REKLAMA
Logotyp serwisu lamode.info
REKLAMA

Paulina Pyszkiewicz z serii “FASHION MEMORY”: “Moja mama była moją inspiracją. Uwielbiam oglądać jej zdjęcia z lat 90-tych”

W ramach cyklu "Fashion Memory" rozmawiamy z Pauliną Pyszkiewicz, właścicielką polskiej marki LEBRAND.

Paulina Pyszkiewicz z serii “FASHION MEMORY”: “Moja mama była moją inspiracją. Uwielbiam oglądać jej zdjęcia z lat 90-tych” 27089 132696
REKLAMA

Kto był Twoim pierwszym modowym wzorem do naśladowania? 

Moja mama była moją inspiracją. Uwielbiam oglądać jej zdjęcia z lat 90-tych. Była bardzo stylowa, uwielbiała czerń. Nosiła się bardzo klasycznie, ale inwestowała też w dobre dodatki i biżuterię. To ona była moją pierwszą ikoną stylu. 

Czy w Twojej szafie można znaleźć ubrania vintage z historią? (po bliskiej osobie, takie, które mają dla ciebie ważny przekaz). Jeśli tak, to jakie?

Od kiedy byłam nastolatką uwielbiam vintage biżuterię i ubrania. Mam mnóstwo pięknych rzeczy, które mają dla mnie ogromną wartość sentymentalną. Oczywiście te najcenniejsze dla mnie perełki to te, które dostałam od bliskich mi kobiet. 

Moje top 3 to: czarna sukienka maxi Versace (po mojej Mamie). Mimo, że ma ponad 25 lat nadal zachwyca! Piękne i ciepłe futro po ukochanej Cioci i kolorowa chusta po Babci.

Pamiętasz swój studniówkowy look? Jak wyglądał? 

Doskonale go pamiętam! Co więcej, do dzisiaj mam te rzeczy i nadal je uwielbiam! Warto dodać, że mój studniówkowy look = ciążowy look. Podczas studniówki byłam już w ciąży z moim synkiem. Tego wieczoru miałam na sobie czarną krótką spódnicę z naturalnych piór i czarny top. Do dzisiaj mam w szafie obie rzeczy i często spódnicę noszę jako bluzkę 🙂 

Czy pamiętasz jakąś stylizację z młodzieńczych lat, z której byłaś szczególnie dumna/która w pewien sposób wpłynęła na Twoje dalsze wybory modowe?

Konkretnej stylizacji nie pamiętam, ale zawsze jak na swój wiek ubierałam się dojrzale i odważnie. Uwielbiałam łączyć stare z nowym.

Jaka była pierwsza markowa rzecz, którą miałaś w swojej szafie i dlaczego to właśnie ją wybrałaś? 

Już w gimnazjum zarabiałam i zgromadzone środki przeznaczałam na markowe dodatki i ubrania z drugiej ręki. Kupowałam je w komisie przy ulicy Francuskiej – blisko mojej ówczesnej szkoły. Pamiętam, że pierwszą markową torbę kupiłam właśnie tam – była to szara torba YSL, niestety nie pamiętam modelu. Sprzedałam ją kilka sezonów później, czego żałuję do dziś 😉 Jeśli chodzi o ubrania to taliowany żakiet Marca Jacobsa w kolorze czarnym. Służy mi do dzisiaj.  

Czy rozczarowałaś się kiedyś projektem torebki/butów/ubrania, który powszechnie jest uważany za ikoniczny?

Często rozczarowuje mnie brak wygody w przypadku butów. 

Jaką rzecz, którą zaprojektowałaś wspominasz z sentymentem?

Nadal z wielkim sentymentem wracam do pierwszych modeli, które stworzyłam w LEBRAND. Pozwalają mi przypomnieć sobie jak daleką drogę pokonałam przez minione 10 lat. Każdy rok był porządną lekcją. Pamiętam nasz pierwszy długi płaszcz. Do dzisiaj go wspominamy w biurze – nadal wpisuje się w DNA marki. 

Jakbyś opisała swój styl? Czy jest tożsamy z filozofią LEBRAND?

Myślę, że mój styl jest klasyczny z nutą ekstrawagancji, czyli dokładnie taki jest LEBRAND 🙂 

Czy masz jakąś modową wpadkę za sobą? 

Oczywiście! Mój styl ewoluuje, więc patrząc na zdjęcia sprzed lat czasem czuje, że się rumienię…

PRZECZYTAJ TEŻ: Z CYKLU FASHION MEMORY: MAGDALENA ANTOSIEWICZ

Zakupy na Lamode

podobne artykuły

REKLAMA