Pokaz Chanel na jesień zimę 2019/20 stanowił ostatnie, bo pożegnalne dzieło Karla Lagerfelda, który zmarł 19 lutego tego roku. Projektant współtworzył kolekcję przy wsparciu Virginie Viard, która była nazywana jego prawą reką, a obecnie jest następczynią mistrza. Zimowe stylizacje na bazie śnieżnej bieli, kryształów i futer podkreśliły magiczną aurę, a Grand Palais przemieniono w alpejską wioskę – jedną z ulubionych destynacji Karla. Wzruszone modelki i publiczność oddali hołd projektantowi owacjami na stojąco i minutą ciszy.
CHANEL POKAZ JESIEŃ ZIMA 2019/20 – SCENOGRAFIA
Karl Lagerfeld, po raz kolejny wykreował magiczny świat Chanel, który sprawił, że moda stała się formą piękna i uchwycenia luksusu. Uczynił to za pomocą ciepłych kaszmirów, kolorystyki na bazie wibrującego różu oraz czystej bieli, jak i wyjątkowej aranżacji przestrzeni.
W Grand Palais odtworzono klimat alpejskiej wioski, wypełnionej bo brzegi śniegiem. Zimową scenografię precyzyjnie oddano za pomocą detali, takich jak narty Chanel czy dym wydobywający się z kominów. Biel dominująca na wybiegu sprawiła, że kolekcja symbolizowała lekkość, szlachetność i elegancję. Podczas finału pokazu Chanel jesień zima 2019/20 zagrano utwór niedawno zmarłego Davida Bowie’go „Heroes”. Przesłaniem piosenki była celebracja życia i ponadczasowego piękna.
Znane osobistości nie kryły wzruszenia, a wyjątkowym momentem było przejście po wybiegu Penélope Cruz. W śnieżnym looku na bazie futrzanej spódnicy, trzymała białą różę, by pożegnać jednego z najbardziej wybitnych osób w świecie fashion.
POLECAMY: CHANEL – POKAZ HAUTE COUTURE WIOSNA LATO 2019
Chanel – finał pokazu jesień zima 2019/20 (fot. materiały prasowe)
CHANEL – KOLEKCJA W SEZONIE JESIEŃ ZIMA 2019/20
Jesienią i zimą 2019/20 w centrum uwagi Chanel znalazły się białe sukienki mini typu śnieżynki, dekorowane futrem i srebrnymi aplikacjami. Symbolizujące dziewczęcość, witalność i młodość, stanowiły doskonałe rozwiązanie dla kobiet, które nawet zimą lubią krótkie fasony. Królującą na pokazie tkaniną był praktyczny, ale i elegancki tweed, grzejący w chłodne dni. Zaprezentowano go na długich płaszczach, obszernych marynarkach i tak szerokich spodniach, jakby modelka dopiero co podebrała je z szafy chłopaka. Nie zabrakło także skandynawskich printów dekorujących zimowe swetry z dekoltem V, a jednym z najgorętszych trendów były góralskie kamizelki, futrzane buty oraz kapelusze typu fedora. W kolekcji Chanel jak zawsze wyczuwalny był romantyzm, oddany za pomocą transparentnych bluzek z wiązaniem zestawionych z białymi klasycznymi koszulami. Grube dziergany swetry stanowiły propozycję dla miłośników wygody, a kraciaste zestawy poszukujących zabawy z deseniami, w formie i mikro, i makro. Karl Lagerfeld i Virginie Viard osadzili kolekcję w kolorach mysiej szarości, pomidorowej czerwieni, turkusu i różu shocking pink. Nie zabrakło ulubionego połączenia Coco Chanel, czerni z bielą.
Chanel – tweed na pokazie jesień zima 2019/20 (fot. materiały prasowe)
W galerii zdjęć prezentujemy wszystkie sylwetki ze śnieżnej kolekcji Chanel jesień zima 2019/20. Przenieście się po raz ostatni do świata Karla Lagerfelda wykreowanego dla francuskiej marki.