Niemiecka firma Hugo Boss, działająca na rynku dóbr luksusowych, ma niemałe powody do zadowolenia. W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2011 roku jej przychody ze sprzedaży wzrosły o około 19% (w stosunku rdr). W związku z zaistniałą sytuacją prognozy finansowe firmy na najbliższe cztery lata są zdecydowanie wyższe niż było to wcześniej szacowane.
Jak mówi prezes firmy Claus-Dietrich Lahrs: Boss udowodnił, że może przejść przez trudny okres dla światowej gospodarki nie cierpiąc tak bardzo, jak inne firmy, co więcej może rozwijać się szybciej. To dało nam podstawę do optymistycznych prognoz na przyszłość.
Biorąc pod uwagę fakt, że przed firmą najbardziej gorący okres w roku – święta Bożego Narodzenia – można spodziewać się utrzymania wysokiego tempa wzrostu sprzedaży. Nie pozostaje nic innego, jak życzyć pozostałym konkurentom z branży równie udanego okresu!