Rozdrażnienie, ból brzucha i permanentne zmęczenie – co miesiąc przeżywa to każda z nas. Na przestrzeni lat wypracowujemy sobie własne metody, które pomagają przetrwać okres, ale, jak wiadomo – zależnie od danego miesiąca, nie zawsze działają. Wchodząc w fazę folikularną chcemy zapomnieć o bólu i nie skupiamy się na profilaktycznych czynnościach, które pozwolą zniwelować go w kolejnym miesiącu. To źle – wystarczy skłonić się chociażby ku regularnym ćwiczeniom, a stopień bólu w trakcie okresu znacznie się zmniejszy. Jakie sposoby mogą pomóc nam zarówno w „przygotowywaniu” do okresu, jak i w jego trakcie?
Picie wody – jak działa na organizm?
Słynne hasło „stay hydrated” to recepta na wszystko. Regularne picie wody nie tylko w trakcie miesiączki nawadnia organizm, a wraz z nadejściem kobiecej przypadłości sprawia, że krew rozrzedza się i szybciej opuszcza organizm. Co więcej, przyjmowanie odpowiedniej ilości wody w czasie trwania okresu zmniejsza natężenie i ilość skurczów w obszarze brzucha. To naprawdę działa! Warto pamiętać, że słowo „regularne” ma tu ogromne znaczenie. Nie możemy wypić dużej ilości wody na raz i liczyć na efekty. Systematykę picia wody wspomagają butelki z miarkami godzinnymi (produkuje je m.in. MUUKI), które przypominają o przyjęciu minimalnej ilości wody na godzinę.
Zobacz też: JAK LEPIEJ ZACZĄĆ DZIEŃ? PORADY NA ENERGETYCZNY PORANEK JESIENIĄ
Regularne ćwiczenia (nie tylko podczas okresu)
Nie od dziś wiadomo, że wysiłek fizyczny ma pozytywny wpływ na miesiączkowanie. Zmniejsza skurcze i krwawienie, dlatego okres jest łatwiejszy do przetrwania. Wpływ na poprawienie samopoczucia mają zarówno ćwiczenia przed miesiączką, jak i w jej trakcie. Oczywiście w grę wchodzą mniej intensywne formy treningów – jak joga, bieganie czy poranne i wieczorne rozciąganie.
Picie kopru włoskiego
Herbata z kopra włoskiego działa w podobny sposób jak nospa. Zmniejsza napięcie mięśni brzucha (a więc niweluje skurcze), ogranicza bóle menstruacyjne i bóle głowy, a także niweluje stres oraz uczucie zmęczenia. Wszechstronne właściwości kopra wykraczają poza sam wpływ na miesiączkę – picie naparu jest także antyoksydacyjne i poprawia funkcjonowanie układu trawiennego. Niekiedy działa szybciej i skuteczniej niż Nospa! Jeśli w domu nie macie herbaty z kopra włoskiego, doskonale sprawdzi się również rumianek.
Zobacz też: JESIEŃ PEŁNA ENERGII. 4 NATURALNE SPOSOBY NA POPRAWĘ NASTROJU I PIĘKNY WYGLĄD
Termofor i ciepłe kąpiele
Ciepło rozkurcza mięśnie, dlatego jest pomocne nie tylko wewnętrznie (w formie herbat), ale również zewnętrznie. Nie jest to wielkim okryciem, że ciepłe kąpiele i prysznice zmniejszają bóle menstruacyjne, podobnie jak przykładanie termoforu brzucha. Do listy zakupów warto dodać naturalny termofor z pestek wiśni, dostępny m.in. w ofercie Your Kaya. Nie wymaga użycia wody – termofor wystarczy podgrzewać w piekarniku lub w mikrofali. Brak konieczności wykorzystywania wody chroni skórę przed poparzeniami, które w przypadku korzystania z klasycznych termoforów czasem się zdarzają. Doskonale sprawdzi się także przy bólu pleców po ciężkim dniu w pracy. Marką, która produkuje termofory dedykowane miesiączkującym kobietom jest również firma Yokompresy.
Przeczytaj też: ZMIANA CZASU: JAK RADZIĆ SOBIE ZE WSTAWANIEM W JESIENNYM TRYBIE?
Odpowiedna dieta
Dieta podczas okresu odgrywa istotną rolę w łagodzeniu dyskomfortu i bólu związanego z miesiączką. Warto skupić się na spożywaniu pokarmów bogatych w składniki odżywcze, takie jak witaminy, minerały i błonnik, które mogą pomóc również w zminimalizowaniu objawów PMS. Tu warto pokusić się o dietę lekkostrawną, by ból menstruacyjny nie był skumulowany utrudnionym procesem trawienia pokarmu. Oprócz tego, utrata krwi skutkuje obniżeniem poziomu żelaza, dlatego pokarm bogaty w ten składnik (jak szpinak czy burak) należy dodać do swojego jadłospisu. I, co ważne – lepiej nie przesadzać z kawą! Kofeina zwiększa rozdrażnienie i może zwiększyć nasze złe samopoczucie.
Przeczytaj też: JAK SPŁYCIĆ ZMARSZCZKI? TE PROFESJONALNE ZABIEGI “WYPRASUJĄ” SKÓRĘ
Zdjęcie główne: Unsplash