Kto był Twoim pierwszym modowym wzorem do naśladowania?
Świadomość mody zyskałem w latach 90., oglądając pisma modowe i zachwycając się obecnymi królami mody – m.in. projektantem Giannim Versace. Rozwój ewoluował w stronę prostoty, ale uwielbiam wciąż mocne printy, nie stronię od cekinów, mimo że moja paleta kolorów jest raczej rozpoznawalna i stonowana.
Czy w Twojej szafie można znaleźć ubrania vintage, z którymi wiążą się szczególne historie?
Uwielbiam piękne ubrania i buty, i lubię wydawać pieniądze na piękną, wyjątkową modę. Musi być dobrze zrobiona i z super tkanin. Vintage kupuję głównie biżuterię, ale kolekcjonuję też męskie ubrania z wyjątkowych kolekcji (już teraz vintage) Dries Van Noten, Valentino za czasów Pierpaolo Piccioliego, czy Jil Sander. Noszę też męską linię marki JEMIOL.
Pamiętasz swój studniówkowy look?
Poszedłem w klasykę – czarny garnitur, mucha i lakierki. Pamiętam też studniówkę mojej siostry w 1989 roku – jako 6-latek pociąłem jej spódnicę studniówkową tuż po jej balu i zrobiłem jej swoją interpretację. Już chyba wtedy buzowała we mnie moda.
Jaka była pierwsza markowa rzecz, którą miałeś w swojej szafie? Dlaczego to właśnie ją wybrałeś i kiedy to było?
Pamiętam moją pierwszą wizytę w Mediolanie (jeszcze na studiach ASP) i marzenie o butach od Prady. Chodziłem do butiku parokrotnie. Wybrałem najbardziej widowiskowe, ale chyba też najbardziej obciachowe (śmiech). Dzisiaj kupuję bardzo rozważnie, lubię ubrania, które kojarzą mi się z miejscami. Wyjątkowe rękodzieło zawsze mnie urzeka, a moda przywodzi na myśl wspomnienia.
Jaki swój wczesny projekt wspominasz z największym sentymentem?
Zawsze miałem słabość do pięknych i wyjątkowych tkanin. Pamiętam mikro plisowaną sukienkę, która pokrywana była płatkami srebra. Była niebotycznie droga, znaleziona na targach Premiere Vision w Paryżu, jeszcze za czasów studiów. Wystąpiła w niej Anja Rubik na jednym z polskich eventów i była w niej również na sesji modowej magazynu Fashion. To było wtedy spełnienie marzeń.
Czy masz jakiś porzucony projekt z dawnych lat, do którego chciałbyś wrócić?
Jestem raczej niecierpliwy i projekty realizuję do końca. Moim niezrealizowanym projektem poza modą jest malarstwo, które kochałem na studiach. Wciąż myślę o obrazach, które noszę w sobie.
Gdybyś miał do końca życia nosić tylko jedną rzecz, którą masz w swojej szafie, co by to było?
Nosiłbym czarny, oversize t-shirt lub białą, dużą koszulę i jeansy w kolorze blue.
Jak opisałbyś swój styl? Co jest dla ciebie ważne w modzie?
Uwielbiam efektowną, jakościową prostotę. Króluje ona w moich kolekcjach i w mojej osobistej szafie. Coraz bardziej stawiam na klasykę – ostatnio w duszy mi gra czerń.
Na fashionbiznes.pl przeczytaj również wywiad z Igą Chojnicką, w ramach cyklu K(B)ariery
Zdjęcia pochodzą z archiwum prywatnego