Z serii #FASHIONMEMORY Natalia Klimas-Bober: “Potrzebuję kolorów, wzorów i odrobinę szaleństwa!”
Urszula Szlachta |
Utworzono: 27 sierpnia 2024 |
Zmodyfikowano: 27 sierpnia 2024
W ramach cyklu Fashion Memory rozmawiamy z Natalią Klimas-Bober - aktorką, influencerką, a prywatnie córką projektantki Joanny Klimas i mamą dwóch dziewczynek. Natalia opowiada nam o swoim stylu, modowych wspomnieniach i miłości do koloru.
145546
REKLAMA
noSlotData
Kto był Twoim pierwszym modowym wzorem do naśladowania? Opowiedz nam o nim.
Oczywiście mama. Ale na początku robiłam wszystko odwrotnie, szukałam siebie. Zatoczyłam koło, a dziś… ubieramy się podobnie. Kolorowo, trochę męsko, trochę skandynawsko.
Czy w Twojej szafie można znaleźć ubrania vintage, z którymi wiążą się szczególne historie?
Jak najbardziej. Bardzo lubię rzeczy rzeczy vintage. Mam ukochaną kurtkę z frędzlami z lat 80., którą kupiłam 15 lat temu w Paryżu. Mam małą kolekcję złotych klipsów z lat 90., a na co dzień bardzo lubię nosić rzeczy marek upcyklinowych, czyli przerobione stare firanki, kołdry, tkaniny na ubrania. Staram się wspierać takie marki na swoim koncie Instagramowym, bo uważam, że jest to świetne połączenie mody i ekologii.
U nas były stroje galowe, czyli biała bluzka i czarna albo granatowa spódnica. Bardzo przyjemnie to wspominam!
fot. IG @nataliaklimas
Jaka była pierwsza markowa rzecz, którą miałaś w swojej szafie? Dlaczego to właśnie ją wybrałaś i kiedy to było?
W Nowym Jorku kupiłam sobie torebkę Chanel – czarną, klasyczną Flap. Kupiłam ją za pieniądze zarobione na reklamie Coca Coli. Dziś ta torebka jest warta dosłownie siedem razy więcej.
Gdybyś miała do końca życia nosić tylko jedną rzecz, którą masz w swojej szafie, co by to było?
Nie moglabym! Nie jestem zbyt klasyczna. Potrzebuję kolorów, wzorów i odrobinę szaleństwa! Może kiedyś mi się zmieni, ale póki pracuję na Instagramie i siedzę w tym świecie, moda dla mnie musi być różnorodna.
fot. IG @nataliaklimas
Jak opisałabyś swój styl? Co jest dla ciebie ważne w modzie?
Jednym slowem – kolor! Bez koloru czuję się szara i niewidoczna. Czysty, soczysty kolor dodaje mi skrzydel.
Masz na swoim koncie jakieś modowe faux pas, które szczególnie zapadło Ci w pamięć?
Mnóstwo, wiadomo! Wszak moja młodość przypada na lata 2000., czyli modowy koszmarek. Do dziś jak patrzę na to, co nosi czasem Gen Z, bolą mnie zęby!
fot. IG @nataliaklimas
Na fashionbiznes.pl przeczytaj również wywiad z Igą Chojnicką, w ramach cyklu K(B)ariery
Zdjęcie główne: IG @nataliaklimas
noSlotData