W listopadowy wieczór, duet MMC Studio – Ilona Majer i Rafał Michalak, zaprosili swoich gości na warszawską Pragę, do pochodzącego z 1899 roku budynku WARZELNI. Przy ulicy Szwedzkiej powstała unikatowa, postindustrialna przestrzeń – Bohema Strefa Praga, która klimatem przypomina Łódź, ukochane miasto projektantów.
W tym roku po raz pierwszy jako portal należący do portfolio Best Fashion Media mieliśmy przyjemność objąć patronat nad pokazem MMC Studio. W pełnym składzie (wraz z redaktorkami i redaktorkami serwisów Fashion Biznes oraz Miu Mag) zobaczyliśmy nową kolekcję naszego ulubionego duetu – Rafała Michalaka oraz Ilony Majer. Wyjątkowość wydarzenia podkreśliła imponująca przestrzeń nowootwartej Bohemy, repertuar muzyczny Natalii Przybysz oraz metaliczne rzeźby Oskara Zięty, nawiązujące do wykończenia najnowszych projektów MMC Studio.
Historia duetu MMC Studio trwa już ponad ćwierć wieku. Projektanci zawsze umiejętnie korzystają z różnych inspiracji i czerpią co najlepsze. Przygotowując koncepcję pokazu i wizję nowej kolekcji, spotykają się dużo wcześniej ze swoją wieloletnią przyjaciółką, Kasią Sokołowską i rozmawiają o przestrzeni pokazu, własnych emocjach, uczuciach, muzyce i sztuce, która zawsze ma ogromny wpływ na projekty MMC Studio. Dzięki temu w każdej nowej kolekcji pojawia się nowoczesny miks, który zastanawia i ciekawi.
O anturażu kolekcji po pokazie opowiedziała nam Kasia Sokołowska.
— Całą kolekcję definiuje przez to, co dzieje się wokół – przez atmosferę, muzykę i scenografię. Ubranie jest integralną częścią tego widowiska. Moim zadaniem jest pokazanie pewnej pojemności, emocji i wrażliwości projektanta. Każdy sezon rodzi pewne pomysły i kontekst, w którym chcemy tę modę umieszczać. Zawsze inspiruje nas nowa i świeża przestrzeń. Bohema jest niedawno otwartym miejscem na mapie Warszawy, a jej industrialne wykończenie nadaje się do pokazywania mody. I nie tylko – wnętrze świetnie podkreślało nowoczesną formę rzeźb Oskara Zięty, którego posłużyły nam jako scenografia do wydarzenia. W roli DJ-ki wystąpiła dziś również Natalia Przybysz, a jej autorska kompozycja muzyczna dopełniła niepowtarzalny klimat wydarzenia — zdradziła w wywiadzie dla LaMode.info.
Projekty MMC Studio na sezon jesień-zima 2024/2025
Kolekcja AW23/24 jest mocno inspirowana latami 80-tymi i 90-tymi, dźwiękami muzyki elektronicznej, latami studenckimi, gdzie sztuka malowania i noszenia celowo zniszczonych ubrań tworzyły nurt GRUNGE. Po wielu latach duet MMC Studio wrócił do współpracy z wybitnym artystą Oskarem Ziętą, którego poetycka wizja i autorska technologia wydmuchiwania metalu jest bliska sercu duetu. Unikatowe obiekty wykonane ze szlifowanej srebrnej stali stały się nie tylko scenografią pokazu, ale również ogromną inspiracją do form i materiałów w nowej kolekcji.
— Prace Oskara Zięty, charakteryzujące się efektem nadmuchiwanej stali, stanowią jeden z fundamentów naszej nowej kolekcji. Niepowtarzalność jego obiektów została przeniesiona na tkaniny. Zdecydowaliśmy się użyć srebrnej, lustrzanej skóry, z Włoch sprowadziliśmy ultralekkie lustrzane neony, z których uszyliśmy nasze słynne puchówki — mówią projektanci.
Sezon jesienno-zimowy to zdecydowanie ulubiony sezon MMC Studio. Podczas pokazu zaprezentowano ponad 40. wielowarstwowych looków. Rządziły ulubione tkaniny projektantów – skóry, cekiny, nylony o różnych obliczach i barwach. Skóry w dużej części były ręcznie przecierana, a w ostatniej chwili część ubrań została również ręcznie pomalowana. Dzięki temu uzyskano efekt elegancji, wymieszany z nonszalanckim podniszczaniem tkanin.
Duet MMC pokusił się o przełamanie swojego monochromatycznego stylu rozbudowując kolorystyczną gamę kolekcji o barwy takie jak limoneta, czerwień czy intensywny fiolet. Z kolei fundamentalnym kolorem całej kolekcji jest brąz, czyli jeden z najmodniejszych barw tego sezonu.
W nowej kolekcji pojawiła się męska bielizna projektu MMC Studio x Atlantic. Uwagę zwracają detale – szerokie gumy w talii z logo MMC Studio i Atlantic, hasła Touch Me. Touch me now oraz kontrastowo stębnowane szwy. Joanna Zielonka, projektantka marki Atlantic studiowała razem z Rafałem Michalakiem i Iloną Majer w Łodzi na Akademii Sztuk Pięknych.
Stylizacje na pokazie MMC Studio
Nikogo nie powinien zdziwić fakt, iż na pokazie MMC pojawiły się znane postacie polskiej branży modowej. Po wybiegu przeszły m.in. Joanna Horodyńska i Karolina Pisarek. Wśród modeli pojawił się także Robert Kupisz, projektant zaprzyjaźniony z MMC Studio. Za stylizacje z pokazu odpowiadała Agnieszka Ścibior, która od kilku sezonów współpracuje z Rafałem Michalakiem i Iloną Majer. Sylwetkom nie zabrakło wyjątkowego wykończenia w postaci biżuterii. Na wybiegu można było zobaczyć srebrną kolekcję marki Apart – cieszących się ogromną popularnością wśród kobiet łańcuchów, wyraziste bransolety i naszyjniki, zjawiskowe pierścionki oraz kolczyki dopełniające stylizacje. Duże, geometryczne formy, kaskadowe kompozycje i najbardziej pożądane motywy z pewnością stanowić będą doskonałe akcenty podczas pokazu.
Za włosy odpowiadał Emil Zed z zespołem Stylistów Schwarzkopf Professional produktami Session Label, który stworzył wizerunek kobiety z lat 20-tych XXI wieku. Team makijażystów Clinique wykonał trzy różne makijaże. Pomysłodawczynią makijażu jest ambasadorka marki, makijażystka gwiazd Iza Kućmierowska, która stawia na mocno wypielęgnowaną skórę, pięknie wymodelowane rzęsy najnowszą maskarą marki Clinique high Impact high-fi, wymodelowane policzki i zaakcentowane usta kultową pomadką Almost Lipstick w kolorze Black Honey i Pink Honey. To wszystko w duchu otwartości na indywidualność i podkreślania naturalnego piękna. Z kolei efektem bliskiej współpracy MMC Studio z marką SunewMed+ była obecność ich kultowych płatków regenerujących w pokazie. Czarno-złote płatki pod oczami wybranych modelek były ultranowoczesnym uzupełnieniem stylizacji na miarę projektów MMC Studio.
O zdrowe i zbilansowane posiłki dla całej ekipy na planie zdjęciowym zadbał catering dietetyczny Magdy Gessler – Dieta POMIDOR. O nawodnienie modelek oraz ekipy na planie zdjęciowym zatroszczyła się marka Cisowianka Perlage. To delikatnie musująca woda, w której bąbelki są dużo mniejsze niż te zawarte w tradycyjnej gazowanej wodzie.
Zdjęcie główne oraz zdjęcia w tekście: materiały prasowe MMC