REKLAMA
Logotyp serwisu lamode.info
REKLAMA

CZY INDIAŃSKIE LOBBY NA TRWAŁE ZMIENI OBRAZ PRZEMYSŁU MODY?

Dziki zachód i indiańskie motywy już od paru sezonów stanowią widoczny trend na światowych wybiegach. Czy wskutek sprzeciwów Kongresu Indian Amerykańskich z wybiegów mogą zniknąć wkrótce indiańskie pióropusze, frędzle i minnetonki? 

CZY INDIAŃSKIE LOBBY NA TRWAŁE ZMIENI OBRAZ PRZEMYSŁU MODY? 9014 126691
REKLAMA

Indianie i kowboje – czy ten z pozoru niewinny motyw może stać się powodem poważnego skandalu w świecie mody? Wszystko na to wskazuje. Tylko w ciągu minionego miesiąca Krajowy Kongres Indian Amerykańskich trzykrotnie wywołał prawdziwą burzę w świecie mody i showbiznesu.

 

 

Już na początku października przedstawicieli rdzennej ludności amerykańskiej wzburzyła, unikająca dotąd skandali, Lana del Rey, która w 10-minutowym teledysku do piosenki Ride (w którym wciela się w podróżującą z podstarzałymi harleyowcami prostytutkę) wystąpiła w wojennym indiańskim pióropuszu. Choć jednak video wzbudziło spore kontrowersje, nikt nie zażądał usunięcia go z sieci, jak miało to miejsce ze słynnym klipem Looking Hot zespołu No Doubt.

 

Lana del Rey w teledysku Ride
źródło: youtube.com

 

W skutek głośnych protestów Krajowego Kongresu Indian Amerykańskich, tuż po premierze najnowszego singla, w którym Gwen Stefani odgrywa rolę zniewolonej, seksownej Indianki, teledysk został usunięty z Internetu. Najostrzej zabrzmiał skierowany do No Doubt list otwarty przedstawicieli Centrum Studiów Amerykańskich Uniwersytetu Kalifornijskiego, w którym mogliśmy m.in. przeczytać, że: „postrzeganie Amerykańskich Indian jedynie jako historycznej ciekawostki, zastygłych w przeszłości i stereotypowo dzikich, prymitywnych, nieuduchowionych – a w przypadku rdzennych kobiet – jako obiektów seksualnych, musi się skończyć” (cyt. za: http://www.aisc.ucla.edu).

 

Gwen Stefani w zakazanym teledysku Looking Hotźródło: youtube.com

 

Napięte stosunki między światem mody a społecznością Indian uległy dodatkowemu zaognieniu po zeszłotygodniowym pokazie Victoria’s Secret. Wśród wielu oszałamiających i odrealnionych stylizacji, prezentowanych na wybiegu przez aniołki słynnej bieliźniarskiej firmy, ogromne kontrowersje wzbudził inspirowany Pocahontas i świętem Dziękczynienia kostium młodziutkiej Karlie Kloss. Po gigantycznej fali krytyki i zarzutów o rasizm, która w pierwszych godzinach po pokazie przetoczyła się przez Facebook, Twitter i inne portale społecznościowe, Victoria’s Secret wycięło indiański strój z wszelkich materiałów prasowych i przyszłych reklam firmy. Także sama Karlie Kloss przeprosiła wszystkich urażonych na swoim osobistym Twitterze: „Jest mi bardzo przykro, jeśli outfit, który prezentowałam w czasie pokazu VS kogokolwiek obraził. W pełni popieram decyzję VS, co do usunięcia stroju z reklam” (cyt. za: https://twitter.com/karliekloss).

 

 

Czy walka ze stereotypami i oskarżenia o rasizm mogą na trwałe zmienić światowe trendy? A co Wy sądzicie o szumie wokół wykorzystania Indiańskich motywów w modzie?

 

Zakupy na Lamode

podobne artykuły

REKLAMA