Wieczorem, 6 maja odbyło się uroczysta gala tegorocznej edycji prestiżowej polskiej nagrody Złota Nitka. W programie wydarzenia były pokazy finałowych kolekcji projektantów z Polski i innych krajów Europy, między innymi Chorwacji, Niemiec i Ukrainy. Odbył się także pokaz specjalny honorowego gościa – sławnego już poza granicami naszego kraju Dawida Tomaszewskiego.
Gość honorowy przewodniczył także jury kreatorów, w skład którego weszli: Marcin Paprocki , Mariusz Brzozowski, Anna Jatczak, Agnieszka Jacobson-Cielecka oraz Alain Boix. Prace młodych twórców oceniało również jury medialne, w którym zasiadali Diane Pernet, Anna Neneman, Monika Onoszko, Hanna Gajos oraz Marta Kalinowska.
Choć emocje sięgały zenitu, jurorzy zachowali zimną krew. Dziennikarkom LAMODE.INFO udało się porozmawiać z kilkoma jego przedstawicielami.
Niektóre kolekcje są niezwykle interesujące – mówił Alain Boix, dyrektor szkoły Esmod Lyon – Są „czyste”, mają określony przekaz. Innym jednak brak tej przejrzystości, co sprawia, że ich nie rozumiem. Potrzeba konsekwencji, zamysłu, jasno zaznaczonego tła.
Polskim projektantom niestety brak rozeznania w kwestii konstrukcji stroju, jego architektury. Martwi mnie to, że niektórzy wręcz to ignorują – komentowała Diane Pernet, krytyk mody i autorka bloga avonf.com – Widzę jakąś pogoń za obfitością, która wcale nie jest wam potrzebna. Myślę, że musicie dać sobie więcej czasu. Rozwijajcie się, przed wami długa, ale zarazem piękna droga.
Polscy jurorzy byli nieco bardziej pobłażliwi – podkreślali bowiem, że są świadomi wyzwań, jakie stawia przed nami światowa moda.
Mam nadzieję, że nikt się nie nudził, ponieważ ta edycja była bardzo zróżnicowana – podsumowywał projektant Mariusz Brzozowski – Konkursy dla młodych projektantów mają prawo być nierówne. Pamiętajmy, tym twórcom często brak funduszy, które pozwalałyby im na dopełnienie ich wizji. Jako juror zatem przymykam na to oko – projektant nie zawsze ma wpływ na dobór najlepszych tkanin i dopilnowanie starannego wykończenia. Muszę też przyznać, że poprzeczka idzie w górę.
Jury medialne w kategorii pret-a-porter nagrodziło Monikę Błażusiak za kolekcję Leather bound, a w kategorii primiere vision – Dominikę Piekutowską-Swed za kolekcję Orbital. Natomiast jury kreatorów postanowiło nagrodzić Monikę Jaworską za kolekcję Modus Vivendi w kategorii pret-a-porter oraz Agnieszkę Kowalską za kolekcję Szałapot w kategorii primiere vision.
Galę konkursu Złota Nitka uświetnił pokaz kolekcji Dawida Tomaszewskiego, zatytułowany Kalejdoskope. Linia ta jest pewnie ucieleśnieniem marzeń nie jednego młodego twórcy. Sam projektant przyznał, że potrzeba wiele desperacji, aby trwać przy tym zawodzie – jest on niezwykle wymagający.
Jurorzy jednak zgodnie podkreślali, że ciężka praca jest warta najlepszych możliwych efektów. Konkurs Złota Nitka w swojej dziewiętnastej z kolei edycji zgromadził nie tylko imponujące grono uczestników, ale również jury na światowym poziomie. Od takich sędziów warto przyjąć każdą uwagę.
Zapraszamy do galerii, gdzie zobaczycie zdjęcia z pokazu honorowego gościa wieczoru, Dawida Tomaszewskiego.