Jaskrawe, neonowe kolory, sportowe kroje, stylizacje przypominające sceny z filmów science-fiction. To musiał być Jeremy Scott. I chociaż po obejrzeniu najnowszej kolekcji na sezon jesień zima 2018/19 wielu pewnie zastanawia się, po co komu taka moda, jedno trzeba powiedzieć jasno: chwilami wyglądało to głupkowato, ale nawet przez moment – głupio.
POLECAMY: VICTORIA BECKHAM JESIEŃ ZIMA 2018/19
JEREMY SCOTT: KOLEKCJA JESIEŃ ZIMA 2018/19
Nie ma powodu, aby zbyt długo analizować projekty Scotta, ale absolutnie nie należy ich pomijać. Opowiada się on bowiem za czymś bardzo aktualnym (pomijając fakt, że wyniki jego sprzedaży wzrosły o 11%.). Um, just to have fun! Remember that?, powiedział tuż przed rozpoczęcie pokazu. Mamy na głowie tyle poważnych spraw, z którymi musimy mierzyć się każdego dnia. Coraz lepiej zdaję sobie sprawę z tego, że moim zadaniem jest wnieść do mody więcej beztroski i zabawy. To moja forma protestu w walce o radość i szczęście, tłumaczył.
A jak Wam podoba się nowa kolekcja Jeremy’ego Scotta?