Logotyp serwisu lamode.info

Dom powinien być oazą spokoju, ale ten projekt – moim zdaniem – idzie o krok dalej

Coś niesamowitego.

Dom powinien być oazą spokoju, ale ten projekt – moim zdaniem – idzie o krok dalej 171978

Marzysz o miejscu, które jest jednocześnie dziełem sztuki i oazą spokoju? O rezydencji, która nie epatuje bogactwem, lecz skłania do refleksji? Właśnie takie unikatowe miejsce powstaje pod Warszawą. Oto Zen House, wyjątkowa rezydencja zaprojektowana przez Przemka Olczyka z pracowni Mobius Architekci. Jak podają twórcy tego projektu, zakończenie budowy planowane jest na jesień 2026 roku. Ta realizacja to coś więcej niż nowa inwestycja – to odważny manifest architekta, który postanowił nie ukrywać przeszłości, lecz wpleść ją w nową, fascynującą narrację. Monumentalne, surowe słupy dawnej konstrukcji stały się tu częścią nowej opowieści, harmonijnie łącząc się z otoczeniem.

Czego dowiesz się z tego artykułu?

  • Czym jest Zen House i gdzie powstaje?
  • Kiedy planowane jest zakończenie budowy rezydencji?
  • Co wyróżnia Zen House na tle innych domów – architektonicznie i funkcjonalnie?
  • Jak architektura domu łączy modernistyczną precyzję z naturą?
  • Jak wygląda wnętrze i jakie przestrzenie oferuje Zen House (garaż, kino, galerie, strefy dzienne, prywatne piętro)?
  • Jaką rolę pełni japoński ogród i jak integruje się z domem?
  • Co symbolizuje drzewo rosnące we wnętrzu?
  • Kim jest Przemek Olczyk i czym wyróżnia się jego pracownia Mobius Architekci?

Zen House – niezwykły dom pod Warszawą to prawdziwa oaza spokoju 

Zen House to niezwykłe połączenie modernistycznej precyzji z organiczną lekkością. To monumentalna przestrzeń o powierzchni niemal 3000 m², która zapewnia wszelkie luksusy, a jednocześnie dba o poczucie bliskości z naturą. Obejmuje 500-metrowy garaż z prywatnym kinem i galerią sztuki, otwartą, płynną strefę dzienną na parterze oraz prywatne piętro z sypialniami i siłownią. Sercem domu jest jednak coś zupełnie innego – japoński ogród. To on stał się pełnoprawną przestrzenią życia, zaprojektowaną w duchu kontemplacji, otwierającą się na dom i otaczający krajobraz.

Ukryty w bujnym japońskim ogrodzie, powstał z potrzeby wyciszenia. Zamiast dominować – stapia się z otoczeniem. Jego sercem są naturalne materiały: surowe drewno, kamień, glina. Wszystko podporządkowane harmonii i prostocie – informują architekci w social mediach i dodają – Tuż przy salonie – bez wyraźnej granicy – zaczyna się zewnętrzna przestrzeń wypoczynkowa. To naturalne przedłużenie wnętrza: kamienna posadzka, drewno, dominacja natury, ten sam rytm co w środku. 
W centrum znajduje się palenisko. Ogień nie dominuje, ale przyciąga. Jest miejscem spotkania, ciszy, ciepła. Wieczorami to właśnie tutaj skupia się dom – w kręgu miękkiego światła i powolnych rozmów.

Ten dom wygląda jak nowoczesna rzeźba. Jego wnętrza również zachwycają

Wykończenie Zen House opiera się na spokojnych, szlachetnych materiałach — granicie, drewnie i naturalnych barwach. To świadomy wybór, który podkreśla elegancję i pozwala domownikom na wyciszenie. Mobilne ściany dają możliwość elastycznego kształtowania przestrzeni w zależności od nastroju i potrzeb, a inteligentne systemy, choć niemal niewidoczne, dbają o komfort mieszkańców. Ideę symbiozy architektury z naturą dopełniają zielone dachy.

We wnętrzu ZEN House nie brakuje też nawiązań do tego wyjątkowego ogrodu. I to dosłownie, bowiem w betonowo-drewnianych pomieszczeniach rośnie drzewo.

Wewnątrz domu rośnie drzewo. Nie dekoracja – żywy element, który oddycha tym samym rytmem co przestrzeń. Jego obecność to nawiązanie do japońskich dziedzińców tsubo-niwa – małych ogrodów ukrytych w sercu domu – wyjaśniają twórcy projektu.

Zen House to nie jest dom dla każdego. To przestrzeń ciszy i refleksji, która nie epatuje, lecz koi. Powstał jako manifest harmonii, w którym estetyka i funkcjonalność tworzą spójną całość, a każdy detal ma znaczenie. To dowód na to, że prawdziwy luksus to możliwość zwolnienia i odnalezienia spokoju w pięknie zaprojektowanym otoczeniu. Patrząc na Zen House, mam też poczucie, że to nie tylko architektura, lecz filozofia życia zamknięta w betonie, drewnie i zieleni. W świecie, który goni za efektownością, ten projekt proponuje coś bezcennego – ciszę, uważność i luksus prostoty. To dom, który nie ma przytłaczać, ale otulać – jak dobrze skrojony płaszcz, w którym czujemy się sobą.

Najpiękniejsze akademiki znajdują się w Polsce? Ten budynek doceniono w prestiżowym konkursie

Zen House - nowoczesny dom.

fot. IG @mobius_architekci

Zen House - nowoczesny dom.

fot. IG @mobius_architekci

Zen House - nowoczesny dom.

fot. Mobius Architekci

Zen House - nowoczesny dom.

fot. IG @mobius_architekci

Zen House - nowoczesny dom.

fot. IG @mobius_architekci

Zen House - nowoczesny dom.

fot. Mobius Architekci

Kim jest Przemek Olczyk?

Przemek Olczyk to architekt, który wraz ze swoim zespołem w Mobius Architekci tworzy wyjątkowe przestrzenie, łącząc autentyczne materiały z emocjami płynącymi z architektury. Studio projektuje domy, biura, budynki usługowe i użyteczności publicznej, dbając o nowoczesny design i dopracowane detale technologiczne.

Ich podejście pozwala tworzyć wnętrza i budynki odzwierciedlające styl życia i potrzeby klientów. Projekty Mobius wyróżniają się oryginalnością i relacją z ludźmi, miejscem oraz naturą. Studio zostało wyróżnione m.in. przez magazyn Wallpaper w rankingu „50 najbardziej elektryzujących młodych pracowni na świecie” i zdobyło wiele nagród w Polsce i za granicą.

 

Joanna Andrzejewska-Sarnowska Avatar

Dziennikarka z dziesięcioletnim stażem, miłośniczka historii i ludzi, którzy je opowiadają. Absolwentka Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, w przeszłości zawodowo związana z takimi tytułami jak Cosmopolitan, Joy, Hot Moda czy Twój Styl. Na co dzień zajmuje się tematyką lifestylową. Najbliższa jej sercu jest moda, którą traktuje jak coś więcej, niż tylko sposób ubierania się. Jej wielką pasją są też podróże i psychologia, którą właśnie studiuje. Z niekończącą się listą pytań dopłynęła właśnie do nowego, stylowego portu – redakcji Lamode.info.

WIDEO