Piątkowy wieczór 13. maja w wielu terminarzach zarezerwowany był dla Macieja Zienia. Pokaz jego najnowszej kolekcji, zatytułowanej 180°, odbył się w popularnym warszawskim Soho Factory.
Tytuł jesienno-zimowej kolekcji jest nieprzypadkowy – projektant zapowiadał radykalny zwrot w swojej linii. Faktycznie, na pokazie zagościł rockowy glamour, dotąd obcy marce, która tworzyła głównie posągowe kreacje na czerwony dywan.
– Zachwyciła mnie butelkowa zieleń i printy, na które tak długo czekałam – komentowała Joanna Horodyńska – To nowa odsłona Zienia. Bardzo mnie cieszy ten rockowy glamour, gdyż brakowało mi go u polskich projektantów. To miła odmiana, ale chyba niekoniecznie zwrot o 180°… Może o 90°?
Nowością u Zienia były migoczące kryształy, kształtem przypominające ćwieki i wąskie spodnie rurki. Pomimo zmiany charakteru, projektant użył jednak swoich ulubionych, zwiewnych tkanin, co sprawiło, że kolekcja nie była diametralnie różna od poprzednich. Nie zabrakło zatem wieczorowych sukni z długimi trenami. Wśród popularnych u Zienia barw, czyli odcieni nude, bieli i czerwieni, pojawiły się także czerń i wspomniana przez Joannę Horodyńską butelkowa zieleń. Joanna Przetakiewicz, projektantka marki La Mania, potwierdza, że Maciej Zień tak naprawdę wprowadził jedynie nowe elementy do swojej linii, ale charakter kolekcji pozostał ten sam.
– Maciej Zień się nie zmienił i bardzo dobrze! To projektant stworzony do robienia sukienek, zjawiskowych kreacji. Tu, choć ewidentnie widać inne niż dotychczas źródła inspiracji, wciąż widzę znanego nam Zienia.
Także Łukasz Jemioł na naszą prośbę podsumował kolekcję kolegi po fachu.
– Maciej Zień jest niewątpliwe zdolnym projektantem, wciąż poszukującym czegoś nowego. Tym razem dokonał radykalnego, jak na siebie, zwrotu ku nurtom rockowym. To kolekcja także dla osób młodszych, możemy się więc spodziewać, że Maciej poszerzy tym samym grono swoich odbiorców. Czekam, aż będziemy razem pokazywać nasze prace podczas Fashion Week Poland!