Okrągła sala Pałacu Kultury i Nauki, jednego z najciekawszych zabytków Warszawy, muzyka w wykonaniu kwartetu smyczkowego i grube, perskie dywany wyłożone na wiekowej podłodze, były tłem pokazu zimowej kolekcji Plicha, projektanta, który tworzy modę zarówno dla kobiet jak i dla mężczyzn, i jak sam podkreśla jest to tylko jedna z wielu interesujących go dziedzin. Plich mimo dobrych kilku lat pracy w branży, wciąż poszukuje nowych wyzwań (był to pierwszy pokaz projektanta po “przeprowadzce” do Warszawy) i nie boi się eksplorować nowych wymiarów estetyki.
W najnowszej, pokazanej 26. września, kolekcji pojawiły się damskie i męskie sylwetki, z przewagą tych pierwszych. Zimowa moda Plicha dla panów wyróżnia się dobrym krojem i świetnym doborem materiałów. Widoczne były delikatnie zaakcentowane motywy militarne (płaszcze ze skórzanymi pagonami) i styl lat 70. (trójkolorowe koszule z ostrym kołnierzykiem połączone ze spodniami w kant.
fot. materiały prasowe/ pokaz kolekcji Plich zima 2011
Linię damską, którą otwierała wspierająca Plicha aktorka Urszula Grabowska, cechuje bardzo szeroka różnorodność, przez co trudno znaleźć w kolekcji o motyw przewodni czy główne źródło inspiracji. Kwieciste sukienki w stylu boho pojawiły się na wybiegu tuż obok aksamitnych kreacji w szmaragdowym odcieniu zieleni, a kroje inspirowane latami 60-tymi wystąpiły przy zwiewnych sukniach maksi. W kolekcji znalazły się także płaszcze z lateksowymi elementami nawiązującymi do estetyki glam z lat 80-tych. Kilka sylwetek projektant poświęcił z kolei wczesnej bohemie paryskiej (futrzane kołnierze, dwurzędowe marynarki ze złotymi guzikami, niewielkie kolorowe apaszki). Ilość nawiązań, materiałów i rozwiązań krawieckich może z jednej strony świadczyć o zdolnościach projektanta, ale z drugiej – przyprawia o zawrót głowy, przez który koncepcja kolekcji pozostaje nieczytelna i niespójna.
Mocną stroną damskich projektów są koronkowe mini sukienki w kolorze chabrowym, zachowujące wieczorowy charakter dzięki prześwitom, innowacyjnym projektem są też doczepiane kołnierze. Plich śmiało nawiązuje do obowiązujących trendów, dzięki czemu jego kolekcja, choć chaotyczna, jest w nich dość mocno osadzona – obecne są czernie, kobalt, koronki, kwiaty, a nawet cekiny na wieczór.
Znamy i cenimy chęć poszukiwań krakowskiego projektanta. Dlatego też czekamy na kolejną odsłonę projektów sygnowanych charakterystyczną zieloną metką Plich.