Kto był Twoim pierwszym modowym wzorem do naśladowania?
Właśnie szczerze mówiąc, nie miałam takiego wzorca. Zawsze mnie stresowały takie pytania jak byłam młodsza, bo wszyscy znajomi z marszu opowiadali o swoich ikonach, osobach które ich inspirowały itd., a ja nie miałam takiej osoby. Bardzo ciężko było mi znaleźć też swój styl. Z racji tego, że przez większość dzieciństwa wszyscy się ze mnie śmiali i obgadywali, to jakoś tak albo próbowałam się dopasować na siłę albo schować się gdzieś daleko, żeby nikt na mnie nie zwracał uwagi.
Chyba przez próbę dopasowania nie miałam swojego zdania i inspirowały mnie te osoby, które na daną chwilę inspirowały innych. Bardzo żałuję, że tak wyglądało moje dzieciństwo, ale może gdyby było inaczej nie byłabym tu gdzie jestem! Bo to właśnie internet pomógł mi odnaleźć swój styl i mimo że mam tutaj dużo większą publikę niż w dzieciństwie, to łatwiej wyrazić mi swoje ja, bez względu na to co powiedzą inni.
View this post on Instagram
Czy w Twojej szafie można znaleźć ubrania vintage z historią?
Ubrań vintage mam kilka! Ale niestety ani jednego ubrania, które byłoby po bliskiej mi osobie lub takiego żebym znała jakąś ciekawą historię. Dla mnie i tak każda rzecz vintage ma swoją duszę i zawsze ciekawi mnie, kto nosił wcześniej te ubrania, jaka była jego historia, jaka drogę pokonały te ubrania zanim trafiły do mnie.
Pamiętasz swój studniówkowy look?
O tak! Zacznijmy od tego, że na studniówkę nie chciałam iść. Nie miałam z kim iść, a oprócz tego nie byłam i nadal nie jestem imprezowym typem osoby. Studniówka w ogóle mnie nie pociągała. Ostatecznie na dwa dni przed wydarzeniem jednak zdecydowałam.
Pożyczyłam wtedy od mamy kostium kąpielowy (tak kąpielowy!) jednoczęściowy. Był czarno-biały, z głębokim dekoltem w kształcie litery V, który sięgał mi do talii. Do tego ubrałam modną wtedy spódniczkę (mocno rozkloszowaną). Ułożyłam ją też w talii, żeby płynnie dekolt przechodził w spódniczkę. Przez to, że tak wysoko ją uniosłam, była dość krótka, ale całe proporcje wydłużały mi nogi i to się liczyło najbardziej! A żeby nic się nie ruszało w trakcie chodzenia i tańca, zszyłam to razem już na sobie. Oprócz tego dodałam jeszcze róże. Czułam się w tym zestawie jak milion dolarów! Pożałowałam tylko później tego, jak musiałam iść do toalety, bo nie mogłam tego żadna strona ściągnąć…
Jaka była pierwsza markowa rzecz, którą miałaś w swojej szafie i dlaczego to właśnie ją wybrałaś?
Nie wiem czy to nie były jakieś sportowe buty. A dlaczego? Bo bardzo chciałam je mieć! Adidasy to był totalny must have.
Gdybyś miała do końca życia nosić tylko jedną rzecz, którą masz w swojej garderobie, co by to było i dlaczego?
Ciężko mi teraz odpowiedzieć. Przed ciążą wiedziałabym, co powiedzieć bez zastanowienia, a teraz nie mogę patrzeć na rzeczy, które kochałam i trochę pozmieniały mi się priorytety. Niemniej, coś co nie zmienia się u mnie od zawsze, to męskie vintage marynarki i za duże trencze – kocham je od zawsze! Jeżeli nie mam pomysłu na stylizację, to zawsze po nie sięgam i czuję się najlepiej!
View this post on Instagram
Jak opisałabyś swój styl? Co jest dla ciebie ważne w modzie.
Na pewno charakteryzuje mnie minimalistyczny styl oversize – wygodny, ale z przejawami bardziej ekstrawertycznych detali. Ważna jest dla mnie jakość ubrań (ale ta świadomość dopiero niedawno się u mnie pojawiła). Cenie sobie też kapsułowość garderoby.
Ważne są dla mnie takie elementy ubrań, które pasują na wiele okazji, które nie wychodzą z mody i w których zawsze człowiek czuje się dobrze. Lubię eksperymentować i łączyć ubrania, które w danym momencie są modne, z tymi, które mam w swojej szafie od zawsze.
JUSTYNA CZERNIAK Z SERII FASHION MEMORY: “NIE POSIADAM I NIGDY NIE POSIADAŁAM RZECZY VINTAGE“
View this post on Instagram
Czy styl ciążowy jest trudny? Gdzie szukasz ubrań, co polecasz kobietom w ciąży?
Według mnie styl ciążowy nie jest trudny. Ale wszystko zależy od podejścia. Ja kocham swój brzuszek i nie wstydzę się go pokazywać, wręcz chcę go pokazywać! Dlatego pewnie łatwiej mi się ubrać, bo nie muszę się zastanawiać nad tym czy jest dobrze zakryty lub czy coś mnie nie uciska.
Największy mam problem z dołem garderoby, bo bardzo szybko moja szafa stała się dla mnie za mała. Jeżeli chce mieć dużo większe spodnie, np. biodrówki, to większość spodni jest za długa. Z kolei doły z wysokim stanem powodują, że czuję się jak Obelix (dodaje z uśmiechem). Uważam, że wysoki stan powinien być zakazany w ciąży. Lepiej już nosić te spodnie niżej i właśnie pokazać brzuszek.
Cieszę się, że trafiła mi się ciąża latem i mogę bardziej stawiać na luźne sukienki. Przyznam jednak, że narazie moim numerem 1 są legginsy. Zabawne jest to, że przed ciążą uważałam, że za żadne skarby nie będę chodzić w legginsach, a teraz są pierwszym wyborem.
Im dalej w las, tym pewnie bardziej będę podkreślała stylizacjami brzuszek. Bardzo lubię to robić i czuję się wtedy piękna i kobieca! Jeżeli coś mogę poradzić kobietom w ciąży to przede wszystkim to, aby eksponowały ten “piękny cud”, a nie ukrywały go pod workowatymi ubraniami. Kobiety w ciąży są piękne i uwielbiam patrzeć, gdy bawią się modą.
View this post on Instagram
View this post on Instagram