Pomimo kryzysu gospodarczego, rynek dóbr luksusowych ciągle pnie się w górę. Jak wynika z raportu firmy doradczej Deloitte, wyniki sprzedaży 75 największych firm z tego sektora wyniosły około 172 mld dolarów. Prognozuje się, że producenci luksusowej odzieży, akcesoriów, kosmetyków i biżuterii nadal będą cieszyć się sporym zainteresowaniem ze strony klientów i inwestorów. Autorzy raportu zwracają jednocześnie uwagę na to, że rozwój Internetu wpłynie na charakter pracy producentów dóbr luksusowych. Otóż będą musieli przywiązywać większą wagę do obecności swoich marek w sieci i mediach społecznościowych.
W minionym roku podatkowym, producenci z branży dóbr luksusowych zanotowali wzrost sprzedaży na poziomie 12,6 %, podczas gdy u przedstawicieli dóbr konsumpcyjnych wyniósł on 5,1 %. W rankingu „2014 Global Powers Of Luxury Goods” pierwsze miejsce zajął należący do Bernarda Arnault koncern LVMH Moët Hennessy Louis Vuitton SA (m.in. Louis Vuitton, Donna Karan, Fendi, Marc Jacobs) z przychodami na poziomie 21 060 mln dolarów. Tuż za nim uplasowały się Compagnie Financiere Richemont SA (Cartier, Chloe, Montblanc; 12 391 mln dolarów) oraz Estee Lauder Companies Inc. (Estee Lauder, Bobbi Brown, Marni, Michael Kors; 10 182 mln dolarów).
W innym opublikowanym w raporcie rankingu, uwzględniającym 15 najszybciej rozwijających się firm z branży dóbr luksusowych, pierwsze miejsce zajął Michael Kors Holdings. W ciągu roku jego przychody wzrosły o 67,5 proc. Powyższy rozwój może wynikać z szeroko omówionej w raporcie Deloitte konieczności ekspansji producentów branży dóbr luksusowych w Internecie, szczególnie w mediach społecznościowych. To właśnie Michael Kors był pierwszą marką, która zamieściła swoją reklamę na Instagramie (reklama ta była również pierwszą w historii aplikacji). Pomimo zróżnicowanych opinii i komentarzy, zapewniła ona marce 370% więcej „lajków” oraz 34 tys. nowych obserwatorów w zaledwie 18 godzin od zamieszczenia zdjęcia.