Od kiedy Maria Grazie Chiuri przekroczyła próg francuskiego domu mody Dior, podjęła się zadania, które od zawsze były wyzwaniem dla marki – ubrania na co dzień. W poprzedniej kolekcji zaskoczyła wszystkich słynnymi już t-shirtami ze sloganem „We should all be feminists”; w najnowszej, postawiła na granat – jak sama mówi, bezpłciowy – używając określenia, które może dziwić w kontekście ultra kobiecej tradycji Diora.
fot. East News
Spośród wszystkich kolorów, granat jest jedynym, który może rywalizować z czernią; posiada tę samą jakość, powiedziała po pokazie Chiuri. Dyrektor kreatywna, opierając kolekcję na tym właśnie kolorze, pełnym naturalnej i kulturowej symboliki, chciała zjednoczyć dwa etosy – domu mody, gdzie czerń jest niemal symbolem z jej własną, kreatywną wizją. Tym razem to barwa stała się spoiwem kolekcji, spinając ze sobą szeroką gamę propozycji, od dżinsów po wieczorowe looki.
ZOBACZ TEŻ: CELINE READY-TO-WEAR JESIEŃ ZIMA 2017.
Chiuri otworzyła pokaz sylwetkami na dzień – kaszmirowe kurtki-tuniki z kapturem połączyła ze swobodnymi spodniami przed kostkę, obfitymi spódnicami, a w garniturach wykorzystała ciemny odcień denimu. Na wieczór pojawiły się propozycje z eterycznego tiulu i aksamitu oraz zdobienia, które tym razem miały znacznie bardziej zrelaksowany charakter.