„And just like that” – jedni kochają kontynuację “Seksu w wielkim mieście”, drudzy czują wobec niej spore rozczarowanie. Na liście żalów jest między innymi podejście do życia głównej bohaterki, czyli Carrie Bradshaw. W jej obronie stanęła niedawno odtwórczyni tej roli, czyli Sarah Jessica Parker.
Z tekstu dowiesz się:
- Jakie emocje budzi serial „And Just Like That” wśród widzów?
- Dlaczego część fanów krytykuje kontynuację „Seksu w wielkim mieście”?
- Jakie zarzuty kierowane są wobec postaci Carrie Bradshaw?
- W jaki sposób Sarah Jessica Parker broni swojej bohaterki?
- Co aktorka sądzi o różnicach w ocenianiu męskich i żeńskich postaci?
- Jakie cechy pozytywne Parker dostrzega w Carrie mimo jej błędów?
Sarah Jessica Parker staje w obronie Carrie Bradshaw
„Seks w wielki mieście” to telewizyjny hit lat 90. i 00. I gdy blisko trzydzieści lat po premierze pierwszego odcinka dowiedzieliśmy się, że twórcy serialu pozwolą nam dalej śledzić losy nowojorskich przyjaciółek, skakaliśmy z radości. Niestety, gdy kontynuacja produkcji – „And just like that” ujrzała światło dzienne, część osób poczuła rozczarowanie. Dlaczego? Zarzutów pod adresem spin offu SATC jest sporo, a wśród nich znaleźć można oderwanie od rzeczywistości głównych bohaterek.
“I tak po prostu 3” – scenarzyści serialu zaliczyli dużą wpadkę?
Jakie pretensje mają widzowie do Carrie Bradshaw? Fani produkcji nie rozumieją przede wszystkim jej miłosnych wyborów. Poza tym niektórzy uważają, że trwoni pieniądze i zachowuje się w sposób egoistyczny. A co na ten temat ma do powiedzenia Sarah Jessica Parker, czyli aktorka, która od trzech dekad wciela się w tę postać? Gwiazda telewizji zdecydowanie staje w jej obronie.
„Czasem pojawia się opinia, że Carrie jest irytująca, egoistyczna, podejmuje złe decyzje albo nie potrafi zarządzać pieniędzmi. To wszystko po części było prawdą przez ostatnie 25 lat. Ale jednocześnie była też niezwykle lojalną, przyzwoitą, godną zaufania, dobrą przyjaciółką – hojną, obecną, wspierającą, oddającą siebie w małych i wielkich sprawach, zarówno prywatnie, jak i publicznie – przyznała aktorka w jednym z amerykańskich podcastów.
Sarah Jessica Parker przyznała również, że zauważyła, że ludzie częściej wybaczają błędy męskim bohaterom. Jednocześnie kobiece pomyłki są znacznie dłużej komentowane.
To było dla mnie po prostu bardzo ciekawe. Ludzie mówią, że jest samolubna, a ja myślę sobie, że mogę podać 10 argumentów, że taka nie jest i że dany człowiek przesadnie zafiksował się na tym punkcie – dodała.
fot. materiały prasowe
fot. materiały prasowe
fot. materiały prasowe
fot. materiały prasowe
“Seks w wielki mieście” i “And just like that” – o czym opowiadają te produkcje?
„Seks w wielkim mieście” opowiada o życiu czterech przyjaciółek mieszkających w Nowym Jorku – Carrie (Sarah Jessica Parker), Charlotte (Kristin Davis), Mirandy (Cynthia Nixon) i Samanthy (Kim Cattrall). Serial koncentruje się na ich związkach, pracy, przyjaźni i codziennych wyzwaniach, pokazując blaski i cienie życia singielek po trzydziestce w wielkim mieście. W centrum uwagi pozostaje Carrie Bradshaw – pisarka i narratorka – która dzieli się swoimi przemyśleniami na temat miłości, seksu i współczesnych relacji.
„And Just Like That…” to współczesna kontynuacja pokazująca bohaterki (bez Samanthy) wiele lat później, mierzące się z dojrzałością, zmianami społecznymi i osobistymi. Serial podejmuje nowe tematy, takie jak żałoba, menopauza, tożsamość płciowa czy redefinicja związków po pięćdziesiątce. Choć klimat pozostaje lekki i stylowy, kontynuacja często balansuje między nostalgią a próbą odnalezienia się bohaterek we współczesnym świecie.
Samantha Jones wraca do “And just like that”! Ale nie Kim Cattrall…