Phoebe Philo to w tej chwili jedna z najlepszych światowej klasy projektantek. Każda z jej kolekcji jest murowanym hitem sezonu. Wiosenno-letnie projekty to ukłon w stronę kompletnego ascetyzmu i prostoty. Całość kolekcji bazuje na śnieżnej bieli, ciemnym burgundzie i butelkowej zieleni. Wśród barwnych i nieco pstrokatych kolekcji wiosna lato 2012 wybór tak stonowanych kolorów to niewątpliwy wyróżnik. Jednak nie tylko kolor wybija się u Céline na pierwszy plan, równie dobrze wypada krój. Dominują czyste linie (inspirowane twórczością Franka Gehry), mocno podkreślone ramiona i zwężona talia.
Jednym „szaleństwem”, na które zdobyła się wizjonerska Philo były spódnice z plisami (absolutny trend wiosna lato 2012) w dwukolorowym tandemie i zreinterpretowane, znane już z poprzednich kolekcji, proste, skórzane topy – tym razem w wersji patchworkowej.
W mocno okrojonych akcesoriach królują kopertówki o wyglądzie aktówek, szerokie białe pasy z klamrami w stylu lat 70-tych i zapinane przy kostce wysokie platformy.
Phoebe Philo dostała podobno intratną propozycję zastąpienia Marca Jacobsa na stanowisku dyrektor kreatywnej Louis Vuitton. Céline bez Philo? Absolutnie sobie tego nie wyobrażam.