Sekretem pięknej, zadbanej i wypoczętej cery jest odpowiednia pielęgnacja, dobrana do potrzeb skóry oraz łatwa w codziennym stosowaniu. Eksperci wyróżniają cztery główne typy skóry twarzy: normalną, suchą, tłustą i mieszaną. Istnieje również drugi podział, w którym wyróżniamy skórę wrażliwą, starzejącą się, trądzikową i odwodnioną. Odpowiednie określenie swojego typu skóry i jej potrzeb pomaga w dobraniu najlepszych produktów do pielęgnacji oraz wdrożeniu skutecznej rutyny.
Przy pielęgnacji skóry twarzy należy pamiętać o zachowaniu wszystkich niezbędnych etapów: oczyszczania, tonizowania, nawilżania i odżywiania. Poranna rutyna powinna chronić przed szkodliwymi czynnikami, takimi jak smog czy promieniowanie UV, dlatego niezbędny jest krem z filtrem SPF. Wieczorem natomiast należy skupić się na intensywnym odżywieniu i nawilżeniu skóry, ponieważ to w nocy zachodzą procesy regeneracji i odnowy komórek.
Oprócz podstawowych kroków warto wprowadzać dodatkowe elementy pielęgnacji, które uskutecznią działanie kremów, serum i maseczek odżywczych, poprawią ukrwienie i ujędrnią skórę twarzy. Wiele rytuałów pielęgnacyjnych można z powodzeniem stosować w zaciszu domowym, bez konieczności umawiania wizyt w salonach urody. Proste i sprawdzone triki ekspertów pomogą również zaoszczędzić sporo czasu i pieniędzy – niezbędne produkty i składniki znajdują się czasami w kuchennej szafce.
1. Ziołowa kąpiel parowa
To znany już od dawna sposób na oczyszczanie i łagodzenie podrażnień cery tłustej, skorej do wyprysków i zaskórników. Gorąca para rozgrzewając skórę pomaga odblokować zatkane pory i usunąć zalegające w nich zanieczyszczenia. Dodanie do kąpieli odpowiednich ziół, najlepiej w formie zrobionego wcześniej naparu, wzbogaci oczyszczający proces o działania pielęgnacyjne. Rumianek złagodzi podrażnienia, tymianek i kwiat lipy zadziałają antyseptycznie, szałwia zmniejszy rozszerzone pory, a skrzyp polny zapobiegnie nadmiernemu błyszczeniu się skóry.
Do wykonania zabiegu potrzebna jest tylko miska i ręcznik. Do miski wlewamy zagotowaną wodę i opcjonalnie dodajemy do niej napar z wybranych ziół. Pochylamy twarz nad miską w odległości około 30-40 centymetrów, nie za blisko, by uniknąć poparzenia, i przykrywamy głowę ręcznikiem. Parówka powinna trwać maksymalnie 10 minut; im bardziej wrażliwa skóra, tym czas powinien być krótszy.
Przed wykonaniem kąpieli parowej warto przygotować skórę, wykonując peeling, który usunie martwy naskórek i ułatwi proces oczyszczania. Po kąpieli należy delikatnie osuszyć skórę ręcznikiem, unikając pocierania, a następnie przejść do standardowej pielęgnacji: zaaplikować tonik oraz krem lub odżywczą maseczkę. Zabieg stosujemy raz-dwa razy w tygodniu.
2. Naturalny peeling enzymatyczny
Peeling enzymatyczny różni się od klasycznego peelingu przede wszystkim sposobem działania. Różnicę widać już w konsystencji produktu – nie posiada ziarnistych drobinek, a kremowa formuła zapewnia delikatniejsze złuszczanie naskórka i uniknięcie mechanicznych podrażnień. Działanie enzymów pochodzenia roślinnego powoduje rozpuszczanie martwego naskórka, dzięki czemu możemy nakładać go na twarz jak maskę, bez konieczności pocierania skóry. Furorę w ostatnim czasie robią peelingi z dodatkiem wyciągu z owoców tropikalnych, takich jak papaja czy ananas. Z powodzeniem można wykonać je samodzielnie w domu.
W tym celu wystarczy zmiksować blenderem plaster obranego ananasa z mąką kukurydzianą lub zmielonymi płatkami owsianymi tak, by otrzymać konsystencję papki, a następnie nałożyć na oczyszczoną twarz omijając okolice oczu i ust. Dla cery tłustej wystarczy zamienić ananasa na kiwi i dodać do mikstury łyżkę miodu. Można także użyć połówkę papai, której składniki pomogą odżywić skórę i zmniejszyć widoczność pierwszych zmarszczek. Po upływie 10-15 minut peeling zmywamy letnią wodą. W przypadku bardzo wrażliwej skóry trzymamy go na skórze przez maksymalnie 4 minuty.
Delikatne działanie naturalnych enzymów sprawia, że jest to idealny sposób na oczyszczanie skóry wrażliwej i naczynkowej, ale także mającej przeciwwskazania do stosowania peelingów mechanicznych. Cera szara i zmęczona zyska dzięki niemu wyrównany koloryt i efekt natychmiastowego ożywienia. Zabieg ten najlepiej sprawdza się w okresie jesienno-zimowym, jednak można z powodzeniem wykonywać go przez cały rok, najlepiej raz lub dwa razy w tygodniu.
3. Masaż kamieniem gua sha
Prawdziwy hit w pielęgnacji twarzy to masaż przy użyciu płytki gua sha. Kamień, przez swój płaski kształt zwany również płytką, wykonany jest zazwyczaj z różowego kwarcu lub jadeitu. Ten drugi zwany jest niekiedy kamieniem młodości, przypisuje mu się właściwości łagodzące ból i regenerujące. Z kolei kwarc różowy lepiej chłodzi skórę, co czyni go świetnym narzędziem do masażu zmniejszającego obrzęki i relaksującego, a także detoksykującego.
Specjalny kształt płytki gua sha przypominający nieregularne serce pozwala na stosowanie go na różne części twarzy. Najdłuższa część kamienia służy do masażu czoła i policzków, zaokrąglona końcówka sprawdza się w delikatnych okolicach oczu, a wgłębienie u nasady pozwala na masaż podbródka i nosa.
Masaż kamieniem gua sha polega na pocieraniu skóry ruchami przypominającymi skrobanie, do momentu pojawienia się zaczerwienienia. Ruchy wykonujemy od środka twarzy na zewnątrz, w kierunku węzłów chłonnych, a każdy ruch należy powtórzyć dziesięć razy. Przed rozpoczęciem masażu oczyszczamy skórę i nakładamy na nią olejek lub krem o tłustej formule. Kosmetyk o działaniu ujędrniającym i przeciwzmarszczkowym dodatkowo wzmocni efekty masażu. Cała sesja powinna trwać od 5 do 10 minut.
Masaż gua sha wywodzi się ze starożytnej medycyny chińskiej i jest jedną z najstarszych technik masażu. Według filozofii yin i yang, masaż pomaga utrzymać równowagę pomiędzy tymi dwoma pierwiastkami, udrażniając przepływ zdrowej energii.
Jest to świetny naturalny sposób na poprawę jędrności skóry twarzy, pobudzenie mikrokrążenia, usprawnienie przepływu limfy i usuwania toksyn. Regularnie wykonywany poprawi sprężystość i elastyczność skóry oraz zniweluje napięcie mięśni twarzy, dzięki czemu zmniejszy się widoczność drobnych zmarszczek, a cera nabierze równomiernego, zdrowego kolorytu.
W przypadku cery naczynkowej lub z podrażnieniami mechanicznymi lepiej zrezygnować z wykonywania masażu.
4. Face Yoga
Wszyscy od dawna znamy zbawienne efekty jogi na stan naszego ciała i ducha. Oprócz wzmocnienia mięśni i poprawy kondycji, zwiększa się także nasza zdolność koncentracji i jakość oddechu, a także zmniejsza się poziom stresu. Jak się okazuje, podobne efekty możemy uzyskać stosując jogę dla twarzy.
Face Yoga to ćwiczenia angażujące mięśnie twarzy, skórę oraz naczynia limfatyczne. Ta technika ma na celu głównie rozluźnienie mięśni twarzy, złagodzenie napięcia, stresu oraz uczucia zmartwienia. Rezultatem regularnie wykonywanych ćwiczeń Face Yogi jest jej bardziej zrelaksowany i młodszy wygląd skóry, poprawa owalu twarzy oraz spłycenie widocznych zmarszczek, dlatego warto poświęcić jej kilka-kilkanaście minut dziennie.
Face Yoga jest połączeniem kilku różnych technik: ćwiczeń mięśni, akupresury, masażu i relaksacji. Można skupić się na wybranym problemie cery, jak na przykład zmarszczkach na czole lub w okolicy ust, albo skoncentrować się na relaksacyjnych właściwościach jogi twarzy niwelujących stres i napięcie. Najlepsze w jodze twarzy jest to, że jest ona idealnym rozwiązaniem dla skóry w każdym wieku, nie potrzebuje żadnych dodatkowych narzędzi ani specjalnych przygotowań. Niestety na efekty trzeba trochę poczekać – wyraźne zmiany widoczne są dopiero po kilku tygodniach regularnych ćwiczeń.
Jak wykonywać Face Yogę w domu? Najlepiej przy pomocy licznych tutoriali na YouTube, na których ekspertki od masażu prezentują ćwiczenia na wybrane partie twarzy. Przykładowe ćwiczenia:
Ćwiczenie na worki pod oczami i zmarszczki wokół ust: układamy usta w kształt litery „O”. Licząc do dziesięciu, po każdej sekundzie wykonujemy jednocześnie ruch mrużenia oczu. Powtarzamy ćwiczenie kilka razy w pięciosekundowych odstępach.
Ćwiczenie na zmarszczki na czole: przyciskamy dłoń do czoła i bardzo szeroko otwieramy oczy, unikając unoszenia brwi, które powoduje tworzenie się zmarszczek na czole. Wytrzymujemy 10 sekund. Po chwili przerwy powtarzamy ćwiczenie kilka razy.
Ćwiczenie na mięsień okrężny oka i górną powiekę: układamy dłonie w kształt okularów, przykładając palce wskazujące tuż pod linią brwi, a kciuki tuż pod dolną powieką. Delikatnie unosimy skórę powieki palcami wskazującymi, jednocześnie mrużąc oczy. Liczymy do dziesięciu, odczekujemy kilka sekund i powtarzamy kilka razy.
Zdjęcie: Content Pixie / Unsplash
