Światowej sławy fotograf nie będzie robił już zdjęć dla Conde Nast International – giganta mediowego zrzeszającego takie tytuły, jak Vogue Paris, Vogue Italia oraz British Vogue.
TERRY RICHARDSON NIE BĘDZIE PRACOWAŁ DLA VOGUE’A
Od kilku tygodni świat mody domniemywał, co stanie się z Terry’m Richardsonem – fotografem, który ma na koncie oskarżenia o molestowanie seksulane, a mimo to nie przestają do niego spływać oferty pracy, zarówno te komercyjne, jak i edytorialowe. Wygląda jednak na to, że nie zrobi już kolejnych zdjęć dla europejskich edycji Vogue’a, oświadczyło Conde Nast International. Zgodnie z zakazem wydanym przez konglomerat mediowy, wszystkie pobrane, ale nieopublikowane jeszcze zdjęcia autorstwa Amerykanina, zostaną zniszczone i zastąpione innymi materiałami.
TERRY RICHARDSON: ZNANY FOTOGRAF OSKARŻONY O MOLESTOWANIE
Chociaż oświadczenie nie określa, nad czym konkretnie, jeśli w ogóle, trwały prace Richardsona, stanowi ono silny precedens, alarmując cały przemysł modowy – w szczególności modelki, które co raz liczniej zaczęły wysuwać w jego stronę oskarżenia o przemoc na tle seksualnym.
TERRY RICHARDSON: OŚWIADCZENIE CONDE NAST INTERNATIONAL
Patrząc kilka lat wstecz, kiedy Richardsonowi zostały przedstawione pierwsze zarzuty, kilka marek, w tym Target, Aldo i H[&]M zrezygnowało ze współpracy z fotografem. Od zatrudniania Amerykanina nie powstrzymały się jednak dom mody Valentino, magazyn CR Fashion Book, czy Kylie Jenner (na potrzeby stworzenia kalendarza z jej osobą). Być może decyzja Conde Nast okaże się wystarczającym sygnałem dla branży i skutecznie zakończy tę sprawę.
ZOBACZ TEŻ: ANIA RUBIK W VOGUE PARIS (LISTOPAD 2017)