Kierunek – Orient. Bliski czy daleki – nie ma to wielkiego znaczenia, bo współczesna podróżniczka potrafi mieszać i zestawiać przeróżne tendencje i tradycje. I taki właśnie temat rozwijali Maria Grazia Chiuri oraz Pier Paolo Piccioli w jesienno-zimowej kolekcji dla Valentino.
Para włoskich projektantów wykorzystała swoje ulubione dziewczęce fasony, dodając im jednak smaku i zapachu wschodnich modowych perełek. Wszystko opiera się na subtelnych, przepięknie wykonanych detalach. Zwracają zatem uwagę umieszczane na szwach zdobienia i aplikacje, nawiązujące do motywów folkowych – włoskich, greckich i mongolskich. Klasyczne sukienki Valentino opatrzono fantazyjnymi bufiastymi rękawami, a jeden z sztandarowych detali włoskiej marki – cienkie niczym pajęczyna koronki – swym rysunkiem przywołują na myśl arabskie i indyjskie ornamenty. Ważne jest też szerokie zastosowanie skóry – solidnego materiału, na wiele sposobów wykorzystywanego przez przemieszczających się konno po kazachskich stepach nomadów.
Urzekające bluzki z kokardami pod szyją, długie spódnice oraz sukienki o dziewczęcych krojach, a także zjawiskowa skórzana peleryna to natomiast elementy zachodniej mody, których elegancka i ciekawa świata podróżniczka pozbyć się nie chciała. I bardzo dobrze – pomimo różnorodności źródeł, wszystko to razem pasuje jak ulał.