Od 23 września Fashion Revolution Polska prezentuje instalację tekstylną Handprint. Forma, którą przybrała wystawa w Muzeum Włókiennictwa w Łodzi, jest odniesieniem do współczesnej specyfiki produkcji ubioru. Ekspozycję można oglądać do 1 października 2023 roku.
Artywizm zamknięty w tkaninie
Artywizm to forma aktywizmu, która wykorzystuje sztukę i kreatywne podejście jako narzędzia do wyrażania społecznych, politycznych, ekologicznych przekonań oraz mobilizowania do działania na rzecz zmiany. A jaka jest dziś rola ubioru? To tylko pancerz chroniący przed warunkami zewnętrznymi czy przejaw własnej osobowości, czy coś, co tworzy lub chroni przed opiniami? W tej krzywej tafli dostrzegamy tylko niepojętą masę, hałdę tkaniny, która przysłania już niemal wszystko.
— Instalacja Handprint jest wielowymiarowa, interaktywna, a także odpowiada na zadane do wystawy pytanie dotyczące wysiłku towarzyszącemu tworzeniu tkaniny oraz jak tkanina kształtuje rzeczywistość XXI wieku. Projekt został utrzymany w nurcie konceptualnym. Jest połączeniem sztuki i aktywizmu oraz dwóch mediów – tkaniny i fotografii — mówi współautorka projektu, Martyna Dzianach.
Przeczytaj również: STARTUJE CONTEMPORARY ART WEEK W DESA UNICUM. TO 80 LAT SZTUKI WSPÓŁCZESNEJ NA JEDNEJ WYSTAWIE
fot. Instagram @centralnemuzeumwlokiennictwa
#Whomademyclothes i nie tylko
W projekcie wykorzystano odzież i tkaniny z odzysku od Vive Textile Recycling do stworzenia kilkumetrowej tkaniny pozszywanych ze sobą elementów. Na powstały materiał zostały odbite fotografie (dłonie) osób, które stoją za szyciem ubrań i znajdują się na pierwszym szczeblu w całym łańcuchu dostaw przemysłu modowego. Obejrzenie fotografii będzie możliwe dopiero po dotknięciu, ”ociepleniu wizerunku” tkaniny poprzez dotyk.
Tkanina manifestuje potrzebę wprowadzenia zmiany, jaką jest przejście z modelu linearnego ku modelowi cyrkularnemu i osiągnięcie przejrzystości w modzie. To odpowiedź na pytanie #whomademyclothes i nowe życie dla niechcianej odzieży, która stała się również hołdem dla jednostki, od której wszystko się zaczyna. Dłonie osób zostały sfotografowane przez Martynę Dzianach w lutym i marcu 2023 roku w polskich szwalniach i pracowniach krawieckich.
— Ważny dla całokształtu jest też proces powstawania instalacji. Poprzez transformację niechcianych tekstyliów i odzieży w działanie kreacyjne, inicjuje próbę nagłośnienia tematów, które podejmuje (brak transparentności w łańcuchu dostaw w przemyśle tekstylnym, rzeczywistość szwaczek w XXI wieku, nadprodukcja) w nowy sposób. Praca jest zaproszeniem do zwiększenia świadomości poprzez bliższe poznanie historii ubrań, które są tak blisko odbiorcy — dodaje Ewelina Antonowicz, prezeska Fashion Revolution Polska.
Przeczytaj również: JAKIE WYSTAWY WARTO ODWIEDZIĆ JESIENIĄ 2023? 5 EKSPOZYCJI, KTÓRYCH NIE MOŻNA PRZEGAPIĆ
fot. HaWa, materiały prasowe
Dodatkowo, potrzeba rozwiązania problemu nadprodukcji i konsumpcji tekstyliów jest pilniejsza niż kiedykolwiek wcześniej. Generowane przez branżę odpady tekstylne to około 92 miliony ton każdego roku. W dobie rozwoju technologii przetwarzania odpady mogą być surowcami do dalszych procesów projektowych i produkcyjnych. Przejście na model cyrkularny i równie istotna większa transparentność – to kroki w kierunku bardziej zrównoważonej i etycznej mody, co jest nie tylko ważne dla środowiska, ale także dla społeczeństwa jako całości.
Finisaż wystawy “Handprint”
Wernisażowi towarzyszyły performance oraz rozmowa z espertkami. Z kolei finisaż wystawy Handprint odbędzie się 1 października. To ostatni moment, by zobaczyć tkaninę w przestrzeni Muzeum Włókiennictwa w Łodzi.
Zobacz też: WYSTAWA „DESIGN NA TLE TRADYCJI”. PERŁA POLSKIEGO WZORNICTWA ŚWIĘTUJE 10. URODZINY
Zdjęcie główne: HaWa, materiały prasowe