Jest pierwszy dzień wiosny, a my jesteśmy w wyjątkowej przestrzeni Szucha Premium Offices w Warszawie – za chwilę rozpocznie się długo wyczekiwany pokaz najnowszej kolekcji Łukasza Jemioła SS17; bo mimo, że koledzy po fachu swoje show mają już za sobą, ulubieniec gwiazd cierpliwie czekał na swoją kolej. I opłaciło się – bo im dłużej przemierzamy miejską dżunglę w zimowych płaszczach, tym bardziej wizja upragnionego, tropikalnego lata chwyta za serce, a intrygującym odgłosom egzotycznych ptaków pozwalamy rozgościć się w rejonach naszej podświadomości.
Jemioł dorastał w latach 80. i wśród 40 zaprezentowanych sylwetek pojawił się wyraźny sentyment projektanta do stylu tamtych czasów. Ale nie zapomniał też, że tym, co definiuje modę, jest aktualność, inspirując się wachlarzem elementów zaczerpniętych z krajobrazu miejskich dżungli, takich jak Nowy Jork, Tokio, czy Londyn. Wśród otwierających pokaz projektów pojawiły się zdekonstruowane koszule, marynarki, oversizowe kurtki i szerokie spodnie przed kostkę, które nadały całości znamion klasycznej nonszalancji. Im dalej, w tym eklektycznym lesie robiło się coraz gęściej – do głosu doszły dżins, skóra, wibrujące falbany, trójkątne i falujące cięcia, dzianiny i melanże. Silnym mianownikiem były charakterystyczne dla lat 80. skórzane paski z dużą, okrągłą klamrą, które spięły modelki w talii, dodając im kolejnych kilka centymetrów wzrostu.
Łukasz Jemioł SS17/sylwetki inspirowane punkiem lat 80. (fot. materiały prasowe)
Forma formą, ale kto modę nie tylko nosi, ale docenia jej krawiecki kunszt, na pewno pochyliłby się nad tkaniną – transparentnym jedwabiem, delikatnymi, ręcznie wyszywanymi koronkami i miękką wełną. Co więcej, polski projektant wykazał się zdolnością do dobrego łączenia wzorów i kolorów; delikatne kratki i prążki w różnie przeskalowanych wariantach zagrały w obrębie pojedynczych sylwetek, a paski, szersze i węższe przypominały momentami bloki kolorystyczne, przeplatając się zarówno na spodniach, koszulowych sukienkach i marynarkach. Oranżowa czerwień, która wybiła się na palecie kolorystycznej przyprawiła nas o wspomnienia elektryzującego, roztańczonego południa Europy, którą tonowały biel i szafranowa żółć.
Zależało mi aby kolekcja na wiosnę-lato była energetyczna i miała pozytywny ładunek. Tęsknimy za słońcem, piękną aurą, więc duża dawka wyrazistych barw w naszej garderobie świetnie uzupełni braki w pogodzie. Pokaz specjalnie odbył się w pierwszy dzień wiosny, aby wykorzystać jego symboliczną moc. Dlatego na niektórych ubraniach pojawiły się napisy „Perfect day” – skomentował Łukasz Jemioł.
Łukasz Jemioł SS17/oranżowa czerwień w roli głównej (fot. materiały prasowe)
Pokaz Łukasz Jemioł SS17 to dobre sylwetki, ale także oprawa – reżyserem show był Maciej Majzner, dla którego wtorkowy wieczór był jednocześnie debiutem w roli producenta całego eventu.
Łukasz Jemioł SS17/fryzury (fot. materiały prasowe)
Łukasz Jemioł SS17/buty (fot. materiały prasowe)
Nad kreacją looków z pokazu Łukasza Jemioła czuwał team, który świetnie podkreślił punkowe inspiracje z lat 80. Makijaże wykonał oficjalny partner paryskiego tygodnia mody, marka L’Oréal Paris, a fryzury marka Colorista (należąca do L’Oréal Paris). Efektem stylizacji była delikatna cera z mocno przyciemnionymi brwiami i matowymi ustami (pomadki z kolekcji Matte Addiction by Color Riche) modelek i niezwykle efektowne, gofrowane i tapirowane włosy, wzbogacone o kolorowe akcenty w postaci intensywnych pasemek, uzyskanych przy pomocy produktów Colorista w wersji spray i washout. Mimo klimatu sprzed blisko czterech dekad, modelki wyglądały nowocześnie i awangardowo. Do stylizacji wykorzystano także biżuterię Apart, w tym duże kolczyki-koła, bransolety-mankiety, czarne naszyjniki-chokery i pierścionki, założone asymetrycznie po kilka na jednej dłoni. Po wybiegu, a raczej wijących się korytarzach i schodach Szucha Premium Offices, modelki przemaszerowały w szpilkach marki Kazar w letnich odcieniach czystej bieli, żółtego i błękitu.
Nad dobrym samopoczuciem gości i oprawą wydarzenia czuwali partnerzy:
Cisowianka Perlage, Jaguar,Piper-Heidsieck, Lillet oraz Ostoya Vodka.
ZOBACZ TEŻ: BACKSTAGE POKAZU ŁUKASZ JEMIOŁ WIOSNA LATO 2017