Marzysz o miejscu, które jest jednocześnie dziełem sztuki i oazą spokoju? O rezydencji, która nie epatuje bogactwem, lecz skłania do refleksji? Właśnie takie unikatowe miejsce powstaje pod Warszawą. Oto Zen House, wyjątkowa rezydencja zaprojektowana przez Przemka Olczyka z pracowni Mobius Architekci. Jak podają twórcy tego projektu, zakończenie budowy planowane jest na jesień 2026 roku. Ta realizacja to coś więcej niż nowa inwestycja – to odważny manifest architekta, który postanowił nie ukrywać przeszłości, lecz wpleść ją w nową, fascynującą narrację. Monumentalne, surowe słupy dawnej konstrukcji stały się tu częścią nowej opowieści, harmonijnie łącząc się z otoczeniem.
Czego dowiesz się z tego artykułu?
- Czym jest Zen House i gdzie powstaje?
- Kiedy planowane jest zakończenie budowy rezydencji?
- Co wyróżnia Zen House na tle innych domów – architektonicznie i funkcjonalnie?
- Jak architektura domu łączy modernistyczną precyzję z naturą?
- Jak wygląda wnętrze i jakie przestrzenie oferuje Zen House (garaż, kino, galerie, strefy dzienne, prywatne piętro)?
- Jaką rolę pełni japoński ogród i jak integruje się z domem?
- Co symbolizuje drzewo rosnące we wnętrzu?
- Kim jest Przemek Olczyk i czym wyróżnia się jego pracownia Mobius Architekci?
Zen House – niezwykły dom pod Warszawą to prawdziwa oaza spokoju
Zen House to niezwykłe połączenie modernistycznej precyzji z organiczną lekkością. To monumentalna przestrzeń o powierzchni niemal 3000 m², która zapewnia wszelkie luksusy, a jednocześnie dba o poczucie bliskości z naturą. Obejmuje 500-metrowy garaż z prywatnym kinem i galerią sztuki, otwartą, płynną strefę dzienną na parterze oraz prywatne piętro z sypialniami i siłownią. Sercem domu jest jednak coś zupełnie innego – japoński ogród. To on stał się pełnoprawną przestrzenią życia, zaprojektowaną w duchu kontemplacji, otwierającą się na dom i otaczający krajobraz.
Ukryty w bujnym japońskim ogrodzie, powstał z potrzeby wyciszenia. Zamiast dominować – stapia się z otoczeniem. Jego sercem są naturalne materiały: surowe drewno, kamień, glina. Wszystko podporządkowane harmonii i prostocie – informują architekci w social mediach i dodają – Tuż przy salonie – bez wyraźnej granicy – zaczyna się zewnętrzna przestrzeń wypoczynkowa. To naturalne przedłużenie wnętrza: kamienna posadzka, drewno, dominacja natury, ten sam rytm co w środku.
W centrum znajduje się palenisko. Ogień nie dominuje, ale przyciąga. Jest miejscem spotkania, ciszy, ciepła. Wieczorami to właśnie tutaj skupia się dom – w kręgu miękkiego światła i powolnych rozmów.
Ten dom wygląda jak nowoczesna rzeźba. Jego wnętrza również zachwycają
Wykończenie Zen House opiera się na spokojnych, szlachetnych materiałach — granicie, drewnie i naturalnych barwach. To świadomy wybór, który podkreśla elegancję i pozwala domownikom na wyciszenie. Mobilne ściany dają możliwość elastycznego kształtowania przestrzeni w zależności od nastroju i potrzeb, a inteligentne systemy, choć niemal niewidoczne, dbają o komfort mieszkańców. Ideę symbiozy architektury z naturą dopełniają zielone dachy.
We wnętrzu ZEN House nie brakuje też nawiązań do tego wyjątkowego ogrodu. I to dosłownie, bowiem w betonowo-drewnianych pomieszczeniach rośnie drzewo.
Wewnątrz domu rośnie drzewo. Nie dekoracja – żywy element, który oddycha tym samym rytmem co przestrzeń. Jego obecność to nawiązanie do japońskich dziedzińców tsubo-niwa – małych ogrodów ukrytych w sercu domu – wyjaśniają twórcy projektu.
Zen House to nie jest dom dla każdego. To przestrzeń ciszy i refleksji, która nie epatuje, lecz koi. Powstał jako manifest harmonii, w którym estetyka i funkcjonalność tworzą spójną całość, a każdy detal ma znaczenie. To dowód na to, że prawdziwy luksus to możliwość zwolnienia i odnalezienia spokoju w pięknie zaprojektowanym otoczeniu. Patrząc na Zen House, mam też poczucie, że to nie tylko architektura, lecz filozofia życia zamknięta w betonie, drewnie i zieleni. W świecie, który goni za efektownością, ten projekt proponuje coś bezcennego – ciszę, uważność i luksus prostoty. To dom, który nie ma przytłaczać, ale otulać – jak dobrze skrojony płaszcz, w którym czujemy się sobą.
Najpiękniejsze akademiki znajdują się w Polsce? Ten budynek doceniono w prestiżowym konkursie

fot. IG @mobius_architekci

fot. IG @mobius_architekci

fot. Mobius Architekci

fot. IG @mobius_architekci

fot. IG @mobius_architekci

fot. Mobius Architekci
Kim jest Przemek Olczyk?
Przemek Olczyk to architekt, który wraz ze swoim zespołem w Mobius Architekci tworzy wyjątkowe przestrzenie, łącząc autentyczne materiały z emocjami płynącymi z architektury. Studio projektuje domy, biura, budynki usługowe i użyteczności publicznej, dbając o nowoczesny design i dopracowane detale technologiczne.
Ich podejście pozwala tworzyć wnętrza i budynki odzwierciedlające styl życia i potrzeby klientów. Projekty Mobius wyróżniają się oryginalnością i relacją z ludźmi, miejscem oraz naturą. Studio zostało wyróżnione m.in. przez magazyn Wallpaper w rankingu „50 najbardziej elektryzujących młodych pracowni na świecie” i zdobyło wiele nagród w Polsce i za granicą.