Amerykański projektant i założyciel jednej z najlepiej prosperujących autorskich marek, Michael Kors, posiadł tajemnicę modowego sukcesu. Z nieomylnym wyczuciem potrafi stworzyć kolekcję praktyczną i funkcjonalną, ale jednocześnie posiadającą siłę rażenia stylu glamour w jego najbardziej wysmakowanym wydaniu.
Jesienno-zimowa kolekcja powstała z myślą o wyjazdach do największych kurortów narciarskich – Aspen, Chamonix, Val Thorens, Madonna di Campiglio-Piniolo czy Sankt Moritz. Zderzenie luksusu z tradycyjną góralską estetyką stało się inspiracją dla amerykańskiego giganta mody i dało początek wyjątkowym projektom.
Michael Kors oparł swoją kolekcję na najlepszej jakości wełnie i efektownych futrach. Użył dojrzałej, soczystej czerwieni, którą przeciwstawił szarościom, czerni i swym ulubionym kawowym beżom. Kroje płaszczy, kurtek i futrzanych kamizelek są luźne i obszerne – sprawiają, że mamy ochotę się nimi otulić – pod spodem jednak kryją się zestawy podkreślające wysportowaną sylwetkę (bo też czym innym, jak nie doskonałą figurą, pragniemy się popisać na imprezach after-ski?). Na sam koniec Amerykanin zostawił kilka błyszczących cekinami i brokatem sukien w stylu lat 20. i 40. – kreacji, które z pewnością zobaczymy na niejednym hollywoodzkim przyjęciu.