Z Isabel Sá Nogueirą planowałam spotkać się przy okazji ostatniego tygodnia mody w Porto, w nowo powstałym hotelu – Torel Palace, którego odrestaurowanie oddano całkowicie pod jej opiekę. W tym miejscu także miałam zatrzymać się na kilka kolejnych dni, aby zanurzyć się w jego historii oraz doświadczyć niezwykłej atmosfery. Ze względu na aktualną sytuację i ograniczenia z nią związane, ostatecznie nie udało mi się dotrzeć do Porto w planowanym terminie. Mam jednak nadzieję, że poprzez tę rozmowę oraz zdjęcia obrazujące efekty pracy Isabel, chociaż częściowo przybliżę Wam magię niezwykłego pałacu, który oczarował mnie od pierwszego wejrzenia…
Od jak dawna pracujesz jako architekt wnętrz?
Cóż, na początku kariery pracowałam dla różnych firm. Kiedy skończyłam dwadzieścia pięć lat, byłam już zamężna. To właśnie w tym okresie postanowiłam pozostać w domu i rozpocząć karierę indywidualnego przedsiębiorcy łącząc ją równolegle z opieką nad dzieckiem.
Bardzo szybko zaczęłaś realizować duże, wymagające projekty. Czy możesz nam zdradzić swój przepis na sukces?
Byłoby wspaniale gdybym posiadała taki przepis! (śmiech) Mogę tylko powiedzieć, że warto być uczciwym i nie wolno się poddawać. Trzeba wierzyć w to, co się robi i pozostać sobą, bez względu na wszystko!
Czy pamiętasz moment, który stanowił punkt zwrotny w Twojej karierze? Moment, w którym poczułaś, że odniosłaśswój pierwszy ważny sukces?
Prawdopodobnie był to projekt Torel Avantgarde, pierwszy, przy którym mogłam w pełni wyrazić siebie, wyjść poza schemat. Jestem bardzo zadowolona z efektu końcowego.
Czy masz jakieś motto, którym kierujesz się w życiu zawodowym i osobistym?
„Nie komplikuj, bądź uczciwa i prawdziwa”. Prostota jest nie do przecenienia, jak twierdził Leonardo da Vinci: „Prostota to najwyższy stopień wyrafinowania.”
Pomówmy o Torel Palace Porto. Opowiedz mi, proszę, o historii tego niezwykłego pałacu zbudowanego w 1861 roku.
Ten konkretny projekt spod szyldu Torel Boutiques zlokalizowany jest w Palacete Campos Navarro, jednym z najbardziej zachwycających pałaców w Porto. To typowa siedziba rodu arystokratycznego z tamtego okresu i jeden z najwybitniejszych przykładów architektury romantyzmu w mieście. Wyróżnia go niezwykły świetlik, nawiązujący do nauki, sztuki i literatury, co zainspirowało nas przy tworzeniu konceptu całego hotelu.
Kto odpowiada za pomysł przekształcenia pałacu w hotel i kto wprowadził tę koncepcję w życie?
Wiem, że pałac zakupiono jużjakiś czas temu, a następnie wybrano Torel Boutiques jako markę, która na nowo tchnie w to miejsce życie. Ja wygrałam konkurs na projekt i od razu rozpoczęłam wprowadzanie go w życie!
Ile czasu zajęła ci praca nad realizacją całej koncepcji?
Myślę, że około trzech lat.
Jak wyglądały poszczególne etapy procesu twórczego?
Najwięcej czasu zajął remont, prace konstrukcyjne, których wymagały niektóre sufity i ściany. Potem przyszedł czas na etap projektowania wystroju, dopracowywania wszystkich szczegółów do perfekcji, wyboru i dopasowywania mebli, kolorów, materiałów, świateł, etc.
Skąd pomysł, by nazwać pokoje nazwiskami słynnych portugalskich poetów i pisarzy?
Zainspirował nas sam pałac. Gdy odwiedziłam go po raz pierwszy, zauważyłam na suficie w jednej z komnat Camões e Bocage, a w innej widnieli Almeida Garret i Alexandre Herculano. Od razu wiedziałam, że muszę wykorzystać to jako klucz do stworzenia indywidualnego wystroju każdego wnętrza.
Czy zatem inspirowałaś się twórczością i życiorysem poszczególnych artystów projektując pokoje nazwane ich nazwiskami?
Niedosłownie. Chciałam, by pałac stał się pięknym miejscem, gdzie pisarze chcieliby się zatrzymać i w których znaleźliby inspirację do pracy lub tylko spędziliby miło czas, rozmawiając, pijąc, snując opowieści, delektując się wspaniałymi posiłkami w wybornym towarzystwie, jak to artyści… Dlatego ich nazwiska miały pewien wpływ na projekt, w szczególności na wybór kolorów. Jednak najbardziej zależało mi na stworzeniu wnętrz zgodnych z charakterem i kształtem całego budynku i odtworzeniu jego atmosfery przy pomocy mebli i tkanin.
Czy meble i tkaniny wykorzystane do dekoracji wnętrz hotelu pochodzą wyłacznie z Portugalii?
Tak, większość mebli i tkanin pochodzi z Portugalii. W moich projektach bardzo zależy mi na wykorzystywaniu lokalnych produktów. Tylko wtedy gdy okazuje się to niemożliwe lub klient ma konkretne wymagania, wybieram inne rozwiązania.
Czym Torel Palace Porto różni się od innych hoteli Torel?
Najbardziej wyróżnia się sama bryła budynku, jego architektura. Dla mnie możliwość projektowania wnętrza pałacu była ogromnie ekscytująca, taka okazja trafia się raz w życiu! Dlatego bardzo ostrożnie podejmowałam wszystkie decyzje. Pragnęłam podkreślić piękno pałacu i dodać nowoczesne elementy, takie jak meble, by stworzyć wnętrze luksusowe, wyjątkowe i komfortowe. W swojej pracy zawsze staram się przekazać ducha historii miejsca, tak by każdy pobyt w nim był wyjątkowym i niezapomnianym przeżyciem.
Czego mogą się spodziewać goście odwiedzający Pałac?
Mam nadzieję, że poczują się tu komfortowo, ale też zaciekawi ich portugalska literatura, pisarze i ich dzieła. Do dyspozycji gości oddaliśmy również wspaniałą restaurację i wyjątkowy teren wokół hotelu. Mamy cichą nadzieję, że będą mieli ochotę zostać tu na zawsze (śmiech).
Powiedz nam więcej o koncepcji restauracji oraz innych udogodnieniach, które możemy znaleźć w hotelu, na przykład strefie wellness.
Jeśli chodzi o restaurację, jej nazwa brzmi Blind, jest inspirowana wspaniałą książką Jose Saramago zatytułowaną „Miasto Ślepców”. W The Blind Experience szefowie kuchni zabierają gości w podróż po kulinarnym uniwersum. Dania – niespodzianki stymulują zmysły biesiadników w zgodzie z motto restauracji: „Pozwól, by prowadziła cię ciekawość. Zamknij oczy i otwórz się na nowe doświadczenia”. W części The Bar z kolei goście mogą zjeść przekąski czy dania z menu i napić się drinka w swobodnej atmosferze.
Na koniec, zdradź nam proszę, w którym pokoju pałacowym w Torel Palace Porto sama chciałabyś się zatrzymać? Który jest najbliższy twojemu sercu, a może powinnam powiedzieć, twojej estetyce (śmiech)?
Trudne pytanie, uwielbiam je wszystkie! Może w Eça de Queirós lub Camilo Castelo Branco, ze względu na ich rozmiar, kolory, wystrój i piękne łazienki. Ale równie mocno kuszą mnie najmniejsze pokoje, bardzo kobiece i czarujące, których patronkami są wspaniałe kobiety: Sofia de Mello Breyner i Florbela Espanca.
Mam nadzieję, do
zobaczenia już wkrótce w pięknych, pałacowych wnętrzach,
w których będziemy popijały popołudniową herbatę przy książce „Miasto Ślepców”
José Saramago. Dziękuję za rozmowę!
Zdjęcia: Luis Ferraz
Wersja w języku angielskim
I planned to meet with Isabel Sá Nogueira during the last fashion week in Porto in a recently opened hotel – Torel Palace, whose renovation she was entrusted with. I was to stay there and experience its history and exceptional atmosphere. The current situation and the restrictions connected with it made it impossible for me to get there. I do hope, however, that this conversation and the pictures documenting the results of Isabel’s work will give you a sense of this magical palace, which enchanted me at first sight…
How long have you been working as an interior designer?
Well, I started off by working for other companies and when I was 25, already married, I decided to start to work by myself at home and try to succeed as an entrepreneur as well as a mother.
You quickly stated to work on big, demanding projects. Can you share your formula for success with us?
It would be really great if I had a formula, hahah! All I can say is that you have to be very honest in your work and never give up. Always believe in what you do and be yourself, no matter what!
Do you remember any turning point in your career, the first important success?
I think that was probably working on Torel Avantgarde. It was the first project where I could truly express myself, think out of the box. I am very happy with the final result.
Do you have any motto that guides you in your personal and professional life?
”Keep it simple, keep it honest, keep it true” Simplicity cannot be overestimated. As Leonardo da Vinci said: “Simplicity is the ultimate sophistication”.
Let’s talk about Torel Palace Porto. Please, tell me a little bit about the history of this amazing palace built in 1861.
This particular project by Torel Boutiques is located in one of the most stunning historic palaces in Porto, the Palacete Campos Navarro. The Palace is a typical bourgeois building of the time and one of the most impressive and distinguished examples of the Romantic architecture period in Porto. It has an amazing highlight, an exceptionally stunning skylight referring to science, art and literature, which was one of the inspirations in working on the concept of the hotel.
Who came up with the idea of creating a hotel here and who brought it to life?
I know is that the building was bought some time ago and then Torel Boutiques were the brand chosen to bring it to life again. I won the competition for the design and immediately started to work on it!
How long did the whole project take to realise?
I think it was more or less 3 years.
What did the particular stages of the creative process on this project look like?
The renovation part took the longest, with all the structural work which also included renovating some of the ceilings and walls of the building. And the designing part came next: getting all the details right, choosing and matching all furniture, colours and fabrics, lighting,etc.
Where did the concept of naming rooms after famous Portuguese poets and writers come from?
It was the palace itself that inspired us. When I visited it for the first time, I noticed ceilings in two rooms and recognised immediately that they had writers on them. Camões e Bocage in one room and Almeida Garret and Alexandre Herculano in the other. I knew right away that it was the key to creating the individual character of the rooms!
Did the work and life of particular artists inspire you when you were designing particular rooms?
Not directly. I wanted the palace to become this beautiful place, where writers would want to stay and would be inspired to write or just to be with each other, telling stories, drinking and eating great meals, just being artists. I had them in consideration of course, especially in my colour choices, but the main idea was to renovate the rooms in harmony with the lines of the building, trying to create similar ambiance as they had in their era with furniture and fabrics.
Do the fabrics and the furniture used in the design come exclusively from Portugal?
Yes, majority of the furniture and fabrics are from Portugal. It is very important for me to work first with Portuguese products and when it is not possible or the client’s specification does not allow it, I go for other options.
What makes TPP stand out and what links it to other Torel hotels?
It is obviously the architecture of the building that stands out. That was the thing that excited me the most about this project. The possibility of working on a palace project is once in a lifetime opportunity! That is why I was very careful in all my decisions. My goal was always to enhance the beauty of the place and add contemporary elements such as furniture to create a special and very comfortable luxury interior. I always want to evoke the spirit of history of different places and create interiors which would provide guests with a positive, new experience with each stay.
What can guest expect from visiting the palace?
I hope guests will have a comfortable stay and that the interiors will awaken their curiosity about Portuguese literature, writers and their work. They will also find here a great restaurant and outside space and I dare to hope they will want to stay here forever!
Can you tell us more about the concept of the restaurant, the cuisine and other hotel facilities, e.g., the wellness area?
The Blind restaurant was named after José Saramago’s great book entitled “Ensaio sobre a cegueira”. In The Blind Experience you will be invited to travel through the culinary universe and to let your senses be stimulated by surprise menus. The motto here is: „Let your curiosity guide you, close your eyes and open your mind!” In The Bar, on the other hand, you can enjoy main dishes, snacks, and drinks in a relaxed atmosphere.
Finally, can you please tell us in which room in TPP you would like to stay the most in and why? Which one is the closest to your heart, or maybe I should say, aesthetics?
This is a difficult question, I love them all! Maybe because of the size of the rooms, the ceilings, the colours, all the decor and bathrooms I would love to stay in Eça de Queirós or Camilo Castelo Branco. But I also love the smallest rooms, with amazing charm and feminine look, dedicated to the great ladies: Sofia de Mello Breyer and Florbela Espanca.
I hope to see you soon in the beautiful palace interiors, where we will enjoy afternoon tea and read “Ensaio sobre a cegueira” by José Saramago. Thank you for the interview!
Photos: Zdjęcia: Luis Ferraz