Muszę być szczera, nigdy miałam jakiegoś szczególnego wzoru do naśladowania. Zawsze szukałam czegoś swojego, choć nie ukrywam, że często podbierałam pomysły z różnych pokazów wielkich projektantów.Uwielbiam Chanel, Pradę, Celine, a pierwszym projektantem, którego pokochałam, był Simone Jacquemus. Jego pokaz wiosna-lato 2020 wstrząsnął mną kompletnie i to od niego zaczęła się moja przygoda z zamiłowaniem do krojów oversize.
Czy w Twojej szafie można znaleźć ubrania vintage, z którymi wiążą się szczególne historie i trzymasz je z sentymentu?
Taka perełka nie zawitała jeszcze do mojej szafy. Mam kilka ubrań, które trzymam z sentymentu i ciężko się ich pozbyć, ale nie są aż tak stare, żeby nosiły miano vintage.
Przeczytaj również wywiad z Martą Dyks – światowej sławy polską modelką i muzą Diora
Pamiętasz swój studniówkowy look?
Pamiętam swój studniówkowy look doskonale. Był niesamowity, bo wymyśliłam go sama i kazałam znaleźć mamie krawcową, która mi to uszyje. Z krawcową nie było problemu, ale mama długo szukała odpowiedniego materiału. I teraz – uwaga – była to czarna koronka. Sukienka natomiast to model w stylu lat 70. z kapką epoki romantyzmu zaczerpniętą z książek Jane Austen. Oczywiście mini odcinana pod biustem, uszyta w literkę “A” i z kwadratowym dekoltem oraz długimi, lekko rozszerzonymi rękawkami. Jako dodatek wybrałam czarną aksamitkę zawiązaną na szyi.
Jaka była pierwsza markową rzecz, którą miałaś w swojej szafie?
Dostałam od męża wymarzoną torebkę z pokazu wiosna-lato 2020 od Jqcquemusa. Dlaczego to właśnie ją wybrałam, napisałam wcześniej. Ten pokaz po prostu mną zawładnął!
Gdybyś miała do końca życia nosić tylko jedną rzecz, którą masz w swojej szafie, co by to było?
Jedna rzecz z mojej szafy to bardzo trudne pytanie, bo muszę tę rzecz zawsze z czymś połączyć. Będą to niezmiennie szerokie spodnie. Potrafię z jednej pary szerokich spodni stworzyć niezliczoną ilość stylizacji. Wystarczą odpowiednie dodatki. A dlaczego? Bo one nigdy nie wyjdą z trendów, bo są wygodne, bo mogą być noszone na co dzień i na wielką galę.
Jak opisałabyś swój styl? Co jest dla ciebie ważne w modzie?
Zawsze powtarzam, że mój styl to minimalizm, ale z kapką szaleństwa. Kocham oversize i dodatki, które moim zdaniem budują cały look. W modzie zawsze jest dla mnie ważna wygoda i komfort noszenia. Jeśli jesteś ubrana, a nie przebrana, to w danej stylizacji możesz chodzić od rana do nocy i nic nie będzie cię drażniło i denerwowało. Będziesz czuć się pewnie. Kiedyś ktoś mi powiedział, że po mnie od razu widać, kiedy muszę założyć coś, czego nie lubię, co mi nie pasuje.
Masz na swoim koncie jakieś modowe faux pas, które szczególnie zapadło ci w pamięć?
O matko, modowe faux pas popełniłam kiedyś na pewno, choć gdybyście zapytali moja mamę, to pewnie by zaprzeczyła (śmiech). Ale szczerze, nie przypomnę sobie teraz takiej sytuacji.
Skąd czerpiesz inspiracje na stylizacje?
To pytanie słyszę przynajmniej cztery razy dziennie od osób, które mnie obserwują mnie na Instagramie czy Tik Toku i naprawdę nie wiem często, jak na nie odpowiedzieć. Owszem, śledzę pokazy wielkich projektantów, staram się być na bieżąco z trendami, ale i tak, gdy wchodzę do sklepu i jedna rzecz wpadnie mi w oko, to już w moim umyśle kreuje się cała stylizacja. Gdy widzę fajną marynarkę lub sweter, to już wiem, jakie chcę założyć do tego buty.
Zdjęcie główne: IG @_agaa.g