Po Londynie i Mediolanie, przyszedł czas na Paryż, czyli ostatni przystanek w harmonogramie męskich pokazów wiosenno-letnich kolekcji 2015. Zobaczcie, co w najnowszym sezonie proponują projektanci marek: Givenchy, Juun J, Kenzo, Rick Owens i Saint Laurent.
fot. East News
GIVENCHY
Najnowszą męską kolekcję Givenchy można nazwać ukłonem w kierunku włoskich korzeni dyrektora kreatywnego marki, Riccardo Tisci. Sezon został utrzymany w monochromatycznej palecie czerni i bieli, a jego podstawowe urozmaicenie stanowią detale, takie jak kieszenie, suwaki oraz pionowe i poziome pasy materiału, kontrastujące z fakturami i nadrukami na tkaninach. Najbardziej charakterystycznym elementem stylizacji, budzącym skojarzenia ze stylem ulicznym mieszkańców Południowych Włoch, są transparentne czarne czepki. Przeciwwagę dla tego typu dodatków stanowią proste grzeczne uniformy. Tym samym, wiosenno-letni sezon 2015 Givenchy wprowadza ciekawy dialog między sportową a elegancką modą.
fot. East News
JUUN J
Wiosenno-letni sezon 2015 w wydaniu znanego koreańskiego projektanta nosi nazwę „Oxford”. Tytuł jest nieprzypadkowy, bo całą kolekcję można potraktować jako ciekawą niesztampową wariację na temat mody oksfordzkiej. W swoich najnowszych pomysłach, Juun J balansuje na granicy eleganckiego krawiectwa i sportowych krojów, wychodząc poza konwencje grzecznego uniwersyteckiego stylu. Jego luźne przeskalowane ubrania z „koszulowych” materiałów nabierają powietrza, a detale takie jak dekolt o kształcie litery V, charakterystyczny dla szkolnych mundurków, zostaje powiększony do niestandardowego rozmiaru. Stylizacje z wybiegu zostały zaprezentowane w total looku bieli, szarości, czerni, granatu i srebra, a niektóre tkaniny urozmaicały wzory, takie jak prążki i autorskie nadruki londyńskiego artysty Roba Ryana.
fot. East News
KENZO
Atmosfera Paryża może udzielić się na różne sposoby. Idealnym przykładem jest najnowszy sezon marki Kenzo, w którym najbardziej rozpoznawalne symbole dla wizerunku stolicy Francji spotkały się z kreatywnym i niekonwencjonalnym spojrzeniem duetu projektantów. Swetry z motywami Wieży Eiffela oraz Cosette, bohaterki „Nędzników” Victora Hugo, jak również amerykańskie akcenty w postaci nadruków Statui Wolności zostały oprawione bogatą paletą pastelowych odcieni. Pojawiły się koła i paski, tworzące kolorowe graficzne desenie na tkaninach oraz świetnie komponujące się ze stylizacjami geometryczne męskie kopertówki. Męska moda, jaką w wiosenno-letnim sezonie 2015 zaproponowali projektanci marki Kenzo – Carol Lim i Humberto Leon, została potraktowana ze sporym dystansem.
fot. East News
RICK OWENS
Inspiracją wiosenno-letniej kolekcji Ricka Owensa okazał się słynny balet w wykonaniu choreografa Wacława Niżyńskiego – „Popołudnie fauna”. Opracowany przez niego ruch sceniczny, który nie współgrał z muzyką, wywołał swego czasu wielki skandal, a zarazem stał się kamieniem milowym dla współczesnego tańca. Symboliczne zerwanie z tradycją, zostało uwydatnione również w kolekcji Ricka Owensa. Podkreślały je kontrasty w stylizacjach, będące ciekawym dialogiem między przeszłością a nowoczesnością. W kolekcji znajdziemy szereg nawiązań do tradycyjnego starożytnego stroju, a wśród nich np. szorty przypominające przepaski biodrowe czy zdekonstruowane kroje przywodzące na myśl antyczną togę. Przy okazji pokazu Ricka Owensa, ciała niektórych modeli zostały pokryte farbą, co budziło skojarzenia z postacią mitycznego fauna.
fot. East News
SAINT LAURENT
Hedi Slimane wspomina złote czasy psychodelicznego rocka. Na wybiegu Saint Laurent pojawili się modele wystylizowani na charyzmatycznych muzyków z przełomu dekady lat 60. i 70. Każda zaprezentowana w kolekcji sylwetka przywodzi na myśl charakterystyczny wizerunek sceniczny zespołów The Doors, Jefferson Airplane czy Led Zeppelin. W wiosenno-letnim sezonie 2015 Saint Laurent, pojawiły się etniczne poncha, haftowane kurtki i zdobione lamówkami marynarki. Rockowego sznytu dodały kapelusze z szerokim rondem, medaliony, indiańskie naszyjniki, szydełkowane narzuty i wykończone frędzlami kurtki. Przypominając sobie poprzednie kolekcje Hediego Slimane’a, najnowsze propozycje projektanta raczej nie są dla nikogo niespodzianką.