Każdy student historii sztuki musi przebrnąć przez listę obiektów datowanych między czasem prehistorycznym, a połową pierwszego tysiąclecia naszej ery. Z tego względu dla wielu określenia prehistoryczny lub starożytny nie kojarzą się ze słowem modny, a prędzej – nudny. Jednak wiele z artefaktów odkrytych znacznie później stanowi kolebkę kultury europejskiej, o czym doskonale wiedzą współcześni artyści i projektanci modowi.
Sztuka nieodzownym elementem wiedzy projektantów
Około połowy XVIII wieku na rynku ubraniowym pojawiło się stanowisko marchandes des modes, czyli innymi słowy, współczesnej stylistki lub stylisty. Jedną z przedstawicielek była madame Rose Bertin, właścicielka sklepu Le Grand Mogol, otwartego w 1770 roku. Była uważana za pierwszą, która potrafiła narzucać swym klientkom własny gust, a czyniła to w sposób zdecydowany i arbitralny, przejawiając cechy, które charakteryzować będą późniejszych dyktatorów mody.* Później, w ten sam sposób, po sferze branży modowej poruszał się m.in. Paul Poiret – swój autorytet budował również na znajomości historii sztuki, którą chętnie dzielił się podczas wystaw organizowanych przy okazji jego bankietów.
Zmiana statusu z krawca do krawca-artysty była również rezultatem procesów społeczno-kulturowych, w których sztuka i moda zaczęły się wzajemnie przenikać. Sama kostiumologia w dużej mierze czerpała swoją historię z malarstwa, później, pod koniec XIX wieku, w dokumentacji zastąpionego przez fotografię i nowe możliwości reprodukcji wizerunków. Z perspektywy czasu, pozornie odrębna pasja Paula Poireta stała się kluczowym źródłem inspiracji dla przyszłych artystów-krawców, którzy rozwijali swoją tożsamość twórczą i wiedzę, czerpiąc zarówno z kultury, jak i sztuki – malarstwa, rzeźby czy architektury. Poszukiwanie nowych form i eksperymentowanie z różnymi technikami stawało się integralną częścią pracy projektantów. Tożsamość artystyczna i wyrazista inwencja twórcza stały się nieodzownymi elementami na drodze do sukcesu w świecie mody, przyczyniając się jednocześnie do uznanie krawiectwa jako dziedziny sztuki.
Madame Vionnet – Nike z Samotraki
Jedna z postaci, która od początku swojej kariery była silna związana ze sztuką, to Madeline Vionnet, żyjąca w latach 1876-1975. Krawcowa prowadziła badania nad nowymi formami kroju, konsekwentnie odrzucając zbędne dekoracje na rzecz merytoryki kompozycji. Jej projekty były związane m.in. z purystyczną estetyką, z której znany był m.in. Le Corbusier, modernistyczny architekt XX wieku. Twórczość kreatorki była nie tylko rezultatem rzemiosła, ale także kreatywnego procesu artystycznego. Vionnet była również pierwszą osobą ze sfery krawieckiej, która wygrała proces z osobą kopiującą jej pracę – to dzięki niej powstało Stowarzyszenie dla Obrony Sztuk Plastycznych i Stosowanych, które chroniło portfolia mistrzów i mistrzyń haute couture. Dobrowolne reprodukowanie przestało być już możliwe, a unikalny projekt przez zastrzeżenie w teorii stał się jedyny w swoim rodzaju (w teorii, bo branża zmaga się z podróbkami do dziś).
Obszar zainteresowań artystki skupiał się m.in. na sztuce starożytnej, hellenistycznej oraz rzymskiej. Inspirowały ją nie tylko odwołania do mitycznych bogiń, ale również sposób, w jaki ówcześni rzeźbiarze trójwymiarowo przedstawiali fakturę materiału. Wiele rzeźb powstałych w tamtym okresie lub nawiązujących do stylu klasycznego to doskonałe studium formy, nie tylko dla malarzy, ale również projektantów – obiekty, choć statyczne, pokazują najlepsze możliwości zwiewnych tkanin w ruchu. Vionnet draperie z marmurowych posągów odzwierciedliła w sukni, której materiał oddaje dynamikę rzeźby Nike z Samotraki, datowanej na III/II wiek p.n.e. Projekt dla francuskiego Vogue’a w 1931 roku uwiecznił George Hoyningen-Huene.
Przeczytaj też: JAK Z OBRAZU. DUET, KTÓRY POŁĄCZYŁ MODĘ I SZTUKĘ NA DOBRE
John Galliano – Egipt i maska Tutanchamona
Obiekt z grobowca Tuta odnalazł archeolog Howard Carter w 1922 roku – przełomowe odkrycie przyczyniło się do zjawiska egiptomanii, które wówczas zawładnęło każdą dziedziną sztuki. W tym kontekście dla kultury niezwykle ważnym wydarzeniem okazała się wystawa objazdowa, która w latach 1976-1979 umożliwiała zainteresowanym obejrzenie odnalezionych skarbów Tutanchamona.
John Galliano niejednokrotnie pokazywał, że w swoich projektach uwzględnia myśl o historii sztuki. Strój inspirowany egipską maską zaprezentował w czasie, gdy obejmował stanowisko dyrektora kreatywnego w domu mody Dior. Na pokazie haute couture na sezon wiosenno-letni w 2004 roku wybieg ozdobiły suknie wysadzana złotem, nakryciem głowy nawiązującym do koron ze starożytnego Egiptu, a także sylwetka z maską odzwierciedlającą tą odkrytą z grobowca Tutu. Projektanta do stworzenia kolekcji zainspirowała wycieczka balonem nad Egiptem. Prócz samej maski, uwzględnił w niej wiele innych motywów należących do kultury starożytnego Egiptu – w tym hieroglify, węże czy wizerunki zwierzęcych postaci znanych z malowideł ściennych.
Zobacz też: JAK Z OBRAZU. KIEDY POLLOCK POJAWIŁ SIĘ W VOGUE’U, ŚRODOWISKO SZTUKI ZAMARŁO
Maria Grazia Chiuri – Jaskinia Lascaux
W Diorze do prehistorii odniosła się także Maria Grazia Chiuri, obecna dyrektorka kreatywna domu mody. W tym przypadku główne źródło jej inspiracji stanowiły malowidła ścienne z jaskini Lascaux oraz malarstwa amerykańskiej artystki Geogrii O’Keffe. Projekty zostały zaprezentowane w rezerwacie przyrody Upper Las Virgenes Canyon Open Space Preserven (Calabassas) w 2017 roku, a goście zostali zaproszeni do namiotów między wzgórzami. Nad nimi unosiły się wielkie balony z napisami “Dior Sauvage” i grafikami wprowadzającymi do tematu kolekcji.
Malowidła z jaskini Lascaux zostały okryta w 1940 roku, a ich powstanie datuje się na okres paleolitu. W interpretacji Chiuri ilustracje zwierząt pojawiły się m.in. na tiulowej spódnicy, luźnych spodniach oraz sukience wykończonej frędzlami. Z kolei odzwierciedlenie dłoni odciśniętych na ścianie skały na komplecie złożonym z czerwono-brązowego poncza i spódnicy. W Dior Resort 2018 nie brakowało także futer, które nawiązywały zarówno do pierwszych okryć wierzchnich, jak i ilustracji w jaskini. Jak zaraziła Chiuri, Christian Dior był zafascynowany odkryciem tych prymitywnych szkiców i do swojej kolekcji wykorzystał grafikę już w 1951 roku.
Zobacz też: JAK Z OBRAZU. DWA ARCHIWALNE PROJEKTY YVES SAINT LAURENTA, KTÓRE NAWIĄZUJĄ DO DZIEŁ MALARZY
*D. Morawetz, Zmieniający się wizerunek krawca. Od anonimowego rzemieślnika do gwiazdora
Zdjęcie główne: Instagram @ln_ai_art