W monumentalnym wnętrzu muzeum zaprezentowanych zostało 30 sylwetek z najnowszej kolekcji atelier My Body My Art.
Kreacje, łączące kobiece kształty oraz modę ze sztuką, w nowym świetle ukazują podejście do projektowania. Dzięki wykorzystaniu różnych materiałów i technik, kolekcja proponuje szeroką paletę kolorów i stylów, prosto spod igły sztuki krawiectwa.
Projektanci wraz z modelkami – finał (fot. materiały prasowe)
Romantyczna i zmysłowa kolekcja Paprocki Brzozowski
Sztuka nie ogranicza się wyłącznie do tradycyjnie pojmowanych dziedzin, jak malarstwo czy rzeźba. Nieustannie otwiera się na różnorodne dyscypliny, dzięki którym poddajemy się nowym wrażeniom i odkrywamy obce jak dotąd obszary.
Jedną z szeroko rozwiniętych dziedzin jest moda, a jej związek ze sztuką kształtuje się od wielu lat, z kobiecym ciałem jako jedną z jej największych muz. Przenikanie się tych dwóch sfer można zauważyć już w misternie utkanych kołnierzach i rękawach w malarstwie Rembrandta, jak również w zwiewności materiałów i uwielbieniu kobiecego ciała w rzeźbach Berniniego.
Modelka na pokazie Paprocki Brzozowski (fot. materiały prasowe)
Najnowsza kolekcja Paprocki Brzozowski My Body My Art jest kolejnym dowodem, że kobieca sylwetka i ubranie, które nosi, są prawdziwym dziełem sztuki. My Body My Art to pozasezonowa kolekcja, w której sylwetka jest potraktowana bardzo indywidualnie. Projektanci zwracają uwagę na różnorodność i sprzeczności drzemiące w kobietach oraz ich potrzebach i porzucają zwykle dominującą w modzie spójność projektów na rzecz wyrażenia twórczej idei.
Na drodze łączenia materiałów i struktur, jak jedwab, strusie pióra, ręcznie zdobione tkaniny i patchworkowe koronki, stworzyli kolekcję pełną skrajności, pięknie dopełniającą kobietę, która je nosi.
Modelka na pokazie Paprocki Brzozowski (fot. materiały prasowe)
Jaka jest kobieta Paprocki Brzozowski w tej odsłonie? Romantyczna i zmysłowa, a jednocześnie odważna i zwracająca na siebie uwagę. Momentami jest wręcz ostentacyjna. Szkoda czasu na ukrywanie się, życie jest za krótkie, aby nie wychylać się przed szereg. Nasza kobieta, kiedy ma ochotę, szepcze, a kiedy trzeba – krzyczy.
Wychodzi z szeregu, jakby przekraczała próg Muzeum, w którym staje się dziełem sztuki i wszystkie spojrzenia skierowane są na nią. Wtedy też kusi, uwodzi, opowiada o podróżach, romantycznych kolacjach i szalonych doświadczeniach.
Modelka na pokazie Paprocki Brzozowski (fot. materiały prasowe)
Wybór przestrzeni do zaprezentowania kolekcji był dla nas oczywisty, wpisując kobietę i My Body My Art w zbiory sztuki dostępnej w Muzeum Narodowym — odpowiadają Marcin Paprocki i Mariusz Brzozowski.
Poddając nowej definicji modę, sztukę i kobiece ciało, marka podejmuje się dyskusji o pięknie i portretuje współczesną kobietę: wolną od wszelkich ograniczeń, wolną w swoich emocjach i w swoim ciele, która celebruje kobiecość, a dzięki kreacjom Paprocki Brzozowski może wyrazić swój charakter oraz podążać za swoimi marzeniami.
Ta kobieta jest również ucieleśnieniem DNA marki – projektanci odważnie sięgają po nieoczywiste formy i połączenia, jednocześnie ponownie interpretując ulubione rozwiązania z przeszłych lat, aby uzyskać nową jakość i materię, z których rodzą się nowe projekty.
Modelki podczas finału pokazu w Muzeum Narodowym (fot. materiały prasowe)
Partnerzy wydarzenia: NeBoa, Perlage, Martini, Kazar, Optyk Kochański, Apart, Wings, Living by Paprocki Brzozowski, Innovation Clinic, Kevin Murphy, Bobbi Brown, Inter Door, Cruso, Miller Harris, Mamy To.
Zdjęcie główne: materiały prasowe